Introl, producent systemów automatyki przemysłowej, liczy na duże zamówienia w 2016 roku

rp_131381b398_425806378-introl-przemysl.png

CEO Magazyn Polska

Dopiero w przyszłym roku rozpoczną się inwestycje, które przyniosą ożywienie na rynku automatyki przemysłowej. Specjalizująca się w tej branży spółka Introl dostrzega większe zainteresowania swoimi systemami, ale wzrostu zamówień oczekuje dopiero wtedy, gdy ustabilizuje się polskie prawo i ruszą wielkie inwestycje, zwłaszcza w energetyce.

Przedstawiciele spółki podkreślają, że na razie nie widzą wysypu zamówień, otrzymują jednak dużo zapytań. Inwestorzy chcą się zorientować w możliwościach, ofertach i cenach.

Spodziewam się, że w przyszłym roku rozpoczną się realizacje mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Wiesław Kapral, przewodniczący rady nadzorczej Introlu.My szczególnie liczymy na energetykę, która realizuje duże projekty, więc tej pracy będzie dużo. Wprawdzie ciągle brakuje odpowiedniej ustawy, która zaktywizowałaby pewne działania, szczególnie, jeżeli chodzi o czystą energię.

Dzięki unijnemu wparciu polska energetyka będzie się szybko zmieniać. Z jednej strony emisja dwutlenku węgla w państwach Unii Europejskiej ma do roku 2030 zostać ograniczona o co najmniej 40 proc. Z drugiej Polska znalazła się wśród państw, które otrzymają wsparcie na sfinansowanie tych zmian. Tylko na przebudowę polskiej energetyki Bruksela da ok. 7,5 mld euro. Obok udziału w wielkich projektach energetycznych Introl liczy też na inne inwestycje związane z ochroną środowiska.

To jest dość trudny i niedoinwestowany rynek, na pewno jest tam mnóstwo roboty i z tego względu jest bardzo ciekawy ocenia Wiesław Kapral.To tam są głównie kierowane pieniądze na wsparcie. Aczkolwiek te realizacje nie są łatwe. Myślę jednak, że to się musi rozwijać, bo rzeczywiście tam wiele trzeba jeszcze zrobić.

Z ponad 27 mld euro, jakie Unia przeznacza na realizacje w Polsce programu Infrastruktura i Środowisko, część na pewno trafi na inwestycje związane ochroną środowiska. Nadal jednak trwają prace nad ustawami, od których zależą konkretne projekty.

Sektor przemysłowy rozwija się cały czas, aczkolwiek mógłby szybciej ubolewa przewodniczący rady nadzorczej Introlu.Widzimy wiele innych możliwości, które nie są wykorzystywane. Myślę, że prawo nie jest najlepiej skonstruowane, otoczenie działalności nie jest najlepsze. Powszechnie znane są historie toczących się spraw i problemów z fiskusem itd. Zmiany na pewno przyspieszyłyby rozwoju. Niemniej jednak nie ma tragedii, kraj się rozwija i to widać, przemysł też.

Jedynie z górnictwem, niegdyś potężnym odbiorcą wyrobów automatyki przemysłowej, Introl nie wiąże już specjalnych nadziei na współpracę.

– Górnictwo jest w beznadziejnej sytuacji – podkreśla Wiesław Kapral z Introlu. Zresztą nigdy nie było w dobrej. My pracujemy dla górnictwa, aczkolwiek w niedużym zakresie, staramy się brać bezpieczne projekty, nieduże. Kondycja tych firm jest straszna, więc nie wiem, jak to się wszystko potoczy. To również zależy od tego, czy Unia zaakceptuje plan pomocy dla górnictwa, czy nie, bo też tak się może zdarzyć. Czarno widzę górnictwo, dlatego w tej chwili niechętnie wchodzimy w ogóle w tego rodzaju projekty.