Qumak spodziewa się, że pieniądze z nowej perspektywy unijnej ruszą na przełomie roku. Wpłynie to na szybki rozwój inteligentnej infrastruktury

Tomasz Laudy, Prezes Zarządu Qumak S.A.
Tomasz Laudy, Prezes Zarządu Qumak S.A.

Tomasz Laudy, Prezes Zarządu Qumak S.A.
Choć obecna perspektywa unijna teoretycznie rozpoczęła się w 2014 roku, pieniądze z niej wciąż nie zaczęły do Polski płynąć. Stąd brak nowych inwestycji, zwłaszcza w sektorze publicznym. Zdaniem technologicznej spółki Qumak, z rynku dochodzą jednak sygnały świadczące o tym, że na przełomie roku, a najpóźniej w 2017 r. środki te zostaną wreszcie uruchomione. Powinno to zaowocować szybkim rozwojem inteligentnej infrastruktury.

– Wydaje mi się, że wszyscy trochę jesteśmy zniecierpliwieni brakiem inwestycji na tym rynku. Spodziewaliśmy się, że duże projekty infrastrukturalne ruszą na przełomie 2015 i 2016 roku – mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Tomasz Laudy, prezes zarządu spółki Qumak. – My ze swojej perspektywy patrzymy optymistycznie na rozwój tego rynku. Rzeczywiście duże projekty są opóźnione, ale nie dostajemy sygnałów, żeby te plany inwestycyjne były dalej odkładane.

W latach 2014–2020 Polska ma otrzymać z Unii Europejskiej 82,5 mld euro. Spośród programów krajowych najwięcej, bo 27,4 mld zł, przeznaczone zostanie na program Infrastruktura i Środowisko, którego priorytetami są rozwój infrastruktury, ochrona środowiska, bezpieczeństwo energetyczne oraz gospodarka niskoemisyjna. Drugim największym programem jest z kolei Inteligentny Rozwój (8,6 mld zł), z którego finansowane będą wspólne przedsięwzięcia badawczo-rozwojowe naukowców i przedsiębiorców.

– Spodziewamy się, że już pod koniec tego roku, a na pewno w 2017 roku ruszą projekty w sektorze lotniczym i transportowym. Już odpowiadamy na pierwsze zapytania dotyczące wdrożeń zaawansowanych systemów związanych z organizacją ruchu w dużych ośrodkach miejskich – mówi prezes spółki Qumak. – Naszym celem jest pomóc naszym partnerom i klientom  dobrze zainwestować środki, a w dłuższej perspektywie przygotować na jeszcze większą konkurencyjność rynku po 5-letnim okresie poważnych inwestycji w Polsce.

Qumak ma już za sobą wdrożenia systemów zarządzania ruchem w Lublinie i Trójmieście. W stolicy województwa lubelskiego zainstalowano 303 kamery na połowie skrzyżowań w mieście. Są one monitorowane przez operatorów w Centrum Zarządzania Ruchem na 12 ekranach. Dwa podobne centra działają w Trójmieście, gdzie dzięki zainstalowaniu 80 kamer szybkoobrotowych, elektronicznych tablic informacyjnych oraz wyposażeniu 750 pojazdów transportu publicznego w komputery pokładowe udało się skrócić czas poruszania się komunikacją miejską o 9 proc., a ogólny czas przejazdu przez miasta o 18 proc.

– W drugiej kolejności musimy integrować elementy infrastruktury, dołączając inteligentne budynki do systemów zarządzania ruchem, łączyć te systemy później specjalnymi rozwiązaniami do zarządzania infrastrukturą transportu publicznego, kolei, metra i na końcu dawać mieszkańcom szansę bycia beneficjentem tych nowoczesnych, inteligentnych rozwiązań – podkreśla Tomasz Laudy. – To jest o tyle istotne, że mądre zarządzanie infrastrukturą miejską, szczególnie w obszarze transportu, zasadniczo obniża zatrucie środowiska, a przecież o to nam chodzi, żebyśmy żyli wygodnie i w zdrowym otoczeniu. 

Prezes spółki Qumak zaznacza także, że dla inteligentnej infrastruktury jako ścieżki rozwoju nie ma alternatywy ze względu na rosnący ruch, mobilność pasażerów, zatrucie środowiska i coraz powszechniejsze korzystanie z różnych środków transportu, nie tylko drogowego czy szynowego, lecz także lotniczego.