Przedświąteczne przetasowania

forex inwestycje

W trakcie najbliższych 40 minut zmienność amerykańskiej waluty powinna podbić publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC, gdzie tradycyjnie uwagę inwestorów będą zwracały obawę o ścieżkę cen konsumenta w warunkach niemalże pełnego zatrudnienia. Perspektywa jutrzejszych obchodów Święta Dziękczynienia, a co za tym idzie wyłączenia amerykańskiego kapitału z obiegu, wyraźnie ciąży na dolarze, który pod koniec dnia uznaje wyższość wszystkich walut z koszyka G10.

Na szczycie zestawienia znalazła się szwedzka korona (0,9 proc.) będąca pod presją dzisiejszego wystąpienia Stefana Ingvesa, gubernatora Riksbanku, nawiązującego do ostatnich wypowiedzi Cecilii Skingsley oraz Kerstin af Jochnick. W obliczu schłodzenia na szwedzkim rynku nieruchomości Ingves pozostaje względnym optymistą, bowiem nie widzi on dalszych implikacji na notowane tempo wzrostu. Negocjacje pomiędzy Rosją oraz Turcją w zakresie przyszłych działań zbrojnych w Syrii przyczyniły się do chwilowego przeniesienia ryzyka politycznego na pierwszy plan. Beneficjentami rozmów stały się nie tylko metale szlachetne, ale również waluty uznawane za bezpieczne przystanie – szwajcarski frank (0,8 proc.) oraz japoński jen (0,8 proc.). Ograniczeniem środowej zwyżki euro (0,5 proc.) skutkowały najświeższe doniesienia dotyczące polityki ECB. Według anonimowych źródeł cytowanych przez agencję Reutera Rada Prezesów przekłada poważną dyskusję dotyczącą przyjętych ram polityki pieniężnej na dalsze miesiące przyszłego roku. W połowie sesji uwagę inwestorów zwrócił Philip Hammond, Kanclerz Skarbu w gabinecie Theresy May, który między innymi poinformował o przeznaczeniu 3 mld GBP na poczet przygotowań do BREXIT-u. W dalszej części Hammond zaprezentował zrewidowane w dół prognozy wzrostu gospodarczego w 2018 roku do 1,4 proc. z uprzednio podanych 1,6 proc. Wydźwięk mniej optymistycznych perspektyw próbowały łagodzić wzmianki dotyczące utrzymania brytyjskiego deficytu budżetowego poniżej poziomu 2,0 proc. Na koniec dnia funt szterling zyskuje 0,5 proc. względem dolara, wypychając tym samym parę GBP/USD w okolice poziomu 1,3300.

Udaną środę mają za sobą waluty państw Emerging Markets. Na czele zestawienia niepodzielnie panuje rosyjski rubel (1,0 proc.), któremu udaje się odskoczyć dzisiejszemu umocnieniu południowoafrykańskiego randa (0,8 proc.). Podobną skalę aprecjacji ma za sobą polski złoty (0,8 proc.) spychający EUR/PLN w okolicę 4,2100 oraz USD/PLN ku poziomowi 3,5700. Mniej spektakularny ruch notują węgierski forint oraz czeska korona zyskujące po 0,5 proc. W przypadku EUR/CZK należy mówić o dalszej stabilizacji kursu poniżej poziomu 25,5000.

Dzisiejsza sesja na europejskich parkietach stała pod znakiem wyraźnego podziału sentymentu. Wśród głównych indeksów najsilniejszy ruch ku niższym poziomom odnotował frankfurcki DAX (-1,2 proc.), którego zwyżkę próbowało rekompensować RWE (1,2 proc.) po zmianie rekomendacji przez UBS (-0,4 proc.) na „kupuj”. Obserwowany pesymizm inwestorów Lufthansy (-2,3 proc.) może zostać podtrzymany w trakcie czwartkowych notowań z racji na rozczarowujące wyniki Alitalii. Listę niemieckich spółek zamknął Infineon z przeceną na poziomie 2,8 proc.

Na fali publikacji przychylnych not analitycznych Jefferies oraz przebicia średniej z ostatnich 200 sesji znalazł się Kingfisher, który ze zwyżką 4,5 proc. otworzył listę londyńskiego indeksu FTSE 100 (0,1 proc.). Wyraźna poprawa sentymentu na rynku metali rzutowała na walorach spółek z sektora wydobywczego z Fresnillo (4,3 proc.) na czele. Szansę na kontynuację wzrostów ma Shire (3,3 proc.) pozywające izraelską Tevę w sprawie kopii leku MYDAYIS. Niezbyt przychylne wzmianki Philipa Hammonda wpłynęły na wycenę spółek z branży deweloperskiej. Najsilniejszą przecenę ma za sobą Barratt (-3,7 proc.), któremu po piętach przez chwilę deptał Berkeley (-2,6 proc.) kończący sesję poniżej SMA(50).

Środa w Warszawie stała pod znakiem próby balansowania na poziomach z wczorajszego zamknięcia. Miano najsilniej rosnącego komponentu indeksu WIG 20 (0,0 proc.) zyskał Alior Bank (1,8 proc.) po zmianie ceny docelowej przez analityków Banku Zachodniego WBK (0,9 proc.) do poziomu 88 PLN za walor (obecnie: 75,00 PLN). Ten sam motor wzrostów dotyczy spółek z sektora energetycznego, którym finalnie przewodziła Energa (1,6 proc.). Na dnie rodzimej giełdy znalazło się CCC (-1,2 proc.) wskutek obaw o wdrożenie zakazu handlu w niedzielę już od lutego 2018 roku.

Liderem metali szlachetnych w dalszej mierze zostaje srebro (1,0 proc.), które wraca w okolice poziomu 17,14 USD za uncję. W przypadku złota należy mówić o niewiele słabszym ruchu, bowiem na przestrzeni dnia uncja żółtego kruszcu podrożała o 0,9 proc., tj. do 1 292 USD. Wyraźne odbicie ma za sobą ropa WTI (1,5 proc.), która jest ponownie wyceniana po 57,70 USD za baryłkę. W kontrze do jej wzrostów znajduje się gaz ziemny. Jego grudniowe kontrakty ponownie nurkują poniżej progu 3,000 USD/MMBtu, notując tym samym ruch na poziomie 1,0 proc.

Sporządził
Kornel Kot, Dom Maklerski TMS Brokers