RPP coraz bliżej obniżki stóp procentowych

Bartosz Wałecki, analityk, Michael / Ström Dom Maklerski
Bartosz Wałecki, analityk, Michael / Ström Dom Maklerski

Prawdopodobieństwo obniżenia stóp procentowych już na wrześniowym posiedzeniu – bazując na zapowiedziach – jest wysokie, choć w mojej opinii nie podparte w pełni danymi z gospodarki.

Wstępny sierpniowy odczyt inflacji wyniósł 10,1% r/r, jeszcze dwucyfrowo, jednak wydaje się, że nie będzie to przeszkodą do pierwszego obniżenie kosztu pieniądza. Sam odczyt inflacji w okolicy 10% z pewnością nie jest argumentem za obniżką stóp, ale ta okrągła liczba stała się swoistym punktem odniesienia dla cięcia stóp procentowych. Uzasadnieniem obniżek stóp procentowych może być głównie słabszy popyt w gospodarce czy też szorujący po dnie indeks koniunktury w polskim przemyśle. Fundamentem tych zjawisk jest jednak w dużej mierze wysoka inflacja, która nie została jeszcze opanowana.

Pozostają także argumenty, które przemawiają za dłuższym utrzymaniem wysokich stóp, a być może nawet ich dalszym wzrostem. Jest to projekcja NBP, według której inflacja nie wraca do celu (2,5%) w horyzoncie prognozy, czyli końca 2025 r. To wszystko przy założeniu utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie. Szybkie zejście do celu inflacyjnego odeszło na drugi plan, a realne stopy procentowe pozostają wciąż ujemne. Dodatkowo należy wskazać na projekt budżetu państwa na 2024 r., który zakłada nominalnie rekordowy deficyt, co nie będzie sprzyjać obniżaniu inflacji.

Pojedyncza obniżka o 25pb wygląda na nieistotną, jednak decyzja ukształtuje oczekiwania, co do dalszej polityki monetarnej. Pytaniem pozostanie, czy rozpoczynamy szybki cykl obniżek, czy być może zejdziemy tylko o kilka schodków.

Bartosz Wałecki, Analityk Michael / Ström Dom Maklerski