Ruch w biurach podróży z powodu ferii rośnie. Najpopularniejsze narty w Alpach i wypoczynek na Kanarach

rp_7b8170e62e_1109272513-neckermann-ferie-1.png

W poniedziałek uczniowie z czterech województw rozpoczną ferie. Ruch w biurach podróży jest większy niż przed rokiem. Ciepła zima w kraju skłania miłośników nart do wyjazdu do Austrii czy Włoch. Nie brakuje jednak turystów, którzy w środku zimy wybierają wypoczynek na ciepłych plażach Wysp Kanaryjskich, Maroka czy Egiptu.

Ferie to najpopularniejszy czas zimowego wypoczynku. W tym roku wiele rodzin spędzi je za granicą. Notujemy 18-proc. wzrost liczby klientów, którzy wyjadą w tym czasie, porównując do analogicznego okresu poprzedniego roku. Królują narty, aczkolwiek nie brakuje również zwolenników ciepłych temperatur i rodzinnego wypoczynku w słońcu – mówi agencji Newseria Biznes Magda Plutecka-Dydoń, rzecznik prasowy biura podróży Neckermann Polska.

W ubiegłym sezonie zimowym ponad 70 proc. wszystkich korzystających z usług biur podróży wybrało plażowanie – wynika z badania Travelplanet i Expander Advisors dotyczącego sezonu zimowego 2013/2014 (od 10 grudnia do końca marca). Plutecka-Dydoń podkreśla, że początek roku to dobry okres dla poszukujących okazji, można wówczas znaleźć atrakcyjne cenowo wyjazdy. Największą popularnością cieszą się Wyspy Kanaryjskie, Maroko i Egipt, ale rośnie także liczba osób wybierających egzotykę.

W tym roku możemy mówić o wzroście zainteresowania dalekimi kierunkami, również ze względu na wiele możliwości wylotu i atrakcyjne ceny. Bezpośrednie loty na Kubę czy do Meksyku powodują, że te kierunki są coraz chętniej wybierane przez rodziny na ferie – mówi Plutecka-Dydoń.

Największym zainteresowaniem cieszą się komfortowe hotele położone przy plaży z bogatą infrastrukturą zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Za tygodniowe wakacje w Egipcie w hotelu z opcją all inclusive trzyosobowa rodzina zapłaci od 5,4 tys. zł. Niewiele więcej za pobyt na Wyspach Kanaryjskich. Egzotyka to propozycja dla bardziej zamożnych, jedna osoba musi liczyć się z kosztami ok. 5-6 tys. zł.

W ubiegłym roku na narty zdecydowało się 28 proc. wszystkich wyjeżdżających na urlop w sezonie zimowym (badania Travelplanet i Expander Advisors). Zdecydowana większość miłośników białego szaleństwa, bo blisko 80 proc., wybrała stoki w Austrii i we Włoszech. W tym roku liczba ta może być jeszcze większa. Turystów skłania do tego ciepła zima w kraju, bo w Alpach, w przeciwieństwie do polskich gór, śniegu jest pod dostatkiem. Rodziny doceniają też dobrą infrastrukturę i atrakcje dla najmłodszych.

W większości kurortów bez kłopotów znajdziemy szkółkę narciarską, gdzie będziemy mogli zostawić dziecko pod okiem profesjonalistów. Wiele ośrodków we Włoszech, w Austrii, a także Czechach czy na Słowacji oferuje dodatkowe atrakcje, takie jak tory saneczkowe, lodowiska czy zabawę w snowparkach – wymienia Plutecka-Dydoń.

Podkreśla, że ceny imprez narciarskich za granicą są porównywalne do tych w ubiegłym roku. Tańsza jest benzyna, co cieszy turystów, którzy zdecydowali się na opcję z dojazdem własnym. Wzrosła za to średnia cena przeznaczana przez klientów Neckermanna na rodzinny wypoczynek na nartach. Powodem jest to, że wybierają oni coraz wyższy standard hoteli.

Tygodniowy wypoczynek w Austrii, w rejonie Kaprun, w hotelu 3-gwiazdkowym z dwoma posiłkami będzie kosztował rodzinę – dwie osoby dorosłe i dziecko – już od 2,4 tys. zł, w Czechach, w Harrachovie, od 1,6 tys. zł – ocenia rzeczniczka Neckermann Polska.