Rok przełomowych zmian z perspektywy sektora usług biznesowych

Monika Rajska-Wolinska Colliers
Monika Rajska-Wolińska, szefowa polskiego oddziału Colliers

Cyfrowe przyspieszenie, hybrydowa rzeczywistość, open talent economy i rewolucja w korzystaniu z powierzchni biurowych – to niektóre z przełomowych zmian, które z perspektywy sektora nowoczesnych usług biznesowych przekształcają na stałe szeroko rozumiany rynek pracy oraz wymuszają wprowadzenie zmian w zakresie regulacji. ABSL – Związek Liderów Sektora Usług Biznesowych, we współpracy z partnerami – The Adecco Group i firmą Colliers, przygotował raport „Rok przełomowych zmian z perspektywy sektora usług biznesowych. Sektor usług biznesowych wsparciem przy wychodzeniu z kryzysu”, identyfikując najważniejsze kierunki rozwoju gospodarczego.

Jak wynika z analiz prowadzonych przez ABSL, organizację zrzeszającą w Polsce ponad 220 firm, w ujęciu długoterminowym kluczowe będą planowane zmiany regulacji prawnych, które powinny wspierać trendy zarysowujące się w odbudowywanej gospodarce. Sektor nowoczesnych usług w Polsce to prawie 350 000 osób zatrudnionych w centrach obsługi procesów biznesowych (BPO), centrach usług wspólnych (SSC/GBS), IT oraz centrach badawczo-rozwojowych (R&D). Firmy z sektora każdego miesiąca tworzą ponad 2500 miejsc pracy, przy stałym wzroście zatrudnienia na poziomie 10 proc r/r. Zdecydowana większość podmiotów świadczy usługi dla klientów działających w skali globalnej. Doświadczenia z różnych rynków i rozbudowana infrastruktura teleinformatyczna pozwoliły szybko przestawić się na tryb pracy zdalnej. Po roku sektor jest mocno zaangażowany w wypracowywanie rozwiązań prawnych dostosowanych do nowych realiów, niezbędnych do funkcjonowania w nowej rzeczywistości.

Bardzo dobrze poradziliśmy sobie jako sektor w okresie pandemii. Szybko identyfikowaliśmy rodzące się wyzwania oraz powiązane z nimi nowe trendy, przekładając je na poziom operacyjny i wdrażając skuteczne rozwiązania. Pozwoliło nam to efektywnie wykorzystywać pojawiające się szanse, bo doskonale wiemy, że nowe modele pracy stwarzają dodatkowe możliwości dla firm zlokalizowanych w Polsce. Nagłe, masowe przejście na pracę zdalną dla wszystkich było wielkim eksperymentem, po który stosunkowo szybko nadszedł czas na decyzje wymagające wdrożenia docelowych rozwiązań, w tym prawnych – zwraca uwagę Paweł Panczyj, Dyrektor ds. Strategii i Rozwoju, ABSL. Dobre rozwiązania wymagają gruntownej wiedzy popartej doświadczeniem i my, jako sektor istniejący od 20 lat, dysponujemy taką wiedzą i danymi – podkreśla Panczyj.

Nowa koncepcja miejsca pracy

Nowe modele pracy, szczególnie w sektorze usług dla biznesu, znacznie wpłynęły na nieruchomości biurowe, z których korzystają korporacje.  Uelastyczniane są długoterminowe umowy najmu, redefiniuje się kultura organizacyjna i modele zarządcze, świat fizyczny przeplata się z wirtualnym – tworzy się nowy ekosystem wysokiej jakości miejsc pracy. Według danych Colliers (2020) przed pandemią tylko 34% pracowników deklarowało regularną pracę zdalną (jeden lub więcej dni w tygodniu). Po roku trwania pandemii prawie 67% pracowników stwierdza, iż chciałoby pracować z domu więcej niż 2 dni w tygodniu. To dwa razy więcej osób niż na początku lockdownu (tylko 37%).

– Zmiana stała się nieuchronną częścią naszej codziennej rzeczywistości i jedynym sposobem, aby podejść do niej konstruktywnie, jest jej przyjęcie. Kiedy myślimy o przyszłości miejsca pracy, cyfryzacja jest często pierwszą rzeczą, która przychodzi nam do głowy – i choć będziemy w dużej mierze polegać na technologii, w centrum naszej uwagi wciąż pozostają ludzie – ich bezpieczeństwo, dobre samopoczucie, umiejętności i kompetencje – podkreśla Monika RajskaWolińska, szefowa polskiego oddziału Colliers.

Nowe modele pracy

Praca zdalna wdrożona na szeroką skalę pociąga za sobą powstanie obowiązków wynikających z nowych regulacji prawnych w zakresie infrastruktury, kontraktowania pracy zdalnej czy też mobilności i umiejętności pracowników. Przyspieszenie rozwoju technologii już spowodowało zmiany w organizacji pracy i realizacji zadań na różnych stanowiskach. Trendem staje się otwarta gospodarka talentów (open talent economy) oznaczająca odejście od tradycyjnych struktur organizacyjnych na rzecz dynamicznych sieci. Pracodawcy, menadżerowie i pracownicy muszą odnaleźć osi w tym nowym środowisku, w którym elastyczność i zdolność adaptacji mają pierwszeństwo przed ustrukturyzowanym otoczeniem i standardowymi rolami.  

– Liderzy, podobnie jak pracownicy, którymi zarządzają, muszą zdobywać nowe umiejętności. Cechy nowego lidera wyraźnie różnią się od tych, które uznawane były za skuteczne w przeszłości. Nowe przywództwo to empatia, umiejętność jasnej komunikacji, uwzględnianie holistycznych potrzeb pracowników, umiejętne budowanie relacji na wzajemnym zaufaniu, a nie hierarchicznym zarządzaniu – podkreśla Daniel Wocial, CEO The Adecco Group w Polsce, Czechach i Słowacji.

Nowe kompetencje

W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy ludzie na całym świecie zrewidowali hierarchię swoich wartości. Z badań i analiz wynika, że jakość przywództwa stała się kluczowa zarówno w obliczu problemów, których doświadczamy jako całe społeczeństwo, jak i przy zdalnym zarządzaniu rozproszonymi zespołami. Nowe pokolenie, które weszło na rynek pracy będzie formowane przez pierwsze doświadczenia zawodowe. Międzynarodowa Organizacja Pracy (ILO) w sierpniu 2020 roku sformułowała pojęcie pokolenia lockdown, określając nim grupę młodzieży i młodych dorosłych (18-29 lat), która w czasie pandemii COVID-19 stawia pierwsze zawodowe kroki. Jednocześnie m. in. przyspieszona cyfryzacja wymusza pozyskiwanie nowych kompetencji. Z danych The Adecco Group wynika, że 54 proc. firm planuje wdrażać upskilling i reskilling przynajmniej dla części pracowników, a 32 proc. firm już zdefiniowało kompetencje, jakich firma będzie potrzebowała w przyszłości, i w tym kierunku planuje rozwój pracowników.

Kluczowym elementem rynku pracy w perspektywie długoterminowej jest dostępność pracowników posiadających odpowiednie kompetencje. Uwzględniając nasze potrzeby jako sektora usług wiedzochłonnych musimy zadbać, aby już dziś położony został zdecydowanie większy nacisk na rozwój kompetencji cyfrowych, naukę języków obcych oraz programy nauczania współtworzone z myślą o kompetencjach przyszłości – zaznacza Paweł Panczyj.