Brexit to proces iście koszmarny i po unijnym szczycie wszystko wskazuje, że może mieć on finał 31 października, czyli w Halloween. May chciała krótszego odroczenia, strona unijna (z wyjątkiem Francji) dążyła do dłuższego, więc można mówić o pewnym kompromisie. Funt ledwo zareagował na taki rozwój wypadków, co świadczy o liczbie wątpliwości uczestników rynku i braku wiary w przełom.
Jeśli tylko w brytyjskim parlamencie zostanie poparta umowa wynegocjowana przez May, to możliwy jest wcześniejszy rozwód. Z góry nie zostało ustalone ani czy Wielka Brytania będzie uczestniczyć w wyborach do Parlamentu Europejskiego, niejasna jest też przyszłość May. Na razie deklaruje ona chęć kontynuowania swojej misji. W wycenie funta wciąż jest sporo premii za ryzyko, ale brak klarowności będzie hamować jest rozładowanie.
Posiedzenie ECB znika za horyzontem – groźba dalszego pognębienia euro przez władze monetarne chwilowo znika. Kurs EUR/USD ma jednak wyraźny problem ze sforsowaniem 1,13. Mimo to naszym scenariuszem bazowym pozostaje stopniowy wzrost eurodolara na wyższe pułapy wraz z poprawą danych napływających z europejskich gospodarek. Zmienność notowań jest jednak minimalna i nie należy spodziewać się szybkiej akceleracji zwyżek.
Z kolei w protokole z marcowego posiedzenia FOMC nie odnajdujemy nic przełomowego. Sceptycznie należy podchodzić do nadziei na to, że jeszcze w tym roku możliwa jest dodatkowa podwyżka stóp. Widać też jednoznacznie, że decydenci w tej chwili poważnie nie rozważają możliwości redukcji kosztu pieniądza i trzymają się oceny, że problemy leżą na zewnątrz a gospodarka USA jest silna.
W gronie głównych walut pozytywnie postrzegamy perspektywy dolara nowozelandzkiego. Ostatnia przecena była zbyt mocna. Obrona dolnego ograniczenia wielomiesięcznego przedziału wahań przy jednoczesnym utrzymywaniu się pozytywnych nastrojów na rynkach ryzykownych aktywów daje szansę na korektę. Mniej pozytywnie postrzegamy dolara kanadyjskiego, któremu może zagrozić wisząca w powietrzu korekta notowań ropy naftowej. W tym tygodniu rekomendowaliśmy kupno EUR/CAD. Złoty pozostaje stabilny, EUR/PLN jest blisko 4,28. W przypadku rodzimej waluty nie widzimy dużej przestrzeni do umocnienia i wyrwania się z rekordowo niskiej zmienności. W koszyku CEE3 pozytywnie rysują się natomiast perspektywy forinta. EUR/HUF zdecydowanie ma przestrzeń do odrabiania ostatniej słabości.
Bartosz Sawicki
Dom Maklerski TMS Brokers S.A.