PIGMiUR: Nadal niskie nastroje w branży maszyn i urządzeń rolniczych, choć z małym odbiciem

traktor rolnictwo

Zaledwie o 0,45 punktu procentowego wzrósł indeks (wartość liczbowa) obrazujący nastroje w branży maszyn i urządzeń rolniczych. Jak odnotowuje w swoim majowym, opracowywanym co pół roku, raporcie o nastrojach w tym sektorze Polska Izba Gospodarcza Maszyn i Urządzeń Rolniczych (PIGMiUR), jest to pierwszy, choć niewielki, wzrost od marca 2021 roku, a więc od ponad 3 lat. Tym samym Izba wskazuje tu na powrót w tym względzie do wartości – 3,28. – Być może do czynienia mamy z pierwszym prognostykiem lepszych nastrojów wśród przedsiębiorców – przypuszcza PIGMiUR.

Polska Izba Gospodarcza Maszyn i Urządzeń Rolniczych (PIGMiUR) na przełomie kwietnia i maja bieżącego roku przeprowadziła badanie dotyczące obecnej i przewidywanej koniunktury w branży. To cykliczne badanie powtarzane co pół roku i przeprowadzane od czerwca 2014. Jego efektem jest wartość liczbowa – indeks, który obrazuje nastroje panujące w branży rolnej (maszyn i urządzeń rolniczych) wśród przedsiębiorców, bo to oni biorą udział w badaniu.

Nastroje w branży maszyn i urządzeń rolniczych cały czas poniżej – 3 punktów

Nastroje w branży maszyn i urządzeń rolniczych pozostają wciąż na niskim poziomie – taki wniosek nasuwa się po analizie danych, jakie PIGMiUR zebrała na przełomie kwietnia i maja 2024 roku. Jak wynika bowiem z najnowszego raportu Izby o nastrojach w branży maszyn i urządzeń rolniczych, wartość indeksu wynosi cały czas poniżej -3 punktów.

– Przez ostatnie 3 lata do czynienia mieliśmy ze stałą tendencją spadkową w nastrojach, jakie panują w naszej branży. Szczególnie w ciągu ostatnich 2 lat uległy one znacznemu pogłębieniu, co spowodowane było m.in. kłopotami, z jakimi borykali się producenci rolni. Wystarczy wspomnieć tu o zalegających w magazynach produktach rolnych czy braku należytych działań władz w sprawie kontroli transportowanego zza wschodniej granicy zboża. Kłopoty rolników i wstrzymanie inwestycji w sprzęt rolniczy w bezpośredni sposób przekładały się na kondycję firm z branży – zauważa Hubert Seliwiak z PIGMiUR.

Oczekiwanie poprawy koniunktury w branży maszyn i urządzeń rolniczych

W swoim raporcie Izba zwraca jednak uwagę na pewne, choć małe, „odbicie w górę”, do jakiego doszło w nastrojach w branży. Po raz pierwszy bowiem od marca 2021 roku PIGMiUR odnotowuje wzrost wartości indeksu. – Jest on, co prawda, niewielki, bo o 0,45 punktu do wartości -3,28, ale być może jest to pierwszy prognostyk lepszych nastrojów wśród przedsiębiorców – mają nadzieję autorzy majowego raportu PIGMiUR. Przypominają jednak, że przedstawiona w tym dokumencie wartość ujemna oznacza, że wśród przedsiębiorców nadal dominują negatywne nastroje i pesymistyczne przewidywania przyszłości.

– Zbyt mało czasu upłynęło od swoistego apogeum kryzysu w branży rolnej, jakimi stały się ogólnopolskie protesty. Miały one na celu uzmysłowienie władzom i całemu społeczeństwu, m.in. jakie sprawy należy natychmiast dla rolników i hodowców załatwić. Rolnicy przecież wciąż, co jakiś czas, przypominają o nierozwiązanych problemach. Przypuszczamy, że na razie panuje ogólne oczekiwanie, co i kiedy zostanie załatwione, ta stagnacja przekłada się na poziom nastrojów wśród przedsiębiorców z branży maszyn i urządzeń rolniczych  – stwierdza Hubert Seliwiak.

