Polska spadła o siedem pozycji w rankingu Transparency International

centralnce biuro antykorupcyjne CBA 3

Polska zajęła 36. miejsce w najnowszej edycji rankingu Indeks Percepcji Korupcji opublikowanym przez Transparency International. To niespodziewany spadek o siedem pozycji. Niewielka strata punktowa, choć odzwierciedlona sporym spadkiem rankingowym (w ubiegłym roku byliśmy na miejscu 29.) według ekspertów PwC z zespołu usług śledczych i zarządzania ryzykiem pokazuje, że pomimo wielu działań nakierowanych na walkę z korupcją, zjawisko to wciąż jest odczuwane przez Polaków na co dzień.

W tegorocznym rankingu Polska straciła 2 punkty, uzyskując wynik 60 pkt. W konsekwencji nasz kraj spadł w rankingu aż o 7 pozycji, z miejsca 29. na 36. Wynik ten plasuje nas na 18. pozycji wśród krajów europejskich. Za Polską znalazły się nie tylko kraje z regionu Europy Środkowo-Wschodniej, takie jak: Litwa (38.), Łotwa (40.), Czechy (42.), Słowacja (54.) i Węgry (66.), ale i kraje z Europy Zachodniej: Hiszpania (42.), Grecja (59.) czy Włochy (54.). W większości przypadków zanotowały one jednak rankingowe wzrosty albo utrzymały zeszłoroczny poziom. Wyjątek stanowią tu Węgry, które spadły aż o 9 pozycji w porównaniu do zeszłorocznego wyniku. Na niewątpliwą uwagę zasługują Estonia, która z roku na rok konsekwentnie poprawia swój wynik, w bieżącej edycji indeksu osiągając poziom 71 pkt i 21. miejsce w ogólnym zestawieniu (w zeszłym roku było to 70 pkt i miejsce 22.), a także Słowenia, która utrzymując zeszłoroczny wynik (61 pkt.) wyprzedziła Polskę o jedną lokatę.

Wciąż jesteśmy wśród liderów w regionie, ale przed nami wiele pracy, by dorównać standardom antykorupcyjnym na przykład w krajach nordyckich, Nowej Zelandii, czy w Szwajcarii. Niewielka strata punktowa, choć odzwierciedlona sporym spadkiem rankingowym, pokazuje, że korupcja jest odczuwana przez Polaków na co dzień. Osiągnęliśmy już pewien poziom dojrzałości instytucjonalnej oraz zaawansowania rozwiązań wykorzystywanych w prewencji i walce z oszustwami gospodarczymi, co nie oznacza, że nie można zrobić więcej – mówi Marcin Klimczak, partner PwC, lider zespołu usług śledczych i zarządzania ryzykiem nadużyć w Polsce i Ukrainie i krajach bałtyckich

Po raz kolejny na samej górze zestawienia znalazły się m.in. kraje nordyckie: Dania (2. miejsce – 88 punktów), Finlandia (3. miejsce – 85 punktów), Norwegia (3. miejsce – 85 punktów), Szwecja (6. miejsce – 84 punktów), a także gospodarki z regionu Azja-Pacyfik: Nowa Zelandia (1. miejsce – 89 punktów) i Singapur (6. miejsce – 84 pkt.). Na przeciwległym biegunie – ostatnie lokaty zajęły: Syria, Południowy Sudan i Somalia, zdobywając odpowiednio 14, 12 i 9 punktów.

Musimy mieć świadomość, że Indeks Percepcji Korupcji to bardzo złożone badanie, a wahania punktowe poszczególnych krajów to efekt wielu analiz, uwzględniających różne zmienne – od 2012 roku w pełni porównywalne w ujęciu rok do roku. Badanie agreguje dane z 13 źródeł z 12 różnych instytucji, które wychwytują postrzeganie korupcji w ciągu ostatnich dwóch lat w krajach ujętych w Indeksie. Instytucje te pozyskują informacje od przedsiębiorców i ekspertów krajowych w zakresie korupcji w sektorze publicznym i nie może tu być mowy o przypadkowych wynikach – mówi Angelika Ciastek-Zyska, menedżer w zespole usług śledczych i zarządzania ryzykiem nadużyć, ekspert PwC ds. antykorupcji

Najnowsze zestawienie Indeksu Percepcji Korupcji (Corruption Perception Index) to 25. edycja badania międzynarodowej organizacji pozarządowej Transparency International, prezentującego postrzeganie korupcji w 180 państwach z całego świata, w tym w Polsce. Jak wskazują wyniki, ponad 2/3 krajów z tej puli uzyskało mniej niż połowę maksymalnej (100 pkt.) możliwej do zdobycia punktacji. Natomiast średnia liczba punktów w ujęciu globalnym to 43, co autorzy rankingu uznają za poziom poniżej którego korupcję należy postrzegać jako powszechne zjawisko w sektorze publicznym w danym kraju.