Prognozy branżowych ekspertów na Black Friday 2021

promocja wyprzedaż black friday

W minionych latach ostatni piątek listopada, czyli Black Friday, okazywał się zwykle dla polskich sklepów jednym z najlepszych sprzedażowo dni w roku. W internecie konsumenci za każdym razem wydawali więcej niż poprzednio ustanawiając kolejne rekordy. W tym roku obserwujemy gospodarcze turbulencje wywołane przez pandemię – wysoką inflację, przerwane łańcuchy dostaw, braki kluczowych komponentów i produktów. Czy z powodu tych kłopotów Black Friday 2021 nie zamknie się rekordowym wynikiem? Oto opinie ekspertów branży e-commerce i nowych technologii:

Maja Wiśniewska, Marketing Manager SMSAPI:

-Zarówno w ubiegłym roku jak i ostatnio w październiku robiliśmy badania konsumenckie i w obu przypadkach zapytaliśmy respondentów o plany zakupowe związane ze zbliżającym się Black Friday. W zeszłym roku przypadał on na czas drugiej fali pandemii i zamkniętych centrów handlowych. Konsumenci byli ostrożni: 1/3 zapowiadała, że weźmie udział w Black Friday, połowa uzależniała to od atrakcyjności ofert, a 17 proc. nie było zainteresowanych. W tym roku sceptyczna jest tylko co piętnasta osoba, wahających się jest 30 proc, a prawie 2/3 respondentów w ciemno deklaruje, że robi zakupy w czasie Black Friday.

Doniesienia o inflacji oraz problemach z zakupem elektroniki nie powinny zniechęcić do szukania promocji, wręcz przeciwnie – lepiej upolować coś z atrakcyjnym rabatem teraz, bo potem może być sporo droższe. Według naszego badania, 67 proc. Polaków odkłada większe zakupy, by zrobić je okazyjnie w czasie Black Friday, spora część subskrybuje profile sklepów w mediach społecznościowych i zapisuje się na specjalne powiadomienia o promocjach. Dowiedzą się o nich pierwsi, bo niemal połowa naszych klientów działających w branżach retail i e-commerce planuje tuż przed Black Friday przeprowadzić kampanię SMS-ową.

Krystian Huptys, członek Zarządu merce.com, firmy tworzącej rozwiązania e-commerce:

– Wydaje się, że takie dni jak Black Friday na stałe wpisały się w kalendarz zakupowy zarówno dla sprzedających jak i kupujących. Na korzyści listopadowych wyprzedaży na pewno przemawia też ich termin. Kilka tygodni przed świętami to czas, w którym klienci już powoli myślą o zakupach świątecznych i jest to dobra dla nich okazja do zrobienia zakupów z kategorii np. elektronicznej. Dużo „ciekawiej” może być w przyszłym roku, ponieważ od 28 maja 2022 roku obowiązywać będzie europejska Dyrektywa Omnibus. Dyrektywa Omnibus została stworzona z myślą o nieprawidłowościach, które występują podczas różnorodnych wyprzedaży. Według nadchodzących przepisów sprzedawcy, nie tylko stacjonarni, ale także internetowi będą mieli obowiązek podawania informacji o najniższej cenie produktu lub usługi w ciągu 30 dni przed wprowadzeniem obniżki. Zapewni to większą wiedzę dla kupujących. Dyrektywa ta już teraz pojawia się na radarze sprzedawców nie tylko internetowych.

Janne Korpela, country manager Swappie, platformy odnawiania i sprzedaży smartfonów:

– To właśnie szeroko pojęta elektronika jest zazwyczaj najbardziej przeceniona podczas wyprzedaży na Black Friday. Głównym powodem zainteresowania nią podczas wyprzedaży na Black Friday są ruchome ceny takich produktów. Niewielu konsumentów wie, ile tak naprawdę powinny kosztować gadżety elektroniczne – urządzenia często wchodzą na rynek jako bardzo drogie, ale w niedługim czasie ich cena diametralnie spada. Dzieje się tak przede wszystkim dlatego, że na tym rynku panuje tendencja szybkiej wymiany sprzętu na nowszy model, która podkręcana jest zabiegami marketingowymi.

