Rozwiązania Internetu Rzeczy wkraczają do medycyny i transportu. Będą kontrolować czystość rąk lekarzy, a także zlokalizują zagubiony bagaż

Rozwiązania Internetu Rzeczy wkraczają do medycyny i transportu. Będą kontrolować czystość rąk lekarzy, a także zlokalizują zagubiony bagaż

Rozwiązania Internetu Rzeczy wkraczają do medycyny i transportu. Będą kontrolować czystość rąk lekarzy, a także zlokalizują zagubiony bagaż 1

Rozwiązania z zakresu internetu rzeczy są już dostępne w wielu dziedzinach, takich jak m. in. medycyna czy transport. Stają się coraz bardziej zaawansowane, dzięki czemu mogą wykonywać coraz bardziej skomplikowane zadania. Urządzenia Internetu rzeczy wykorzystywane są już w inteligentnych fabrykach, systemach zarządzania energią, inteligentnych miastach czy rozwiązaniach dla służby zdrowia. Inteligentne rozwiązania IoT sprawdzają się np. w transporcie, przy sprawdzaniu lokalizacji bagaży. W szpitalach natomiast specjalne czujniki monitorują, czy personel odpowiednio myje ręce.

– Zajmujemy się projektowaniem urządzeń elektronicznych. Jeżeli firma ma ciekawy pomysł, pomagamy jej dobrać odpowiednią technologię, komponenty, zaprogramować to urządzenie, zaprojektować i wdrożyć do produkcji. Ostatnio zaprojektowaliśmy urządzenie dedykowane do szpitali, do monitorowania czy personel szpitala odpowiednio myje ręce – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Innowacje Robert Otręba z firmy Grinn.

Medycyna jest jednym z najważniejszych odbiorców rozwiązań z zakresu internetu rzeczy. Pozwalają one na nie tylko na skuteczniejsze leczenie i opiekę nad pacjentem, m.in. poprzez spersonalizowane programy terapeutyczne, ale także pozwalają utrzymać higienę w szpitalach. Dzięki specjalnej platformie i czujnikom, możliwe jest kontrolowanie częstości mycia rąk przez personel.

– Urządzenie do monitorowania higieny w szpitalach wyposażone jest w kilka technologii radiowych, wyposażone jest też w czujnik ruchu, który wykrywa aktywność w danej strefie, co uaktywnia komunikację z plakietką z imieniem i nazwiskiem danej osoby. Informacja przetwarzana jest w urządzeniu i w sposób zaszyfrowany trafia do oprogramowania w chmurze – tłumaczy Robert Otręba.

Innym przykładem wykorzystania Internetu rzeczy w medycynie jest lodówka firmy WEKA, służąca do przechowywania szczepionek. Monitoruje ona warunki, w jakich znajdują się szczepionki, ale również pozwala na zdalne zalogowanie się lekarza i zarezerwowanie konkretnej fiolki, która następnie zostanie mu automatycznie wydana. Dzięki temu lodówka otwierana jest znacznie rzadziej, co pozwala utrzymać temperaturę przechowywania.

Medycyna to jednak nie jedyny przykład zastosowania rozwiązań inteligentnych na dużą skalę. W Kielcach inteligentny system wspiera organizację selektywnej zbiórki śmieci. Każda śmieciarka jest wyposażona w czujniki rejestrujące, jaki śmietnik jest na nią założony. Wszystkie pojemniki są zlokalizowane w terenie i przypisane do określonego właściciela nieruchomości. Dzięki temu obsługa wie, który pojemnik i o jakiej godzinie został opróżniony, a nawet to, ile ważyły śmieci. To szczególnie istotne, ponieważ bardzo często pojemniki są przeciążone. Powodem tego jest najczęściej składowana w nich ziemia lub gruz.

Inteligentne rozwiązania sprawdzają się też w transporcie, np. do sprawdzania lokalizacji bagaży.

– W trackerze do walizek również wykorzystaliśmy kilka technologii radiowych, jest tam zarówno GPS do lokalizacji, WiFi i Bluetooth do lokalizacji wewnątrz budynków, ale to co jest unikalne, to odbiornik sygnałów lotniczych. Jeżeli walizka znajdzie się już w samolocie, wiemy konkretnie w jakim samolocie leciała – przekonuje ekspert.

Według analityków firmy Bain, globalny rynek internetu rzeczy ma w 2021 r. osiągnąć wartość 520 mld dol.