Państwa UE muszą silnie wesprzeć finansowo i regulacyjnie swoje sektory strategiczne, aby uniezależnić się od Chin

prawo europejskie unia europejska

Pandemia unaoczniła wiele problemów z obecnym globalnym systemem gospodarczym – gdy gwałtownie rosła liczba zakażeń, państwa Unii konkurowały o sprzęt ochrony osobistej produkowany w Azji, dokąd wcześniej zachodnie firmy przeniosły swoje fabryki. Ponadto, na świecie wprowadzono 254 ograniczenia eksportowe hamujące przepływ dóbr, co dotknęło także UE. Raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego pt. „Sektory strategiczne w gospodarce unijnej” dowodzi, że podjęcie właściwych działań w reakcji na pandemię w strategicznych dla UE sektorach może zmniejszyć uzależnienie od Chin, a z tytułu wsparcia branży motoryzacyjnej unijna gospodarka mogła by zyskać nawet 270 miliardów dolarów w ciągu najbliższych 5 lat.

Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się pandemii COVID-19, kraje na całym świecie wprowadziły szereg ograniczeń życia społeczno-gospodarczego, które negatywnie wpłynęły na handel międzynarodowy. Pandemia doprowadziła do częstszego korzystania przez rządy z ograniczeń pozataryfowych, w tym m.in. wprowadzania ograniczeń eksportowych. Tendencja ta jest szczególnie niebezpieczna w przypadku dóbr o kluczowym znaczeniu dla życia ludzkiego, u których nawet krótka przerwa w dostawach może spowodować poważne zagrożenie. Na skutek pandemii w centrum uwagi znalazły się więc sektory strategiczne, produkujące dobra i usługi niezbędne do przetrwania, szczególnie istotne dla funkcjonowania gospodarki. Zmiany dotyczące światowego handlu są szczególnie istotne dla Unii Europejskiej, w której handel międzynarodowy odpowiada za niemal 35 proc. PKB i jest związany z ok. 35 mln miejsc pracy.

Załamanie gospodarcze i spadek wartości aktywów w następstwie pandemii zaostrzyły także dostrzegane już uprzednio niebezpieczeństwo przejmowania firm w sektorach strategicznych przez inwestorów zagranicznych, zwłaszcza chińskich. Działania na rzecz monitorowania tego rodzaju transakcji i w razie konieczności ich blokowania, nasiliły się ostatnio zarówno na poziomie unijnym, jak i poszczególnych państw członkowskich UE. Wydaje się wskazane, by nabrały one trwałego, systemowego charakteru i upowszechniły się na obszarze Unii. Obecnie mechanizmy monitorowania bezpośrednich inwestycji zagranicznych stosuje nieco ponad połowa ogółu członków UE.

Pandemia COVID-19 uświadomiła decydentom wagę sprawnego funkcjonowania sektorów strategicznych dla zapewnienia bezpieczeństwa państwa i ludności oraz ogólnej kondycji gospodarki. W kontekście działania tych sektorów w zglobalizowanej gospodarce szczególnie ważne okazały się kwestie sprawności systemu handlowego, przenoszenia produkcji, kontroli inwestycji eksportowych, ograniczeń eksportu i subsydiów eksportowych, a także barier dotyczących przekraczania granic i transportu – tłumaczy Jan Strzelecki, analityk zespołu handlu zagranicznego Polskiego Instytutu Ekonomicznego i współautor raportu.

Unia Europejska powinna położyć większy nacisk na kwestie bezpieczeństwa sektorów strategicznych. W budowaniu ich odporności na poziomie unijnym ważne jest tworzenie stabilnego otoczenia ułatwiającego zarządzanie ryzykiem. W celu ochrony i wzmocnienia odporności łańcuchów dostaw przez ich dywersyfikację i skracanie konieczna jest interwencja państwa i współpraca międzynarodowa. Globalna koordynacja polityki jest potrzebna, aby protekcjonizm w sektorach strategicznych nie stał się nową normą po pandemii. Zmiany w tym obszarze będą jednak wprowadzane głównie przez same firmy i okażą się zapewne długotrwałym procesem.

Niewidzialna ręka to za mało, sektory strategiczne potrzebują państwa

W sektorach strategicznych – co wykazała pandemia COVID-19 – niezbędne są działania państwa minimalizujące skalę zakłóceń i wzmacniające ciągłość łańcucha dostaw. W sytuacjach kryzysowych potrzebna jest koordynacja w zakresie uproszczonych procedur odprawy granicznej dla przewozu towarów oraz pracowników. Konieczna jest współpraca międzynarodowa i interwencja państw w celu ochrony łańcuchów dostaw, wzmocnienia bezpieczeństwa żywnościowego i dostaw leków.

Zwiększenie bezpieczeństwa funkcjonowania europejskiego sektora farmaceutycznego drogą dywersyfikacji źródeł zaopatrzenia i zwiększenia zdolności produkcyjnych w zakresie substancji czynnych wymaga współpracy między uczestnikami łańcucha wartości w tym sektorze oraz ściślejszego zaangażowania władz publicznych, organizacji zrzeszających producentów, pacjentów oraz środowiska naukowego. Niezbędne jest pokonanie bariery informacyjnej, zwłaszcza w zakresie szczegółowego rozpoznania źródeł pochodzenia substancji aktywnych na rynku europejskim oraz zastosowanie na poziomie unijnym instrumentów wsparcia finansowego.– tłumaczy Ambroziak.

W sektorze farmaceutycznym Polska zbyt silnie opiera się na dostawach substancji czynnych z Chin – aż 25,5 proc. polskiego importu tego typu dóbr pochodzi z Państwa Środka. Inne państwa europejskie opierają swój handel na współpracy ze Szwajcarią.

Szybszemu wyjściu z załamania europejskiego sektora motoryzacyjnego sprzyjałoby wsparcie finansowe ze strony państw członkowskich i na poziomie unijnym w ramach programu odbudowy. Mogłoby ono obejmować m.in. wsparcie zakupu nowych niskoemisyjnych aut w miejsce złomowanych starych – dla doraźnego złagodzenia skutków załamania sprzedaży i produkcji w branży motoryzacyjnej oraz wsparcie w zakresie zmian technologicznych – mające na celu długookresową poprawę pozycji konkurencyjnej producentów aut.