Kontynuacja decyzji banków centralnych. Wzrost ryzyk na rynku kryptowalut

Maciej Przygórzewski, główny analityk walutowy Currency One, operatora serwisów InternetowyKantor.pl i Walutomat
Maciej Przygórzewski, główny analityk walutowy Currency One, operatora serwisów InternetowyKantor.pl i Walutomat

Ledwo ucichły echa decyzji Amerykanów odnośnie stóp procentowych, a już kolejne banki postanowiły je podnieść. Dla Polaków decyzja Szwajcarów, z racji kredytów, jest szczególnie istotna.

0,5% w górę w Szwajcarii

Szwajcarski Narodowy Bank podniósł dzisiaj rano główną stopę procentową o 0,5%. Jej docelowy poziom wzrósł do zaledwie 1,5%. Jest to wyjątkowo niski poziom w porównaniu do tego, co widzimy obecnie na świecie. Aktualnie, podobne wartości oglądamy tylko w Azji. Z drugiej strony tak niska inflacja, jak 3,4% w Szwajcarii obserwowana jest również niemal tylko w Azji. Rynki przyjęły tą decyzję dość neutralnie, ponieważ takiej właśnie się spodziewały. Pomimo tego, że frank po samej decyzji podrożał względem złotego tylko nieznacznie, nie jest to dobra wiadomość dla kredytobiorców. Wzrost o 0,5% stóp procentowych powoduje, że ich rata znacząco wzrasta. Kredyty frankowe są już w sporej części spłacone, dlatego ten wpływ nie jest tak duży jak w nowych kredytach, ale to nadal problem. Dla kredytu w którym pozostało do spłaty 15 lat, o ile LIBOR CHF wzrośnie proporcjonalnie, wiąże się ze zmianą wysokości raty o 3,5% w górę. To tak, jakby nagle frank podrożał o 16 groszy.

Reszta Banków centralnych

W przypadku pozostałych banków centralnych również nie było niespodzianek. Najwięcej mówi się o Wielkiej Brytanii gdzie Bank Anglii był bardziej zgodny niż oczekiwali analitycy. Spodziewano się, że decyzje odmienną przedstawi trzech członków, a zrobiło to tylko dwóch. Biorąc pod uwagę wzrost inflacji na Wyspach, ma to sens. Na uwagę zasługuje również Turcja, która chociaż trochę się opamiętała i przy przeszło 55% inflacji nie obniżyła po raz kolejny stóp procentowych. Turcja to jednak temat na zupełnie osobną historię.

Nadzór w USA znów uderza w krypto

Trwa batalia pomiędzy uznawaną za drugą największą giełdę kryptowalut a amerykańskim nadzorcą. Obecne formy poddania się nadzorowi zostały przez ten organ odrzucone. W rezultacie mamy znów wzrost ryzyk związanych z potencjalnymi negatywnymi konsekwencjami. Rynek ten bardzo boi się pójścia w stronę regulacji, które obowiązują w innych częściach branży finansowej. Na razie problemy giełdy nie przekładają się znacząco na wycenę głównej kryptowaluty, ale widać oddalanie się od poziomu 29 000 dolarów, który był atakowany na bitcoinie. Wyraźny był natomiast spadek cen akcji samej giełdy, którą wiadomość o nieporozumieniu z nadzorcą kosztowała niemal 15% wartości.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych dzień odczytów indeksów PMI, oprócz tego warto zwrócić uwagę na:

13:30 – USA – zamówienia na dobra.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl i Walutomat