Kurs funta dołuje. Wielka Brytania może odwołać brexit

forex giełda

Trybunał Sprawiedliwości UE orzekł, że Wielka Brytania może jednostronnie wycofać się z brexitu. T. May wycofała się z zapowiadanego na dziś głosowania w brytyjskim parlamencie nad umową rozwodową z UE, by poszukiwać w Brukseli nowych ustępstw. D. Tusk na czwartek zwołał szczyt ws. brexitu, ale zastrzegł, że nie ma mowy o renegocjacji porozumienia. Spekuluje się, że zmiany mogą zostać wprowadzone w deklaracji o przyszłych stosunkach UE z Wlk. Brytanią, ale to raczej nie wystarczy by przekonać niechętną obecnej umowie większość brytyjskich deputowanych. Narastająca niepewność i ryzyko nieuporządkowanego brexitu osłabiają funta. Przełożenie głosowania w brytyjskim parlamencie dot. Brexitu pogorszyło nastroje, a najmocniej ucierpiał na tym funt wyznaczając wielomiesięczne minimum wobec dolara. Kurs GBP/PLN spadł chwilowo do poziomu najniższego od sierpnia br. 4,72.

Rynek walutowy i stopy procentowej

Podczas poniedziałkowej sesji w centrum uwagi pozostawały doniesienia z Wielkiej Brytanii. Wzrost gospodarczy (1,5% r/r) oraz produkcja przemysłowa (-0,6% r/r) okazały się poniżej oczekiwań, tylko nieznacznie wpływając na osłabienie funta. Inwestorzy przede wszystkim koncentrowali się na Brexicie. Od rana na rynek docierały bowiem sprzeczne informacje wskazujące z jednej strony na możliwe odwołanie, a z drugiej strony potwierdzające planowane na wtorek głosowanie nad przyjęciem treści umowy wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Ostatecznie obawiając się wysokiej porażki w parlamencie, która osłabiłaby pozycję premier T.May, brytyjski rząd zadecydował o odłożeniu w czasie głosowania. Funt mocno osłabił się. GBP/USD chwilowo spadł do 1,25 zaś EUR/GBP zbliżył się do 0,909. Spadki brytyjskiej waluty były widoczne także na polskim rynku, gdzie za funta chwilowo płacono około 4,72 zł, czyli najmniej od sierpnia br.

Silniejszy dolar do funta nasilił spadek kursu EUR/USD wywołany publikacją zaskakująco słabego indeksu Sentix, który w grudniu odnotował poziom ujemy (-0,3) wobec prognozowanych 8,1. To czwarty z rzędu spadek wartości indeksu, który tak niski nie był od grudnia 2014 roku. Dane pokazują, że nastroje niemieckich inwestorów nie są najlepsze z powodu obaw eskalacji konfliktu handlowego (częściowo odpowiedzialne za to są obawy obłożenia cłem USA importu aut z Niemiec i ich słabsza sprzedaż w Chinach), sporu w sprawie budżetu Włoch i zbliżającego się Brexitu. Przy umacniającym się dolarze do euro kurs EUR/PLN wzrósł do 4,295. W najbliższym czasie złoty pozostając pod wpływem czynników globalnych powinien powiększyć straty i można spodziewać się, że notowania euro na koniec roku przetestują 4,33 PLN.

Na krajowym rynku stopy procentowej poniedziałkowa sesja przyniosła niewielki spadek rentowności obligacji skarbowych. Wciąż jednak notowania papierów 2-letnich utrzymywały się blisko 1,55%, a 10-letnich powyżej 3,0%. Siła polskiego rynku mogła nieco zaskakiwać, ponieważ jednocześnie na wartości traciły papiery w Europie oraz US Treasuries. W Polsce wciąż utrzymują się też wysokie ASW w sektorze 10 lat. Częściowo tłumaczyć to można odpływem kapitału z TFI – w listopadzie było to aż 1,89 mld PLN wg danych IZFiA (w X 2018 1,5 mld PLN, a miesiąc wcześniej blisko 3 mld PLN).

Na świecie utrzymuje się podwyższona awersja do ryzyka, co widać było m.in. po spadających indeksach na giełdach akcji. Wydarzeniem sesji była informacja o przełożeniu wtorkowego głosowania w brytyjskim parlamencie w sprawie umowy Brexitu. Trudności ze znalezieniem większości koniecznej do zatwierdzenia umowy skutkowały spadkiem rentowności papierów brytyjskich na całej długości krzywej. Umocniły się też obligacje we Włoszech, gdzie zapowiedź korekty budżetu na 2019 r. uspokoiła nieco inwestorów (w tej sprawie w środę premier ma spotkać się z przewodniczącym KE). W przypadku innych państw UE dominowały jednak wzrosty rentowności obligacji.

W najbliższych dniach spodziewać się można stabilizacji notowań polskich obligacji, szczególnie na krótkim końcu krzywej. Większej zmienności oczekiwać można w przypadku długoterminowych papierów. Wycenom ciążyć może zbliżający się piątkowy przetarg zamiany, ale i posiedzenie EBC (poprzez prawdopodobne podtrzymanie zamiaru wyjścia z ujemnej stopy depozytowej). W efekcie notowania 10-letnich papierów mogą rosnąć w kierunku 3,10%.

Wykres dnia: Zapowiedzi korekty włoskiego budżetu uspokoiły inwestorów. W efekcie różnica pomiędzy rentownościami 10-letnich włoskich a niemieckich obligacji spadła poniżej 300 pb. Mimo to wciąż pozostaje wysoka.

różnica pomiędzy rentownościami 10-letnich włoskich a niemieckich obligacji spadła poniżej 300 pb
Źródło: Thomson Reuters

Autorzy / Źródło: Joanna Bachert, Mirosław Budzicki / PKO Bank Polski