Oto, ile zarabia prezydent Polski na tle najlepiej opłacanych głów państw

kprp_20130131_wg_345

Głowa polskiego państwa otrzymuje co miesiąc całkiem pokaźną sumę – 20 tys. zł brutto, czyli rocznie 240 tys. zł. To więcej niż premier czy ministrowie. Więcej nawet, niż przywódca jednego z największych mocarstw, czyli Chin. Choć jednocześnie tylko 5 procent tego, co zarabia najlepiej opłacany przywódca świata – pisze portal Money.pl. Zobacz, jak pensja polskiego prezydenta wypada na tle zarobków głów innych krajów.

O wysokości pensji polskiego prezydenta decyduje ustawa z dnia 31 lipca 1981 roku o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe. Trzeba też dodać, że głowa naszego państwa nie musi się martwić o tak przyziemne sprawy jak czynsz, rachunki za media czy choćby… abonament RTV. Kancelaria zapewnia mu także garnitury, a Pierwszej Damie kreacje. Para prezydencka ma do swojej dyspozycji samolot, helikopter i limuzyny. Prezydencka rodzina może też bezpłatnie korzystać z rezydencji na Helu czy w Wiśle. Roczny budżet Kancelarii Prezydenta to 168 mln złotych.

Prezydent Polski kilkukrotnie – jeżeli chodzi o pensję – dystansuje przywódcę jednego ze światowych mocarstw, przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej – Xi Jinpinga. Wprawdzie, jak przypomina Money.pl, głowa Państwa Środka otrzymał ostatnio podwyżkę i to 60 proc. pensji, to oficjalnie zarabia miesięcznie równowartość niespełna 7 tys. zł. Rocznie Jinping dostaje więc niespełna 79 tys. zł.

Nasz prezydent bije też na głowę prezydenta – drugiego pod względem wielkości populacji kraju na świecie – Indii. Narendra Modi zarabia rocznie równowartość 108 tys. zł. Na drugiej półkuli, prezydent Boliwii Evo Morales sam obciął swoje pobory. Jego zarobki sięgają rocznie w przeliczeniu 122 tys. zł. Prezydent dorabia sobie kopiąc piłkę nożną. W 2014 roku podpisał zawodowy kontrakt piłkarski z klubem Sport Boys Warnes Santa Cruz. Gra na pozycji pomocnika. 54-letni Morales zgodził się na zarobki w wysokości 213 dolarów miesięcznie czyli około 760 zł.

Pod względem poborów, prezydent RP nie mieści się jednak w pierwszej dziesiątce, a najprawdopodobniej w pięćdziesiątce przywódców państw na świecie.Ciekawe, że do tej dziesiątki nie załapał się Władimir Putin. Oficjalnie zarabia rocznie równowartość 540 tys. zł, jednak według doniesień Billa Browdera, jednego z największych zagranicznych inwestorów w Rosji, szefa Hermitage Capital Management, Putin może pochwalić się majątkiem sięgającym 200 mld dolarów. Nikt na Kremlu jednak tego oficjalnie nie potwierdził.

Oto najlepiej zarabiające głowy państw:

  1. Tony Tan Keng Yam, prezydent Singapuru – 4 mln 153 tys. zł rocznie
    Przed trzema laty parlament obciął mu pensję o połowę, ale i tak kwota robi zawrotne wrażenie. Ten matematyk i bankier z zawodu zarabia ponad dwukrotnie więcej niż prezydent USA Barack Obama, a realnej władzy nie ma praktycznie żadnej, głównie reprezentuje kraj na zewnątrz.Jeżeli chodzi o pensję to znacznie wyprzedza go premier Singapuru – Lee Hsien Loong, który dostaje (też po redukcji) rocznie ponad 6 mln zł.
  2. Simonetta Sommaruga, prezydent Konfederacji Szwajcarskiej – 1 mln 664 tys. zł. rocznie
    Choć urząd może sprawować tylko przez rok, to jednak wynagrodzenia można jej pozazdrościć. Prezydent Szwajcarii to w zasadzie przewodniczący 7-osobowej Rady Związkowej tak naprawdę będącej kolegialną głową państwa. Prezydent Sommaruga ma jednak sporo czasu na pielęgnowanie swojego ogrodu, pełni funkcje reprezentacyjne, kieruje pracami Rady Federalnej, i rozpatruje wstępnie sprawy napływające do poszczególnych departamentów. Po za tym przemawia do narodu w dniu Nowego Roku oraz 1 sierpnia, w dniu święta narodowego Szwajcarii.
  3. Barack Obama, prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki – 1 mln 423  tys. zł rocznie
    Prezydentowi Obamie daleko też do płacowych rekordzistów amerykańskiego biznesu, jakim jest Charif Souki prezes koncernu Cheniere Energy, który w 2013 r. zainkasował prawie 142 mln dolarów, czyli równowartość ponad 508 mln zł. Najlepiej opłacani aktorzy, koszykarze czy piłkarze zarabiają rocznie wielokrotnie więcej niż prezydent USA.
  4. Heinz Fischer, prezydent Austrii – 1 mln 339 tys. zł rocznie
  5. Tony Abbot, premier Australii – 1 mln 432 tys. zł. rocznie
  6. Sergio Mattarella, prezydent Włoch – 970 tys. zł. rocznie
  7. Stephen Harper, premier Kanady – 930 tys. zł. rocznie
  8. Joachim Gauck, prezydent Niemiec –880 tys. zł. rocznie
  9. Jacob Zuma, prezydent Republiki Południowej Afryki – 800 tys. zł rocznie
  10. David Cameron, premier Wielkiej Brytanii – 770 tys. zł rocznie