Poznański rynek mieszkaniowy – rekord podaży jeszcze przed nami

Poznań

Według informacji przedstawionych w najnowszym raporcie E-VALUER INDEX 2017, opracowanym przez firmę Emmerson Evaluation, mieszkania na poznańskim rynku pierwotnym zdrożały nieznacznie w ubiegłym roku o 1%. To jeden z mniejszych wzrostów odnotowanych dla miast wojewódzkich. W bieżącym roku można oczekiwać rekordowej podaży, co sprawi, że ceny nowych i używanych mieszkań będą stabilne i pozostaną na obecnym poziomie.

E-VALUER INDEX 2017 to już czwarta edycja kompleksowego raportu na temat rynku mieszkaniowego w Polsce, przygotowywanego przez ekspertów od wyceny nieruchomości z Emmerson Evaluation. Raport obejmuje mediany[1] cen transakcyjnych mieszkań na rynku pierwotnym i wtórnym oraz stawek czynszu w największych miastach Polski.

Jak wynika z raportu, w 2016 roku ceny poznańskich mieszkań z rynku pierwotnego były na tle innych dużych ośrodków w Polsce jednymi z najmniej drożejących lokali. Podobne nieznaczne wzrosty cen nowych mieszkań (o 1%) miały miejsce we Wrocławiu, Bydgoszczy oraz Rzeszowie. Większą dynamikę podwyżek eksperci Emmerson Evaluation zanotowali natomiast dla poznańskiego rynku mieszkań używanych, tutaj ceny podniosły się o 3%.

Nowe mieszkania najbardziej rozchwytywane

Według prognoz Emmerson Evaluation, w 2017 roku poznański rynek mieszkaniowy czeka jednak stabilizacja. Zanotowana w raporcie E-VALUER INDEX 2017 dla rynku pierwotnego mediana cen transakcyjnych za 1 mkw. w stolicy Wielkopolski wynosiła w 2016 roku 5 840 zł dla rynku pierwotnego i 5109 zł dla wtórnego. Podobnie jak w wielu innych lokalizacjach, również w Poznaniu, rynek nowych mieszkań najmocniej przyciąga kupujących.  – Duży popyt jest jednak coraz skuteczniej zaspokajany przez ofertę deweloperów. W 2016 roku liczba zezwoleń na budowę wydana w Poznaniu była najwyższa spośród wszystkich analizowanych lat (począwszy od 2009 r.) i wyniosła wg danych GUS 4 166, w tym ponad 3 600 stanowiły pozwolenia na budowę uzyskane właśnie przez deweloperów. Jest to poziom zbliżony do roku 2011, kiedy to wydano 4 146 pozwoleń na budowę. Na poznańskim rynku pierwotnym możemy zatem spodziewać się w najbliższych dwóch – trzech latach  rekordowej podaży mieszkań – mówi Agnieszka Dopierała, dyrektorka poznańskiego oddziału Emmerson Evaluation. – Rosnąca podaż nowych mieszkań powinna też już w bieżącym roku ustabilizować ceny na obecnym poziomie – prognozuje Dopierała.

Gdzie najdrożej a gdzie najtaniej?

Natomiast jeśli spojrzymy na dane dotyczące dzielnic Poznania, to trend zwyżkowy dla rynku pierwotnego nie potwierdza się w przypadku Starego Miasta oraz Wildy. W przypadku Starego Miasta ceny nowych mieszkań spadły o 3%, podczas gdy ceny używanych lokali wzrosły o 2% – zauważa Agnieszka Dopierała. Podobnie na Wildzie ceny na rynku pierwotnym zmalały o 3%, a na wtórnym wręcz przeciwnie – wzrosły o 3%. Co ciekawe, praktycznie we wszystkich dzielnicach, za wyjątkiem Jeżyc, trendy cen na rynku wtórnym zyskiwały w porównaniu do rynku pierwotnego. Ponadto, Jeżyce pozostały najdroższą poznańską dzielnicą z medianą cen za 1 mkw. nowego lokalu w wysokości 6 137 zł, a używanego 5 241 zł. Najtańsze cztery kąty znajdziemy natomiast na rynku wtórnym na terenie Wildy, gdzie mediana ceny za 1 mkw. nie przekraczała 5 tysięcy zł (4 843 zł). Natomiast najniższych cen w ofercie deweloperów można szukać na terenie dzielnicy Nowe Miasto, mediana cen nowych mieszkań wyniosła tu 5 733 zł/mkw. Porównując rynek poznański np. do krakowskiego, w stolicy Wielkopolski występuje stosunkowo niewielka różnica w medianach cen pomiędzy poszczególnymi dzielnicami, zarówno na rynku pierwotnym jak i wtórnym.

nieruchomości Poznań

Wynajem dobrą inwestycją

Popularność nowych mieszkań deweloperskich to również wynik atrakcyjności inwestycji w nieruchomości pod wynajem – zwracają uwagę eksperci Emmerson Evaluation. – Do inwestycji w ten segment rynku zachęca Polaków wysoka rentowność oraz bezpieczeństwo tej formy lokowania kapitału. W przypadku rynku poznańskiego, raport E-VALUER INDEX 2017 wskazuje, że dla mieszkań niedawno zakupionych, które zostały wybudowane w latach 2014-2016, stopa zwrotu z najmu wynosi już od 4,5 do nawet 5,7%. To blisko dwa czy nawet trzy razy więcej niż można uzyskać na lokacie w banku – komentuje ekspertka Emmerson Evaluation.

[1] Mediana (tzw. wartość środkowa, dzieląca zbiór na dwie równe części) lepiej odzwierciedla informację na temat cen nieruchomości niż średnia, ponieważ na jej wynik, nie wpływają pojedyncze wartości znacznie odchylające się od większości transakcji typowych w całym zbiorze (takie jak np. zakup jednej nieruchomości luksusowej).