Nadchodzący Kongres Partii Komunistycznej, odbywający się co pięć lat, przypada na 16 października. Dwudziesty taki kongres ma dać prezydentowi Xi bezprecedensową trzecią kadencję i stanowić dla jego partii podstawę do nakreślenia przyszłych planów politycznych. Kongres odbywa się w kluczowym momencie: zagrożone jest powolne post-covidowe ożywienie gospodarcze Chin, napięcia geopolityczne są znaczące, a USA i Europa osuwają się w kierunku recesji. Ostatni Kongres podejmował działania mające na celu zmniejszenie ryzyka dla gospodarki, spowolnienie wzrostu i przyjęcie „wspólnego dobrobytu”. Dla wielu była to gorzka pigułka do przełknięcia – obecnie liczy się, że polityka obierze pro-wzrostowy kierunek, który ustabilizuje perspektywy i wesprze inne kraje, od Europy po Japonię.
PROGNOZA: Duże zmiany w polityce są mało prawdopodobne, a szerszy zarys w skali makro raczej się nie zmieni. Większość uwagi będzie zwrócona na zmianach składu siedmioosobowego stałego komitetu Biura Politycznego, z przestrzenią na nieznaczne ukierunkowanie polityki gospodarczej na wzrost. Chiny nadal mają większą kontrolę nad swoim losem niż większość krajów, a to dzięki narzuconej przez siebie strategii “zero-covid”, niskiej inflacji, dodatnim realnym stopom procentowym i elastyczności fiskalnej. Jednak Chiny stoją również przed wyjątkowymi wyzwaniami politycznymi, począwszy od przerośniętego sektora nieruchomości, poprzez duże trudności demograficzne, aż po spowolnienie globalnego popytu na towary. Chiny zapewniły w ostatnich latach jedną trzecią światowego wzrostu gospodarczego, co sprawia, że ostatnie spowolnienie do najniższego od trzech dekad poziomu, jest szokujące. Jednak tempo wzrostu PKB nadal pozostaje wielokrotnie wyższe niż w krajach rozwiniętych.
RYNEK: Zorientowany na krajowe podwórko chiński rynek akcji jest drugim co do wielkości i jednym z najtańszych na świecie, przy czym wypadł on z łask. Lokalne akcje (MCHI) miały trudnych pięć lat, pozostając w tyle za innymi głównymi regionami. Przyczyną tego stanu rzeczy była m.in. słabnąca hossa na rynku technologii oraz zaostrzone regulacje sektorowe. Jednak chińskie akcje radzą sobie ostatnio lepiej, ponieważ zmniejszyła się intensywność regulacji. Zakończono również transakcję wycofania z obrotu ADR, a władze odrzuciły globalny trend i złagodziły politykę monetarną.
Autor: Ben Laidler, strateg ds. rynków globalnych w eToro