Kto się cieszy z Polskiego Ładu? Prawnicy

Maciej Oniszczuk
Maciej Oniszczuk z kancelarii Oniszczuk & Associates

„Polski ład” w wielu aspektach będzie zmorą dla polskich przedsiębiorców. Wyższe podatki są faktem, a również inne rozwiązania komplikują system prawny, który i tak do prostych nie należy. Jak podkreślają jednak eksperci, dziś firmy zmuszone są do przeprowadzenia audytu, a pomoc prawników może być przyczynkiem do zmiany anachronicznej struktury wielu przedsiębiorstw. 

„Polski Ład” czeka już tylko na podpis prezydenta Andrzeja Dudy. Niewiele wskazuje na to, że ten pakiet ustaw doczeka się weta, wszak jest to sztandarowy plan Prawa i Sprawiedliwości, więc prezydent raczej nie będzie rzucał kłód pod nogi partii, z której się wywodzi. Przedstawiciele biznesu zapewne będą rozczarowani, bo to oni najbardziej protestowali przeciwko zapisom umieszczonym w Polskim Ładzie.

Główną zmianą jest zwiększenie składki zdrowotnej i uzależnienie jej od przychodów w przypadku przedsiębiorców – w tym także prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Większość osób prowadzących samodzielnie biznes będzie musiała zastanowić się, czy taka forma dalszego funkcjonowania jest dla nich optymalna.

Polski Ład wprowadza również szereg ulg i wykluczeń, które dodatkowo komplikują system prawny, który i tak był do tej pory dość skomplikowany. Dziś jednak w morzu przepisów można wręcz utonąć – podkreśla Maciej Oniszczuk z kancelarii Oniszczuk & Associates, specjalizującej się w doradztwie prawnym i podatkowym dla biznesu czy też zakładaniu spółek w Polsce i za granicą.

Jak wyjść z chaosu Ładu? Konieczny audyt

Oniszczuk zaznacza również sposobów na wyjście z kryzysu, który zgotował Polski Ład, jest wiele. Przedsiębiorcy mogą choćby przechodzić na opodatkowanie ryczałtowe. Prowadzący działalność jednoosobowa mogą wybrać etat albo założenie spółki z o.o. lub prostej spółki akcyjnej, bo dla wielu podatek liniowy był ostatnim argumentem równoważącym ponoszenie ryzyka przy prowadzeniu JDG. Większe firmy mogą natomiast skorzystać z zapisów nowo utworzonego w ramach kodeksu spółek handlowych prawa holdingowego

Firmy muszą zatem przeprowadzić poważny audyt i zdecydować o swojej nowej ścieżce. To niezwykle istotny moment, który, choć jest wymuszony działaniem rządzących, może okazać się zbawienny dla wielu firm. Jest bowiem sporo takich, których struktura prawna jest wręcz archaiczna i nie przystaje do dzisiejszych wyzwań stawianych przedsiębiorcom. Przykład? Wiele naprawdę dużych firm prowadziło jednoosobową działalność gospodarczą i godziła się na ryzyko z nią związane, tylko ze względu na niską stawkę podatku. Teraz, już po pobieżnej analizie, dostrzegają np. potrzeby ochrony majątku osobistego, zabezpieczenia sukcesji czy podziału struktury na spółki operacyjne i holdingowe, które na Polskim Ładzie skorzystają – zaznacza Oniszczuk.

Kto się cieszy z Polskiego Ładu? Prawnicy

Spółki, które są częścią holdingu, mogą skorzystać z preferencyjnego opodatkowania. Jak choćby zwolnienie z CIT 95% kwoty dywidend otrzymywanych przez spółkę matkę od spółek zależnych (krajowych jak i zagranicznych), czy zwolnienie z CIT zysków ze zbycia udziałów/akcji w spółkach zależnych pod warunkiem, że spółka jest właścicielem co najmniej 10% udziałów przez co najmniej rok.

Najważniejszym zadaniem tych zapisów jest to, że tym ruchem rządzący chcą skłonić do zakładania wielkich holdingów w naszym kraju, a nie choćby w Holandii, Luksemburgu czy na Malcie. Jednak to jest proces skomplikowany, wymagający przekształceń lub przeprowadzenia przejęcia innych podmiotów i bez pomocy kancelarii prawnych ta ścieżka jest po prostu zamknięta – zaznacza Maciej Oniszczuk.

Działania w obszarze podatkowym mogą zatem skłonić firmy do aktywniejszego korzystania z pomocy prawnej i jak zaznacza Oniszczuk, to jest nadal wielki problem wielu przedsiębiorstw, a skomplikowany system prawny niemal wyklucza możliwość podejmowania optymalnych decyzji bez wsparcia osób z odpowiednim doświadczeniem. – W Polsce prawo jest fatalnej jakości i to już powinno motywować przedsiębiorców do korzystania z pomocy prawnej na co dzień, ale są te dobre wzorce. Nawet bowiem w ustabilizowanych gospodarkach rynkowych korzystanie z prawnika czy doradcy podatkowego jest standardem, tak samo jak choćby zatrudnienie osoby od księgowości. W Polsce pod tym względem jest wręcz fatalnie i nawet co druga firma nie korzysta prawnika. I jeśli Polski Ład rzeczywiście to zmieni, to będzie to wielkim sukcesem rządzących i krok ku stabilności w wielu firmach – podkreśla Oniszczuk.