Robotyczne szkielety zastępujące ludzkie mięśnie są coraz doskonalsze. Pomagają w rehabilitacji i pozwolą także stworzyć superżołnierzy

Robotyczne szkielety zastępujące ludzkie mięśnie są coraz doskonalsze. Pomagają w rehabilitacji i pozwolą także stworzyć superżołnierzy

Robotyczne szkielety zastępujące ludzkie mięśnie są coraz doskonalsze. Pomagają w rehabilitacji i pozwolą także stworzyć superżołnierzy 1

Roboty coraz częściej znajdują zastosowanie nie tylko w przemyśle, lecz także w medycynie. Za nami są już pierwsze operacje wykonywane przez w pełni autonomiczne roboty. Opracowywane są także egzoszkielety, czyli robotyczne powłoki zakładane na ciało człowieka, wzmacniające siłę ludzkich mięśni. Wykorzystać je można przede wszystkim przy rehabilitacji. Naukowcy z Niemiec pracują nad nową generacją urządzenia, które wspierane będzie sztuczną inteligencją, a poszczególnymi elementami będzie można sterować za pomocą głosu.

Egzoszkielety to mechaniczne powłoki zakładane na ciało człowieka, które mają za zadanie wzmacniać mięśnie człowieka, przede wszystkim w trakcie rehabilitacji. Stosowanie tego rodzaju urządzeń jest coraz popularniejsze, także w Polsce. Urządzenia są coraz lżejsze, coraz lepiej dopasowujące się do ciała człowieka, a także wyposażone w coraz bardziej zaawansowane technologie. Naukowcy z German Research Center for Artificial Intelligence opracowują egzoszkielet nowej generacji, kontrolowany za pomocą głosu, a nie jak do tej pory – pilota.

– Zaprojektowaliśmy egzoszkielet przeznaczony do rehabilitacji osób po udarze. Ma on system silników elektrycznych firmy Maxon ze sterowaniem głosowym lub pozycyjnym – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Marc Tabie z German Research Center for Artificial Intelligence.

W Polsce egzoszkielety rehabilitacyjne sprzedaje gliwicka firma Technomex. Urządzenia pomagają przede wszystkim osobom po udarze, po urazie rdzenia kręgowego, ze stwardnieniem rozsianym, ale również z wieloma innymi schorzeniami neurologicznymi. Sparaliżowany 17-latek z Gliwic, Michał Żołyński, dzięki egzoszkieletowi wziął udział w tegorocznej edycji Wings For Life World Run. Wykonanie dwóch okrążeń poprzedziły cztery lata żmudnej rehabilitacji, wspieranej robotycznym szkieletem.

– Egzoszkielet może działać w różnych trybach ćwiczeń. Przykładowo jeden z trybów polega na naśladowaniu ruchów jednej ręki przez drugą, czyli klasycznej terapii metodą naśladowczą, w której ręka zdrowa porusza rękę sparaliżowaną. W innym trybie fizjoterapeuta wykonuje określony ruch egzoszkieletu, który następnie można odtworzyć 10–20 razy dzięki napięciu mięśniowemu – wyjaśnia Marc Tabie.

Zastosowań tej technologii jest jednak więcej. Egzoszkieletowe kamizelki dostarczane przez amerykańską firmę Ekso Bionics są testowane w fabryce Forda na pracownikach fizycznych. Celem ma być odciążenie ich barków, a co za tym idzie – zmniejszenie liczby urazów związanych z pracą na linii montażowej. Urządzenie kosztuje około 6,5 tys. dol. i waży około  czterech kilogramów. W 2016 roku Ford zanotował najniższe od lat statystyki obrażeń u pracowników na liniach montażowych.

Egzoszkielety znajdują także zastosowanie w wojsku. Amerykański koncern zbrojeniowy Lockheed Martin opracował urządzenie nowej generacji o nazwie Onyx, które wspomoże żołnierzy w ćwiczeniach i na polu walki. Robotyczne nogi wraz z pasem zwiększą siłę i wytrzymałość żołnierzy przy noszeniu ciężkiego sprzętu, zwiększą ich mobilność zwłaszcza w trudnym terenie, a także zredukują napięcie mięśniowe nóg. Urządzenie zostanie przetestowane na jesieni przez jeden z oddziałów amerykańskich sił zbrojnych.

Według Market Research Engine globalny rynek egzoszkieletów w 2024 roku ma osiągnąć wartość 2,5 mld dol. Prognozowane tempo wzrostu w najbliższych latach wyniesie 24 proc.