Maturzysto – studia nie gwarantują ani pracy ani kompetencji

Andrzej Kubisiak
Andrzej Kubisiak

Dobrze zdana matura ma wielu młodym ludziom zapewnić dostanie się na wymarzone studia, a potem satysfakcjonujące zatrudnienie. Jak pokazują najnowsze badania Work Service blisko połowa Polaków nie pracuje jednak na stanowisku zgodnym z wykształceniem, co oznacza, że wybrany kierunek już dawno przestał być gwarantem pracy. Co więcej, 51% pracodawców jest zdania, że osoby wchodzące na rynek nie mają odpowiednich kompetencji. A same firmy dziś najbardziej potrzebują kierowców, spawaczy, księgowych, krawców i fryzjerów – to w tych zawodach najłatwiej znaleźć pracę. I wcale nie jest do tego potrzebne wyższe wykształcenie.

Dla ponad 280 tys. maturzystów, którzy dziś rozpoczynają swój egzamin dojrzałości, najbliższe dni będą okupione ogromnym stresem. Każdy chce zdać jak najlepiej, bo dobry wynik może otworzyć drzwi na wymarzony kierunek studiów. A to ma w przyszłości zapewnić dobrą i dochodową pracę. Nie wszystkim pracownikom zdobyte wykształcenie pozwoliło jednak skutecznie zaistnieć na rynku. Jak pokazują najnowsze badania Work Service kariera zawodowa prawie połowy osób wcale nie jest związana z ich wyższym lub zawodowym wykształceniem. Blisko 49% badanych nie pracuje bowiem na stanowisku związanym z kierunkiem, który ukończyli. Czas matur to zatem dobra okazja, żeby poważnie zastanowić się nad przyszłą karierą zawodową.

Nasze dane pokazuję, że na stanowisku zgodnym lub częściowo zgodnym z wykształceniem pracuje nieco ponad 51% osób. To dlatego, że wybierając kierunek edukacji wielu młodych kieruje się panującymi aktualnie trendami, a nie realiami rynku. W efekcie wpadają w ślepy zaułek i muszą się przebranżowić oraz szukać innej drogi zawodowej, żeby znaleźć satysfakcjonującą ich pracę. Duża grupa maturzystów przystępując do egzaminu dojrzałości nie ma świadomości, jakie są warunki na rynku. Wydaje im się, że po ukończeniu studiów pracodawcy sami się o nich upomną. Niestety rzeczywistość brutalnie weryfikuje to przeświadczenie. Dlatego odpowiedni wybór kierunku studiów i uczelni to niezwykle ważna decyzja, którą muszą podjąć młodzi ludzie – komentuje Maciej Witucki, Prezes Zarządu Work Service S.A.

praca a wykształcenie

Rozczarowani pracodawcy

Problemem jest nie tylko zły wybór kierunku studiów, ale też poziom edukacji na wielu uczelniach, niedostosowany do wymagań, jakie przed kandydatami stawia rzeczywistość. Z danych Work Service wynika, że ponad połowa pracodawców uważa, że osoby wchodzące na rynek pracy nie mają odpowiednich kompetencji. Przeciwnego zdania są 4 na 10 firm. To pokazuje, że pracownikom brakuje konkretnych umiejętności niezbędnych na początku swojej drogi zawodowej. W wielu przypadkach może to prowadzić do napięć na linii z pracodawcą, który liczy na to, że osoba po studiach będzie w stanie poradzić sobie z powierzonymi jej zadaniami.

Młodym ludziom nie jest łatwo odnaleźć się i zaistnieć na rynku. Wielu ma nadzieję, że studia zapewnią im odpowiednie umiejętności niezbędne, aby wejść na rynek, a w pracy okazuje się, że jest zupełnie inaczej. Receptą na tego typu sytuacje jest współpraca uczelni z biznesem, która funkcjonuje w największych ośrodkach akademickich w kraju już od kilku lat. Obu stronom zależy bowiem na zmniejszeniu bezrobocia wśród absolwentów oraz dobrym wykształceniu przyszłych pracowników. Żeby jednak zmieniły się proporcje dotyczące zadowolenia pracodawców z kompetencji absolwentów taka współpraca powinna odbywać się na jeszcze szerszą skalę. Potrzebne są też zmiany w edukacji, które przygotują absolwentów do zmieniających się warunków na rynku pracy – uważa Andrzej Kubisiak, Dyrektor Zespołu Analiz Work Service S.A.

praca a wykształcenie 2

Praca bez studiów

Zaistnieć na rynku pracy można nie tylko idąc na studia i zdobywając wyższe wykształcenie. Z „Barometru zawodów”, który przygotowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, wynika, że największe zapotrzebowanie u nas w kraju jest na kierowców ciężarówek, spawaczy, pielęgniarki i samodzielnych księgowych. W pierwszej 10 najbardziej deficytowych zawodów jest tylko jeden, który wymaga wyższego wykształcenia. A w każdym z nich praktycznie od zaraz można znaleźć zatrudnienie. To pokazuje, że na rynku pracy w Polsce minęły już czasy, że to właśnie ukończenie studiów gwarantowało angaż u pracodawcy. Największe zapotrzebowanie na pracowników jest dzisiaj w branży budowlanej i w przemyśle.

Nie trzeba zatem kończyć studiów, żeby dostać pracę. W wielu zawodach wystarczy dziś specjalistyczne szkolenie albo kurs, dzięki którym pracownik zdobędzie umiejętności niezbędne do zdobycia zatrudnienia i otrzymywania atrakcyjnego wynagrodzenia – dodaje Andrzej Kubisiak.

***

Metodologia badania:

Dane prezentowane zostały przygotowane i opracowane na zlecenie Work Service S.A. przez instytut Millward Brown S.A. Badanie zostało podzielone na dwie kategorie:

  • Pracowników – Badanie zrealizowano na próbie osób pracujących (N=522) dobranej z ogólnopolskiej reprezentatywnej próby dorosłych Polaków N=1000 (dobranych zgodnie ze strukturą populacji pod względem płci, wieku, wykształcenia oraz klasy wielkości i województwa miejsca zamieszkania), wyniki poddano procedurze ważenia. Maksymalny błąd pomiaru dla całej próby pracujących to +/-4,4%. Badanie zostało przeprowadzone za pomocą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATI okresie 16-20.01.2017 r.
  • Pracodawców – Badanie zrealizowano na próbie pracodawców (N=300) dobranych w kwotach dla wielkości zatrudnienia, po 100 wywiadów dla firm małych (10-49 pracowników), średnich (50-249 pracowników) oraz dużych (250+ pracowników), z uwzględnieniem województwa – miejsca prowadzenia działalności oraz branży firmy. Maksymalny błąd pomiaru dla całej próby to +/- 4,2%, a dla wyróżnionych trzech klas wielkości zatrudnienia +/- 10,2%. Badanie zostało przeprowadzone za pomocą wspomaganych komputerowo wywiadów telefonicznych CATI okresie 16-20.01.2017 r.