Zapowiadane przez rząd wstrzymanie programów „Laptop dla ucznia” i „Laptop dla nauczyciela”, których celem miało być wsparcie rozwoju kompetencji cyfrowych, jest symptomatycznym epilogiem niezrealizowanej inicjatywy rządu PIS. Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski zawiadomił Prokuraturę Okręgową w Warszawie o możliwości popełnienia przestępstwa przy przetargu dotyczącym zakupu sprzętu w ramach programu.
Kolejny nieodpowiednio przygotowany projekt
Celem ubiegłotygodniowego posiedzenia Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii oraz Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży miało być między innymi przedstawienie merytorycznych podstaw wdrożenia programów „Laptop dla ucznia” i „Laptop dla nauczyciela”, oraz analizy związanej z wyborem rodzaju sprzętu i oczekiwanego wpływu na efekty kształcenia.
Niestety zabrakło merytorycznych wniosków a całe spotkanie zdominował spór polityczny. Z relacji wiceministrów resortów Edukacji Narodowej oraz Cyfryzacji wyłonił się natomiast przygnębiający obraz skali niewłaściwego przygotowania całego programu zarówno od strony strategicznej, organizacyjnej, jak i edukacyjnej.
Autorom i realizatorom projektu zarzucono: rozdawnictwo przedwyborcze i socjalny charakter programu, który tylko w założeniach miał wzmacniać edukację cyfrową.
Zapowiedziane wstrzymanie programu przez nowy rząd ze względu na brak zgody Komisji Europejskiej na sfinansowanie projektu jest epilogiem tej inicjatywy.
– Wiele wskazuje na to, że program „Laptop dla ucznia” był tylko programem przedwyborczym poprzedniej ekipy rządowej. Błędy powinny być skorygowane. Złe decyzje administracyjne urzędników zapewne znajdą swój finał w sądzie. Nie możemy jednak sobie pozwolić na wylanie dziecka z kąpielą (ucznia z laptopem). Charakter programu, do tej pory faktycznie tylko socjalny, powinien zostać pilnie i racjonalnie zmodyfikowany albo wręcz stworzony na nowo. – twierdzi Wojciech Płażalski ekspert BCC ds. telekomunikacji i inwestycji w rozwój cyfrowy.
– Mam nadzieję, że zmodyfikowany program „Cyfrowy uczeń” okaże się niezbędnym racjonalnym i przemyślanym projektem, który otrzyma wsparcie z finansowania unijnego, a jednocześnie będzie faktycznie działał na rzecz poprawy zawstydzających statystyk Polski w realizacji celów „Cyfrowej dekady UE” w wymiarze edukacji – podsumowuje ekspert BCC.
Zdaniem ekspertów BCC z satysfakcją należy ocenić zapowiedź Ministra Gawkowskiego o planach wdrożenia do programów nauczania klas 1-3 zagadnień związanych z higieną cyfrową.
– Nie możemy pozwolić, aby najmłodsze pokolenia w sposób bezrefleksyjny, a w efekcie szkodliwy, korzystały z nowych technologii. Mam nadzieję, że do pracy nad praktycznym wymiarem przyszłych zajęć dla najmłodszych uczniów, zostaną zaangażowani specjaliści, a nie tylko bezkrytyczni entuzjaści AI i nowych technologii – podsumowuje Wojciech Płażalski.