Zdaniem Izby, przedsiębiorcy zajmujący się maszynami i urządzeniami rolniczymi w większym stopniu oczekują dziś poprawy koniunktury w branży. Jak bowiem wynika z przeprowadzonego przez PIGMiUR badania, zdecydowanie więcej z nich ocenia, że koniunktura się polepszy. Obecnie niewielkiego polepszenia oczekuje ponad 14,5 proc. przedsiębiorców biorących udział w badaniu w stosunku do 6,5 proc. pół roku temu. Między innymi z tego wynika ten niewielki wzrost odnotowany w najnowszym raporcie.

Oczekiwania dotyczące sprzedaży we własnych firmach nieco lepsze niż pół roku temu

Poza tym, jak wskazuje PIGMiUR, na niewielką poprawę wartości indeksu wpływają oczekiwania co do sprzedaży we własnych firmach. Obecnie ponad 58 proc. przedsiębiorców przewiduje, że tegoroczne wyniki będą gorsze niż w 2023 roku. – To bardzo dużo, ale pół roku temu odsetek takich odpowiedzi wynosił ponad 64 proc. Tym samym wzrosły nieco oceny dotyczące przewidywań poprawy wyników sprzedaży w bieżącym roku – zauważa w swoim raporcie Izba i spodziewa się, że wartość indeksu pewnie byłaby jeszcze wyższa, gdyby wyniki dotyczące planów inwestycyjnych pozostały przynajmniej na takim poziomie, jak w drugiej połowie 2023 roku. – Niestety w tym aspekcie zanotowaliśmy spoty spadek, co w rezultacie przełożyło się na tylko niewielki wzrost wartości indeksu – przeczytać można w dokumencie PIGMiUR, która zauważa, że dane rynkowe i liczba rejestracji nowych ciągników w Polsce nadal spada, mimo to jednak udało się odnotować niewielki wzrost optymizmu wśród przedsiębiorców. – Świadczyć to może o tym, że tuż przed sezonem wielu rolników zdecydowało się jednak na inwestycje w maszyny, często w maszyny towarzyszące do prac polowych. Oby to był dobry prognostyk na dalszą część roku – mają nadzieję autorzy raportu.

Jak jest w EUROPIE? Dane na podstawie CEMA

Izba przytacza jeszcze wyniki europejskie. Tu – jak pokazuje raport PIGMiUR na podstawie danych spoza Polski, ogólny wskaźnik koniunktury w branży maszyn rolniczych w Europie ponownie nieznacznie się pogorszył, po gwałtownym obniżeniu koniunktury w poprzednich miesiącach. – W kwietniu 2024 r. wskaźnik spadł z -55 do -57 punktów (w skali od -100 do +100). Badanie ponownie potwierdza, że bezpośredni klienci producentów, czyli dealerzy, nie są w stanie przekazać swoich licznych zamówień z przeszłości klientom końcowym – odnotowuje Izba.

– Być może wstrzymywanie się rolników czy hodowców w Europie z inwestycjami w nowe maszyny stanowi tu czynnik decydujący. Oni też skarżyli się niedawno na warunki, w jakich przyszło im działać. Widać to było np. na protestach w większości krajów UE. Pod ich wpływem m.in. Komisja Europejska zapowiedziała rewizję swojej polityki rolnej – przypomina Hubert Seliwiak.

Według badania stany magazynowe dealerów na większości rynków europejskich są znacznie wyższe niż nawet w 2019 r., który przeszedł do historii ze względu na wysoki poziom zapasów dealerskich.

– Ponowne pogorszenie klimatu biznesowego drugi miesiąc z rzędu to rezultat wyłącznie bieżących ocen przedsiębiorstw, które wynikają z i tak już niższych oczekiwań na przyszłość – przeczytać można w konkluzji raportu PIGMiUR. Zaznacza on, że zdaniem uczestników badania obecna sytuacja jest gorsza niż od ponad siedmiu lat. – Jedynie 5 proc. przedstawicieli branży ocenia obecną sytuację biznesową jako korzystną. Z drugiej strony oczekiwania na przyszłość ustabilizowały się na niskim poziomie. Mimo to dwie trzecie uczestników badania spodziewa się spadku obrotów w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. Tymczasem dalszą i wyraźną poprawę widać w oczekiwaniach na napływ kolejnych zamówień (wskaźnik nieuwzględniany w kalkulacji ogólnego wskaźnika barometru) – podsumowują autorzy dokumentu Izby.

Wyniki te pochodzą z opracowań stowarzyszenia CEMA zrzeszającego europejskich producentów maszyn rolniczych.