Potrzeby kadrowe w polskiej branży energetycznej

pracownik

W Polsce około 95% energii elektrycznej produkowanej jest w elektrowniach węglowych. Do 2020 udział energetyki odnawialnej ma wzrosnąć do 15%, a w 2030 ma wynosić 20%. Dodatkowo dochodzą plany Unii Europejskiej ograniczenia emisji CO2 o 30% do 2020. By mieć niemalże całość obrazka należy dodać prognozy mówiące o zapotrzebowaniu na energię elektryczną w najbliższych latach i już widzimy przed jak wielkimi wyzwaniami stoi polska energetyka.

Spośród kilku sposobów na zapewnienia dostaw prądu, bardzo atrakcyjna jest energetyka jądrowa. Ciekawym i prężnie działającym od kilku lat sposobem jest energetyka wiatrowa. Natomiast tym, co może realnie w ciągu kilku najbliższych lat rozwiązać problem dostaw energii, jest energetyka oparta na paliwie gazowym. Warunkiem na rozwój sektora energetyki gazowej jest odpowiednio wykwalifikowana i dostępna kadra, która będzie mogła obsłużyć budowę, rozruch i utrzymanie ruchu w elektrowniach gazowych, biogazowych bądź „wastegazowych”. Instalacje wysokosprawnej kogeneracji powstają w szybkim tempie. Większość polskich wysypisk śmieci jest już zagospodarowanych projektami – w rożnym stopniu zaawansowania – postawienia instalacji odgazowującej i produkującej energię w kogeneracji, ale wiele z tych instalacji jeszcze czeka na budowę i rozruch. Do realizacji tych projektów potrzeba będzie wielu inżynierów. Wielki szum o „biogazowni w każdej gminie” jest na razie tylko wielką chmurą informacji i 7 sukcesów. O tym ile deszczu z tej chmury będzie dowiemy się za kilka lat. Na razie spadło w sumie 136 kropel – biogazowni (według danych URE dot. biogazu rolniczego, wysypiskowego i na oczyszczalni ścieków). Czeka nas także duże wyzwanie modernizacji lokalnych i przyzakładowych ciepłowni, aby stały się elektrociepłowniami gazowymi. Szacuje się, że rynek elektrociepłowni gazowych w ciągu kilku lat zacznie dostarczać 2-3 GW energii. Prognozy są obiecujące, ale znów pojawia się ten sam problem – mała dostępność wykwalifikowanej kadry.

Jacy specjaliści będą potrzebni?
Nadzieje związane z planami budowy infrastruktury energetyki gazowej są duże. Podobnie jak wyzwania stojące przed inwestorami zamierzającymi te plany zrealizować. Pierwszym, z którym przyjdzie im się zmierzyć jest zapewnienie sobie odpowiednio wykształconej i doświadczonej kadry. Zaczynając od projektantów, poprzez kierowników projektu, kierowników budowy, na inżynierach rozruchu i serwisu kończąc, a w przypadku biogazowni dodać należy jeszcze technologów potrzebnych do monitorowania procesu biologicznego. Na każdym z tych stanowisk potrzeba ludzi odpowiednio wykształconych.

Jeszcze nie tak dawno z podobnymi problemami borykali się inwestorzy w sektorze energetyki wiatrowej. Mimo tych problemów jednak inwestycje powstają jedna po drugiej. Podobnie jest z sektorem gazowym. Specjaliści są, ale jest ich bardzo niewielu w stosunku do potrzeb sektora. A już wkrótce zapotrzebowanie na specjalistów, którzy będą w stanie swoją wiedzą i doświadczeniem wesprzeć projekty gazowe będzie dynamicznie rosnąć. Z punktu widzenia inżynierów sektor energetyki gazowej staje się coraz bardziej atrakcyjny. Rosną nie tylko oczekiwania pracowników, ale również pracodawców, którzy poszukują wykwalifikowanych kandydatów z odpowiednio dobranymi do struktury i kultury organizacyjnej firmy cechami. Cała sztuka w tym, aby odpowiednio dobrać doświadczenie i umiejętności kandydata do danego stanowiska. I to kolejne wyzwanie, przed którym staną inwestorzy.