Przez kolejki rezygnujemy z wizyty u lekarza

lekarz
  • Długi czas oczekiwania to zdecydowanie najczęściej wskazywany przez Polaków powód rezygnacji z wizyty u lekarza – wynika z raportu GUS.
  • Problem z kolejkami do lekarzy jest tym poważniejszy, że ponad 1/3 Polaków ma poważne problemy ze zdrowiem.
  • Aby nie czekać w kolejce Polacy coraz częściej korzystają z ubezpieczeń zdrowotnych.

Średni czas oczekiwania na gwarantowane świadczenia medyczne wynosi ponad 3 miesiące, wynika z ostatniego Barometru WHC[1]. Długie kolejki do specjalisty i na realizację badań są znaczącą przeszkodą w otrzymaniu pomocy. Jak pokazuje najnowszy raport GUS „Dochody i warunki życia ludności Polski”, aż 32% pacjentów, którzy zrezygnowali z konsultacji lekarskiej, wskazuje je jako przyczynę. Problem jest tym poważniejszy, jeżeli weźmiemy pod uwagę stan zdrowia Polaków. Według GUS-u aż 35% Polaków boryka się z długotrwałymi problemami ze zdrowiem. Nic zatem dziwnego, że coraz częściej szukamy alternatywy dla NFZ. Samodzielnie umawiamy się na prywatne wizyty lub korzystamy z dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych.

Podstawowym zadaniem wykupionej polisy jest zapewnienie jak najszybszej pomocy. Towarzystwa ubezpieczeniowe gwarantują realizację świadczeń w ciągu kilka dni, najdalej tygodni, a nie miesięcy jak to często ma miejsce w przypadku usług NFZ. Ubezpieczeni to doceniają. Krótki czas oczekiwania, w połączeniu z komfortem i jakością obsługi sprawiły, że już 2,1 mln Polaków korzysta z polis zdrowotnych, a ich liczba rośnie z roku na rok o ponad 20% – wskazuje Małgorzata Jackiewicz, Dyrektor Sprzedaży Ubezpieczeń Zdrowotnych w SALTUS Ubezpieczenia.

Ubezpieczenia dopasowane do potrzeb

Dynamiczny rozwój ubezpieczeń zdrowotnych ma kilka pozytywnych aspektów, zwłaszcza dla klientów towarzystw ubezpieczeniowych. Na przestrzeni ostatnich kilku lat zmieniło się podejście ubezpieczycieli do tworzenia oferty. Dotyczy to w szczególności grupowych ubezpieczeń zdrowotnych, kupowanych przez pracodawców dla swoich pracowników, które stanowią lwią część rynku – objętych nimi jest 77% wszystkich ubezpieczonych. Dzięki elastycznemu podejściu ubezpieczycieli, z dostępu do prywatnych świadczeń medycznych korzystają już nie tylko korporacje i duże firmy, ale także mniejsi przedsiębiorcy i inne instytucje, do tej pory z reguły niekojarzone z oferowaniem takich benefitów swoim pracownikom. Obecnie każda firma czy instytucja jest w stanie stworzyć taki system ochrony, na który będzie ją stać, a jednocześnie będzie odpowiadał potrzebom zatrudnionych. Tym bardziej, że można zauważyć pewien spadek cen.

Krócej czekać i mieć dostęp do świadczeń

Przeglądając oferty poszczególnych ubezpieczeń, zarządzający firmami zwracają uwagę przede wszystkim na listę lekarzy specjalistów oraz wykaz placówek, w których będzie można otrzymać pomoc. Zazwyczaj bagatelizują spis oferowanych badań, które są podstawą terapii. Bez sprawnie przeprowadzonych badań nie można podjąć skutecznego leczenia. Problem ten zauważają również ubezpieczyciele, którzy coraz częściej przygotowują pakiety medyczne dedykowane konkretnym schorzeniom czy przypadłościom, których podstawą są testy diagnostyczne i laboratoryjne.

Największą popularnością cieszą się zestawy badań onkologicznych czy kardiologicznych. Niezależnie od tego faktem jest, że cały czas popularność regularnej diagnostyki w Polsce jest niska. Krótko mówiąc, nie badamy się systematycznie. Wynika to nie tylko z nieświadomości potrzeby wykonywania konkretnych badań, ale również strachu przed negatywnym wynikiem. Dlatego wspólnie z pracodawcami podejmujemy działania mające na celu promowanie profilaktyki onkologicznej, kardiologicznej, endokrynologicznej czy reumatologicznej. Przegląd stanu zdrowia raz w roku to czasem za mało – dodaje Małgorzata Jackiewicz z SALTUS Ubezpieczenia.

Ubezpieczenia zdrowotne oferują jednak nie tylko kompleksową opiekę lekarską i dostęp do badań diagnostycznych. Polisy można uzupełnić również o opiekę dentystyczną, świadczenia rehabilitacyjne czy nawet konsultacje u dietetyka.

[1] Barometr WHC, Raport na temat zmian w dostępności do gwarantowanych świadczeń zdrowotnych w Polsce, sierpień 2017.