Liczba IPO na świecie w pierwszej połowie 2015 roku wzrosła o 6% w porównaniu z 2014 rokiem, ale ich łączna wartość była mniejsza

giełda papierów wartościowych,

W sumie przeprowadzono 631 pierwszych ofert publicznych akcji, a ich wartość wyniosła 103,7 mld USD. Generalnie jednak – wynika z raportu EY„Globalne trendy IPO” – widać spowolnienie na rynkach kapitałowych. Wyjątkiem są Chiny.

Pierwsze oferty publiczne przestają być głównym źródłem zdobywania kapitału. Coraz szersze możliwości finansowania, np. poprzez fuzje i przejęcia, fundusze typu private equity lub venture capital, powodują, że wiele firm nie decyduje się na wejście na giełdę.

– Spowolnienie IPO w 2015 roku nie oznacza powszechnego braku pewności ze strony potencjalnych emitentów  – mówi Artur Żwak, Partner w Dziale Audytu EY. – To ochłodzenie rynku odzwierciedla czas, którego przedsiębiorcy i prezesi firm potrzebują na rozważenie wszystkich dostępnych źródeł finansowania– dodaje.

Europa wypada najsłabiej

W sumie w Europie było 122 pierwszych ofert akcji, o 27% mniej niż w analogicznym okresie 2014 r. Wartość wszystkich wyniosła 31,5 mld USD. Głównymi powodami spowolnienia, wskazywanymi w raporcie EY były: niepewna sytuacja gospodarcza na kontynencie, wybory w aż 7 krajach, napięta sytuacja związana z Ukrainą i Rosją oraz wciąż nierozwiązany kryzys grecki.

Londyn nadal jest wiodącą, europejską giełdą, chociaż IPO o największej wartości miały miejsce w Madrycie, który stał się czwartą giełdą na świecie. Generalnie w Europie na giełdę wchodziły przede wszystkim firmy z sektora przemysłowego, dóbr konsumenckich oraz ochrony zdrowia.

Polska nieco lepsza od reszty kontynentu

W pierwszej połowie 2015 roku na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych zadebiutowało 7 spółek, zaledwie o 1 mniej niż w tym samym okresie 2014 roku. Dodatkowo 3 spółki przeniosły się z NewConnect na główny parkiet. Całościowa wartość IPO w Warszawie to około 1,3 mld PLN.

– Pod względem wartości ofert publicznych ten rok jest dla warszawskiej giełdy o wiele lepszy. W pierwszej połowie 2014 r. debiuty były w sumie warte nieco ponad 440 mln PLN – mówi Artur Żwak. Trzy największe, tegoroczne debiuty, czyli Uniwheels, Wirtualna Polska oraz Idea Bank były warte więcej niż wszystkie debiuty z pierwszej połowy 2014 roku, przy czym statystykę zawyża debiut Uniwheels – dodaje.

Polskie IPO to przede wszystkim sektor budownictwa, motoryzacyjny, nowoczesnych technologii, finansowy oraz private equity.

Chiny królują

Ponad połowa wszystkich światowych IPO (57%) przypada na szybko rozwijające się kraje, w tym głównie na Chiny. W tym roku w Państwie Środka było o 132% więcej pierwszych ofert publicznych – aż 239 transakcji, o wartości 40 mld USD, czyli 141% więcej niż w analogicznym okresie 2014 r. Poza tym czterech chińskich emitentów zadebiutowało w USA i dwóch w Londynie. Główne sektory chińskich IPO to przemysł, surowce naturalne, nowoczesne technologie, ochrona zdrowia i produkty konsumenckie.

Pozostałe kraje Azji oraz kraje Pacyfiku także zanotowały wzrost zarówno liczby jak i wartości IPO. Odpowiednio było to 355 ofert wartych 48,4 mld USD.

Stany Zjednoczone odrabiają straty

2014 rok był w Stanach Zjednoczonych rekordowy (od 14 lat) pod względem liczby pierwszych ofert publicznych akcji, więc trudno będzie osiągnąć lepszy wynik. Zwłaszcza że amerykańska gospodarka dopiero teraz odżywa po ciężkiej zimie, która miała poważny wpływ na cały biznes. W sumie w USA było 101 IPO, czyli o 36% mniej niż w pierwszej połowie 2014. Łączna wartość ofert to 19,4 mld USD. Najczęściej emitentami były firmy związane z ochroną zdrowia, nowoczesnymi technologiami (chociaż było ich zdecydowanie mniej niż rok temu) oraz sektorem finansowym.

Które giełdy najlepsze?

Największe pod względem wartości IPO miały miejsce w Szanghaju, Hongkongu, Nowym Jorku, Madrycie, Shenzhen oraz na NASDAQ. Poza Chinami najbardziej wartościowe oferty przeprowadzono w USA, Japonii, Wielkiej Brytanii, Australii i Francji.

– Zarówno niesłabnąca wiara inwestorów w rynki kapitałowe jak i szerokie plany dotyczące IPO w najbardziej kluczowych krajach – to czynniki, które pozwalają optymistycznie patrzeć na perspektywy ofert publicznych w drugiej połowie roku – mówi Artur Żwak. – W dodatku widać zdrową dywersyfikację emitentów z punktu widzenia zarówno sektorów gospodarki, jak i rynków, z których pochodzą.

O raporcie:

EY bada rynek IPO co kwartał na podstawie wszystkich pierwszych ofert publicznych, jakie są na całym świecie, opierając się na danych własnych oraz Dealogic. Ten raport został przygotowany na podstawie danych od stycznia do 16 czerwca 2015, przy czym uwzględniono także oferty zapowiedziane na drugą połowę czerwca.