W minionych latach najczęściej szukanymi w sieci produktami w związku z Black Friday były konsole do gier i urządzenia mobilne. W tym roku na sytuację w branży elektroniki użytkowej wpłynie inflacja, niedobory mikroczipów na rynku oraz rosnąca świadomość ekologiczna kupujących. Kumulacja tych trendów niekoniecznie musi stłumić zjawisko Black Friday. Klienci coraz częściej chcą być sprytniejsi od producentów i polują na przecenione modele poprzednich generacji lub kupują jeszcze tańszy używany sprzęt

Krystian Wesołowski, Head of Sales w Blue Media, operatora płatności online:

– Rynek e-commerce w Unii Europejskiej rozwija się o kilka procent rok do roku, natomiast polski rośnie znacznie szybciej – nawet o około 20 proc. rok do roku. W Blue Media spodziewamy się rekordowych wolumenów obsłużonych transakcji w Black Friday. Sądzimy, że obrót w sklepach internetowych może być nawet o 70-100 proc. wyższy niż w roku ubiegłym w analogicznym okresie.

W przedświątecznym okresie sprzedaży bardzo ważną funkcję odgrywają dostawcy usług powiązanych, nie tylko logistyka i spedycja (celowo wymieniam obie gałęzie ponieważ ważne są zarówno zasoby i kwestie planistyczne jak i sam transport), ale również agencje utrzymujące i obsługujący od strony technologicznej serwisy sprzedażowe i e-sklepy oraz operatorzy płatności online. Wszystko po to, aby zapewnić maksymalną konwersję i nie utracić żadnego złożonego zamówienia.

Black Friday to nie jest dzień zwykłego ruchu. To dzień, w którym systemy muszą zwielokrotnić swoją wydajność. To tak, jakby co minutę ruszyła sprzedaż biletów na mecze reprezentacji w PZPN. Każdy dostawca usług e-commerce musi być tego świadomy, mieć dobrze skalkulowane poziomy dostępności i być w tym czasie w bieżącym kontakcie ze swoim partnerem biznesowym.

Warto też pamiętać, że e-commerce nie kończy się tylko na sprzedaży i wysyłce produktu. To również cała obsługa posprzedażowa, zwroty produktów, środków, wymiany, reklamacje. Większa sprzedaż zawsze zwiększa również nakład pracy posprzedażowej.

Paweł Szukalski, członek zarządu Comperia.pl SA odpowiedzialny m.in. za wtyczkę płatniczą dla e-commerce Comfino:

Black Friday (choć coraz częściej mowa o całotygodniowym Black Week) i Cyber Monday nigdy nie odejdą do lamusa. Tak samo jak ani teraz, ani w przyszłości nie znikną przeceny pomiędzy sezonami (wiosna/lato, lato/jesień itd.). Takich świąt – nawet “sztucznie napompowanych” – będzie co najwyżej przybywać, czego dowodem jest choćby ostatnio promowany, wciąż stosunkowo nowy w naszych szerokościach geograficznych Dzień Singla, pochodzący z Chin.

Święta zakupów nie znikną, bo dają świetny pretekst do sprzedaży, umożliwiają tworzenie nowych sloganów i całej machiny reklamowo-marketingowej. Czekają na to zarówno sprzedawcy, jak i konsumenci, którzy niekiedy wstrzymują się z planowanymi zakupami właśnie na najbliższe spodziewane promocje. W zeszłym roku z Black Friday zamierzało skorzystać 74 proc. Polaków (raport PMR Market Experts). Ten, który nie odpowie na to zapotrzebowanie, po prostu straci. Promocje są raz mniejsze, raz większe, ale działa tu mechanizm kuli śniegowej: “jeżeli wszystkie sklepy wprowadzają jakąś obniżkę (albo przynajmniej ją komunikują), to ja też muszę to zrobić”.

Dodatkowo Black Friday świetnie wpasowało się czasowo w potrzeby Polaków. W 2020 roku 41 proc. ankietowanych przez SW Research planowało wykorzystać okres związany z Black Friday jako okazję do kupienia świątecznych prezentów dla swoich bliskich. Na tę potrzebę odpowiadają przede wszystkim sklepy internetowe. Wg badania Tpay ponad połowa przedsiębiorców zamierza oferować promocje w dniach 26-29 listopada, a nie wyłącznie w piątek. W naszej platformie płatności ecommerce Comfino widzimy znaczne zwiększenie wolumenu zakupowego w całym ostatnim tygodniu listopada.

A w tym roku, ze względu na rosnącą inflację, a co za tym idzie zwiększające się ceny, obniżki i promocje mogą mieć duże znaczenie dla klientów. Ci, w trosce o swoje portfele, mogą jeszcze bardziej szukać okazji cenowych.