Kto obniży podatki, a kto zlikwiduje ZUS? Podsumowanie obietnic wyborczych

W trwającej kampanii wyborczej komitety składają wiele propozycji kierowanych do przedsiębiorców. Obiecują im m.in. uproszczenie przepisów PIT i CIT, możliwość czasowego zawieszenia płatności składek na ZUS w postaci miesięcznych wakacji bez ZUS. Partie chcą również przekonać do siebie wyborców poprzez szereg propozycji dotyczących rynku pracy i świadczeń społecznych. Na trzy dni przed wyborami eksperci inFakt podsumowują i porównują najważniejsze obietnice wyborcze ogólnopolskich komitetów.

W podsumowaniu wzięto pod uwagę propozycje sześciu komitetów wyborczych startujących w wyborach parlamentarnych w 2023 roku: Koalicji Obywatelskiej, Konfederacji, Lewicy, Prawa i Sprawiedliwości, Trzeciej Drogi i Bezpartyjnych Samorządowców.

Prostsze i niższe podatki

W programach wyborczych partie wiele uwagi poświęcają kwestiom podatkowym. Propozycje dotyczą m.in. obniżenia podatków, wprowadzenia kwoty wolnej, reformy systemu opodatkowania dochodów oraz ułatwień dla przedsiębiorców.Podatki

Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy w firmie inFakt: Poza partią rządzącą, każde inne ugrupowanie proponuje zmiany podatkowe. Wszystkie komitety poza PiS chcą obniżki podatku VAT: Trzecia Droga proponuje obniżkę stawki z 23% do 20% oraz stawki uproszczonej z 8% do 7%; Konfederacja chce zmniejszenia VAT-u na konkretne towary, np. paliwo, energię czy węgiel, a Koalicja Obywatelska postuluje obniżkę do 8% dla branży beauty oraz do 0% na transport publiczny. Lewica jedynie wskazuje ogólnie na potrzebę obniżki VAT, ale w jej programie brak jest konkretnych rozwiązań. W podatku dochodowym największą rewolucję proponują Bezpartyjni Samorządowcy, którzy chcą wprowadzić stawkę PIT w wysokości 0%, a więc de facto zlikwidować ten podatek Konfederacja w swoim programie ma zapis o jednolitej stawce PIT w wysokości 12%, o kwocie minimalnej na poziomie dwunastokrotności minimalnego wynagrodzenia oraz o likwidacji 15 różnych podatków, głównie lokalnych. Koalicja Obywatelska chce wprowadzić kwotę wolną na poziomie 60 tys. zł. Lewica proponuje progi podatkowe oraz podwyższenie kosztów uzyskania przychodów dla pracowników, ale i w tym wypadku brakuje konkretów. KO i Bezpartyjni Samorządowcy chcą natomiast wprowadzenia kwoty wolnej przy podatku Belki w kwocie 100 tys. zł, a Konfederacja całkowitą likwidację tej daniny. Dodatkowo Trzecia Droga proponuje brak podwyżek podatków do 2026 r., a zmiany w podatkach miałyby być ogłaszane najpóźniej do połowy roku. Według komitetów, wszystkie ich obietnice mają przynieść korzyści podatnikom. Pozostaje pytanie, czy takie rozwiązania byłyby dobre dla budżetu państwa?

Przedsiębiorczość: ułatwienia i mniej biurokracji

W swoich programach komitety skupiają się na stworzeniu korzystnego środowiska dla przedsiębiorców poprzez redukcję biurokracji, uproszczenie procedur biznesowych, wspieranie inwestycji i małych oraz średnich przedsiębiorstw, a także nowe regulacje dotyczące składek ZUS.Przedsiębiorczość

Piotr Juszczyk: Trzecia Droga oraz Koalicja Obywatelska chcą wprowadzenia kasowego PIT. Dla przedsiębiorców oznaczałoby to, że dopóki nie otrzymają zapłaty za fakturę, dopóty nie zapłacą podatku. Podobne rozwiązanie funkcjonuje obecnie w przypadku płatności VAT, jednak skorzystać z niego mogą tylko mali podatnicy. PiS natomiast chciałby ochrony dla firm przed nadużyciami ze strony dużych konkurentów oraz w przypadku upadłości wierzycieli. Lewica i Trzecia Droga chciałyby z kolei „promowania polskiej przedsiębiorczości”. Moim zdaniem, nie są to zmiany, które mogłyby zrewolucjonizować i pobudzić przedsiębiorczość w Polsce. 

Dla dobra pracowników

W propozycjach partii istotną rolę odgrywa kwestia rynku pracy. Proponowane zmiany dotyczą wzmocnienia praw pracowniczych, elastyczności zatrudnienia, wsparcia dla bezrobotnych oraz sprawowania opieki nad dziećmi.Rynek pracy

Piotr Juszczyk: W sprawach ochrony pracowników najwięcej proponują Lewica i Trzecia Droga. PiS obiecuje dofinansowania do pracy zdalnej, która od wiosny 2023 roku została uregulowana przepisami Kodeksu Pracy. Konfederacja nie zamierza przeprowadzać w tej kwestii żadnych zmian, a Koalicja Obywatelska chce wsparcia finansowego dla matek. Obecnie rynek pracy w Polsce jest w dobrej kondycji i w mojej ocenie nie należy mu przeszkadzać. Zbyt radykalne zmiany mogłyby go zaburzyć. Propozycje przedwyborcze to raczej usystematyzowanie przepisów niż ich znaczne modyfikacje, które zmieniłyby sposób kształtowania stosunku pracy. Uważałbym jednak na postulat likwidacji umów zleceń, gdyż pamiętajmy, że są one pożądane przez wiele osób.

Mała rewolucja w ZUS

Większość komitetów proponuje przynajmniej nieznaczne zmiany w systemie ubezpieczeń społecznych. Mówią m.in. o dobrowolności ZUS, obniżeniu składek czy możliwości ich zawieszenia. Interesująca jest też propozycja dotycząca wypłaty świadczenia chorobowego przez ZUS już od pierwszego dnia nieobecności pracownika.ZUS

Piotr Juszczyk: Od wprowadzenia przepisów tzw. Polskiego Ładu w 2022 roku składka zdrowotna przeszła rewolucję. Należy nazwać rzeczy po imieniu: stała się ona de facto podatkiem uzależnionym od dochodu lub przychodu przedsiębiorców. PiS nie mówi o jakichkolwiek zmianach w tym zakresie. Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga, Konfederacja oraz Bezpartyjni Samorządowcy chcą powrotu do stanu sprzed 2022 roku. Lewica w obietnicach wprost nie informuje o tym, jednak w przestrzeni publicznej pojawiają się informacje, że jest takiemu rozwiązaniu przychylna.

Przypomnę, że w 2021 roku po odliczeniu części składki zdrowotnej od podatku ZUS wynosił 1130 zł miesięcznie. W 2024 r. to będzie to już minimum blisko 2000 zł. Minimum, gdyż składka zdrowotna jest nielimitowana, nie ma górnej granicy jej wysokości.

Dodatkowo Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga proponują, żeby za chorobowe pracownika ZUS płacił już od pierwszego dnia zwolnienia, co zmniejszyłoby koszty pracodawcy. Te dwa ugrupowania chcą również zawieszenia płatności składek na jeden miesiąc, a Konfederacja i Bezpartyjni postulują dobrowolny ZUS. W mojej ocenie ze względu na budżet nie jest to możliwe w dzisiejszych realiach.