Leniwy wtorek z brytyjskim budownictwem w tle

Forex.

W dość skąpym kalendarzu makroekonomicznym uwagę inwestorów próbowały zwrócić wskazania indeksu PMI dla brytyjskiego sektora budowlanego, które pierwszy raz od lipca 2016 roku uplasowały się poniżej granicznej wartości 50 punktów. Odczyt na poziomie 48,1 pkt (konsensus: 51,1 pkt) nie wskazuje szans na świetlaną przyszłość wyspiarskich deweloperów będących pod presją BREXIT-u. Zmienność na rynku walutowym próbował podbić Stefan Ingves, gubernator Riksbanku, który spodziewa się podtrzymania aprecjacji korony w następnych miesiącach.

Wtorkowej słabości amerykańskiej waluty nie zdołały wykorzystać między innymi nowozelandzki dolar (-0,6 proc.) oraz funt szterling, którego 0,3 proc. deprecjacja spycha parę GBP/USD w okolice poziomu 1,3240. Częściowo jastrzębia wypowiedź Ingvesa nie przyczyniła się do zepchnięcia szwedzkiej korony (0,5 proc.) z piedestału walut G10. Słabszą skalę zwyżki ma za sobą euro (0,2 proc.), które na koniec dnia próbuje ustabilizować kurs EUR/USD tuż nad poziomem 1,1750.

Waluty Emerging Markets nie mają za sobą spektakularnej sesji. W regionie najsilniej zyskiwała czeska korona (0,3 proc.), która próbowała odskoczyć zwyżce węgierskiego forinta (0,1 proc.) oraz polskiego złotego (0,1 proc.). Na koniec dnia EUR/PLN wraca w okolice 4,3140, USD/PLN próbuje przebić 3,6700, CHF/PLN balansuje przy 3,7700, a GBP/PLN stabilnie czeka na impuls przy 4,8600.

Końcówka notowań w Warszawie nie należała do zbyt optymistycznych z racji na powrót przez indeks WIG 20 (0,0 proc.) w okolice poniedziałkowego zamknięcia. Na czele komponentów rodzimej giełdy znalazł się Lotos (3,8 proc.), który wywindował swoją marżę rafineryjną do rekordowego poziomu 10,40 USD na baryłce. Na fali wczorajszego komunikatu w sprawie fenomenalnej sprzedaży znalazło się CCC (3,2 proc.) usilnie próbujące wymazać realizację zysków spółek sektora energetycznego – Energi (-2,5 proc.) oraz PGE (-2,2 proc.). Wyraźny ruch w stronę południa odnotowała również Jastrzębska Spółka Węglowa (-1,5 proc.), która przez moment wróciła nad poziom 100 PLN za walor.

Na szczycie frankfurckiej giełdy znalazła się Lufthansa (3,5 proc.), która ostatnio „świętowała” upadek brytyjskich linii lotniczych Monarch. Tym razem powody do wzrostów dały doniesienia o porozumieniu lotniczego giganta z Parker Aerospace w sprawie części do Airbusa A350 oraz chińskiego kontraktu Lufthansy Technik. Potencjalne wzrosty indeksu DAX (0,6 proc.) wyraźnie hamował ThyssenKrupp (-1,5 proc.) po rewizji rekomendacji nadanej przez Barclays (0,5 proc.) do „niedoważaj” z ceną docelową na poziomie 21 EUR (obecnie: 24,70 EUR). Skromniejszy ruch w stronę południa odnotował Deutsche Bank (-1,0 proc.), nad którym według UBS (0,5 proc.) ciążą czarne chmury. Powodem pogorszenia perspektyw finansowego giganta mają być skutki implementacji dyrektywy MiFID II.

Nieco mniej optymistycznymi nastrojami mogli pochwalić się inwestorzy w Londynie, gdzie na szczycie indeksu FTSE 100 (0,4 proc.) znalazły się walory Fergusona (4,0 proc.) za sprawą komunikatu dotyczącego skupu akcji własnych w wysokości 500 mln GBP. Na dalszych pozycjach znalazły się akcje Ashtead oraz Sainsbury, które względem poniedziałkowego zamknięcia odnotowały 3,3 proc. zwyżkę. Listę komponentów próbowały zamknąć akcje Shire (-1,5 proc.) po doniesieniach o planach przejęciach przez Lonzę jednej z fabryki leków. Silniej tracącymi komponentami okazały się być BAE (-1,7 proc.) po zmianie rekomendacji przez Berenberg oraz WPP (-2,1 proc.) renegocjujące kwotę przejęcia japońskiego domu mediowego Asatsu-DK przez Bain Capital.

Na rynku surowców rolnych najbardziej udaną sesję notuje wieprzowina, której październikowy kontrakt drożeje 5,0 proc. W jej cieniu znajdują się zwyżki grudniowego kontraktu na kakao (1,5 proc.) czy listopadowego na sok pomarańczowy (0,7 proc.). Wśród metali liderem pozostaje miedź drożejąca 1,3 proc. Względnie blisko wczorajszego zamknięcia znajduje się złoto (0,2 proc.), którego uncja wraca w okolice poziomu 1 273,50 USD. Na rynku ropy panują niezbyt optymistyczne nastroje. Obecnie baryłka West Texas Intermediate schodzi do poziomu 50,40 USD, notując tym samym ruch rzędu 0,4 proc.

Sporządził
Kornel Kot, Dom Maklerski TMS Brokers