M.Zaleska (NBP): niskie stopy procentowe obniżają zyski banków, ale wyniki sektora są i będą dobre

CEO Magazyn Polska

Pod koniec października opublikowane zostaną wyniki europejskich stress-testów. Bierze w nich udział także 15 polskich banków. Zdaniem Małgorzaty Zaleskiej z NBP polski system bankowy jest bezpieczny, a wyniki banków są i pozostaną dobre pomimo niskich stóp procentowych.

W pierwszym półroczu 2014 r. wyniki banków okazały się o 6,3 proc. lepsze niż rok temu. Na czysto banki zarobiły 8 mld 739 mln zł. W samym II kwartale było to 4 mld 760 mln – to wynik najlepszy w historii.

– Jednocześnie polski sektor bankowy na tle innych sektorów bankowych jest wypłacalny, jest płynny. O dobrej kondycji polskiego sektora bankowego świadczą ratingi poszczególnych banków, aczkolwiek trzeba pamiętać o tym, że często ograniczone przez rating chociażby kraju – mówi Zaleska.

Najlepszy w historii okazał się też wynik odsetkowy banków w pierwszym półroczu. Po wyhamowaniu akcji kredytowej pod koniec ubiegłego roku – w pierwszych dwóch kwartałach wartość kredytów zwiększyła się o 38 mld zł. Rosną nie tylko wartości kredytów dla gospodarstw domowych, lecz także dla przedsiębiorców. Popyt na kredyty jest duży między innymi ze względu na niskie stopy procentowe oraz poprawiającą się sytuację w gospodarce.

– Z punktu widzenia przedsiębiorstw bardzo istotne jest to, jak przedsiębiorstwa oceniają sytuację gospodarczą i czy wykazują chęć do inwestycji. Inaczej jest z punktu widzenia chociażby kredytów mieszkaniowych, gdzie cena tego kredytu jest bardzo istotna – zauważa ekspertka.

Na wynik sektora wpływ mają przeprowadzone w ostatnim czasie fuzje banków, ale nie są one zagrożeniem dla sytuacji w skali kraju – ocenia Zaleska.

– Dobrze byłoby, gdyby polski sektor bankowy był wciąż zdywersyfikowany, dlatego że doświadczenia ostatniego kryzysu pokazały, że bardzo duże banki, a takich w Polsce jeszcze nie ma, mogą stanowić zagrożenie dla stabilności poszczególnych sektorów, kiedy ich aktywa są większe niż PKB kraju, w którym funkcjonują – mówi ekspertka. – Natomiast ruchy konsolidacyjne mogą wynikać z sytuacji banków matek. To dotychczas obserwowaliśmy w polskim sektorze bankowym, kiedy to poszczególne fuzje wynikały z pewnych decyzji, które zapadały poza granicami kraju.