Polski Ład. FPP proponuje, jak rozwiązać problem obniżonych pensji

Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, wiceprezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE)
Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, wiceprezes Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej (CALPE)

Pierwsze dni obowiązywania przepisów podatkowych Polskiego Ładu przyniosły szereg problemów i negatywnych efektów związanych z obliczaniem zaliczek na podatek dochodowy. Okazało się, że bieżące wypłaty wynagrodzenia części zatrudnionych (np. nauczycieli), dla których Polski Ład miał być korzystny lub neutralny, obniżyły się o kwoty rzędu 100-400 zł. Ma to związek z likwidacją odliczenia składki zdrowotnej od podatku oraz nieuwzględnianiem kwoty wolnej od podatku u pracowników, którzy nie złożyli oświadczenia PIT-2.

Obecne problemy są jednak wierzchołkiem góry lodowej. Podobna obniżka wypłat czeka również osoby zatrudnione na umowach cywilnoprawnych, głównie zleceniobiorców. Zgodnie z najnowszymi szacunkami GUS, te umowy stanowią podstawowe źródło utrzymania 900 tys. Polaków. Co więcej, te osoby nie mogą obecnie w żaden sposób uchronić się przed obniżką wynagrodzenia – bo zgodnie z przepisami nie są uprawnione do składania PIT-2. Nie jest możliwe więc pomniejszenie ich zaliczek na PIT o kwotę wolną od podatku.

Federacja Przedsiębiorców Polskich sygnalizowała ten problem Ministerstwu Finansów m.in. w piśmie z 14 grudnia 2021 r., proponując odpowiednie rozwiązania, które wyjaśniłyby istniejące wątpliwości oraz pomogłyby uniknąć szokowego efektu zmiany kwot obliczanych zaliczek na PIT.

Ministerstwo Finansów zaproponowało doraźne załagodzenie obecnych problemów przez wydanie rozporządzenia, zgodnie z którym możliwe będzie przedłużenie terminu poboru zaliczek na PIT od nadwyżki zaliczek obliczonych w oparciu o przepisy obecne nad nadwyżkami obliczonymi na podstawie starych przepisów. Konstrukcja tego rozwiązania jest jednak nadmiernie skomplikowana – może więc tworzyć dodatkowe trudności i wątpliwości interpretacyjne dla przedsiębiorców. Nie jest jasny odpowiedni sposób postępowania w przypadku wygaśnięcia przedłużonego terminu poboru zaliczek lub zmiany poziomu dochodów zatrudnionych osób. Sam sposób obliczania różnic dodatnich i ujemnych względem przepisów w obowiązującym i ubiegłorocznym stanem prawnym będzie stanowić dodatkowe obciążenie dla i tak obarczonych licznymi nowymi obowiązkami działów księgowo-kadrowych w firmach.

Uważamy, że możliwe jest znacznie prostsze rozwiązanie istniejącego problemu. Jako Federacja Przedsiębiorców Polskich proponujemy, by Minister Finansów skorzystał z uprawnienia, jakie daje mu art. 22 §1 Ordynacji podatkowej i zwolnił z poboru zaliczki na PIT płatników w takim zakresie, w jakim uwzględnia to nową kwotę wolną od podatku. Przepis dotyczyłyby zarówno pracowników i zleceniobiorców – którzy jedynie oświadczaliby, czy nie wyczerpują u innego pracodawcy limit kwoty wolnej. W ten sposób osiągamy identyczny efekt – czyli ochronę zatrudnionych przed tymczasowym spadkiem wypłacanego im wynagrodzenia – a jednocześnie nie obciążamy przedsiębiorców dodatkowymi zbędnymi obowiązkami i unikamy potencjalnych pułapek, które mogą kryć się za niejasnymi i trudnymi w interpretacji przepisami.

Liczymy, że rząd będzie otwarty na głos przedsiębiorców i skorzysta z przedstawionych mu konstruktywnych rozwiązań.

Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP)