Przegląd wydarzeń następnego tygodnia 11.01 – 15.01.2021

wall street

Rynki finansowe żyją wyceną lepszej przyszłości, a przejęcie przez Demokratów kontroli nad Senatem USA wzmacnia nadzieję na duży pakiet fiskalny. Optymizm inwestorów będzie jednak musiał zmierzyć się z ponurą rzeczywistością danych z końcówki poprzedniego roku, gdzie wzrost liczby zachorowań na COVID-19 będzie odbijał się na takich wskaźnikach aktywności gospodarczej, jak sprzedaż detaliczna z USA, czy PKB Wielkiej Brytanii.

Przyszły tydzień: sprzedaż/produkcja/CPI z USA, Sentix/produkcja z Eurolandu, PKB z Wielkiej Brytanii, RPP

USA

W USA mamy wysyp kluczowych danych o aktywności gospodarczej, gdzie częściowo powinniśmy obserwować negatywny wpływ ekspansji pandemii COVID-19. Ryzyko dotyczy przede wszystkim sprzedaży detalicznej (pt). Ograniczenie zgromadzeń powinno przyhamować sezonowe zakupy świąteczne, podczas gdy zamknięcie restauracji obniży sprzedaż żywności. Z drugiej strony wzrost cen paliw zwiększy ich udział w wolumenie zakupów. Dobry wynik powinna za to pokazać produkcja przemysłowa (pt), gdyż aktywność tego sektora nie słabnie w odpowiedzi na ożywienie globalne oraz poprawę sytuacji w sektorze paliwowym wraz ze wzrostem cen ropy naftowej. Indeks NY Empire State prawdopodobnie wzrośnie na oczekiwaniach poprawy perspektyw gospodarczych wraz z uruchomieniem pakietów fiskalnych. Indeks nastrojów konsumentów (pt) pokaże jaka jest wypadkowa ekspansji koronawirusa i zapowiedzi wypłaty czeków w wysokości 2000 USD. Inflacja CPI (śr) skupi uwagę, gdyż szybszy od oczekiwań wzrost cen będzie podsycał spekulacje o wcześniejszym przejściu Fed do normalizacji polityki monetarnej. Wydaje się to jedyny element mogący teraz wspierać USD, w przeciwnym wypadku pęd wzrostowy apetytu na ryzyko będzie się karmił sprzedażą dolara.

Strefa euro

W strefie euro indeks Sentix (pon) będzie najświeższą miarą nastrojów w regionie. Intersującym będzie, czy start powszechnych szczepień przeciw COVID-19 zneutralizuje obawy wynikające z zaostrzanych restrykcji. Z twardych danych otrzymamy produkcje przemysłową (śr), jednak dane za listopad należy uznać za przestarzałe, więc reakcja na nie będzie ograniczona. Jeśli jednak wierzyć wskazaniom PMI, przemysł uchronił się przed negatywnym wpływem drugiej fali pandemii, co sugeruje wzrost produkcji. EUR/USD pozostaje barometrem nastrojów rynkowych i pod większym wpływem wahań wyceny USD, ale w średnim terminie zakładamy powrót wzrostów.

Wielka Brytania

W Wielkiej Brytanii listopadowe dane o PKB (pt) będą obciążone skutkami przywrócenia lockdownu. Nawet jeśli restrykcje były mniej surowe niż wiosną, ograniczenia aktywności z pewnością przyniosą skurczenie się PKB, nawet jeśli produkcja przemysłowa podtrzyma pozytywny trend. Już wiemy, że sytuacja zdrowotna w Wielkiej Brytanii jest coraz trudniejsza wraz z rozprzestrzenianiem się nowego szczepu wirusa, więc gorsze dane oznaczają jeszcze niższy punkt startowy dla dalszego spadku. GBP nie znajdzie wsparcia w danych.

Polska

W Polsce Rada Polityki Pieniężnej spotyka się pierwszy raz w tym roku (wt-śr). Oczekujemy utrzymania stóp procentowych bez zmian, ale na rynku pojawiły się głosy, że obniżka może być narzędziem na rzecz zatrzymania aprecjacji złotego. Wprawdzie w ujawnionym w ostatnich dniach wywiadzie prezes Glapiński warunkuje wniosek o obniżkę od marcowej projekcji makroekonomicznej, szybkość odreagowania grudniowego osłabienia przez złotego może podsycać niezadowolenie NBP. W efekcie uczestnicy rynku nie mogą całkowicie wykluczyć interwencji: walutowej, werbalnej lub monetarnej. Nie sądzimy, aby NBP miał się porywać na otwartą wojnę z rynkiem i ograniczy się do werbalnych ostrzeżeń. Złoty przy 4,50 za euro dalej jest relatywnie tani i przyciąga kupujących, ale rynek pozostaje wrażliwy na spekulacje, że każde zatrzymanie i korekta może być sygnałem interwencji. Ta niepewność będzie podnosić dwustronną zmienność notowań i hamować skalę potencjalnego umocnienia, jakie mogłoby wynikać z globalnego apetytu na ryzykowne aktywa.

Konrad Białas

Dom Maklerski TMS Brokers S.A.