Rynek czeka

Maciej Przygórzewski, InternetowyKantor.pl i Walutomat.pl
Maciej Przygórzewski, główny analityk InternetowyKantor.pl i Walutomat

Mamy obecnie jedną z tych dziwnych sytuacji, gdy z zapartym tchem czekamy na decyzję jednego z najbardziej przewidywalnych banków centralnych. Nie można wykluczyć, że rynek będzie analizował przyszłość na podstawie zmian kilku zdań lub zaledwie przymiotników w komunikacie po posiedzeniu FED.

Czekając na FOMC

Inwestorzy nie mogą się zdecydować, czy podchodzić optymistycznie, czy pesymistycznie do dzisiejszego posiedzenia Federalnego Komitetu Otwartego Rynku. Dzisiejsza decyzja niemal na 100% nie zmieni stóp procentowych, ale komunikat po niej i skala redukcji programu skupu aktywów mogą zrobić pewną niespodziankę. Z tego powodu w ostatnich dniach na głównej parze walutowej widać ciągłe wzrosty i spadki wkoło podobnych poziomów. Z drugiej strony inwestorzy patrzą przychylnie na rynki rozwijające się. Widać to przynajmniej po złotym, który wczoraj i dzisiaj umocnił się niemal 0,5% względem szczytów z początku tygodnia.

Chile nie uznaje półśrodków

Chilijskie peso ma ostatnio bardzo słabą passę na rynku. Od maja straciło 15% na wartości względem dolara. Nie zmienia to faktu, że tamtejsi decydenci postanowili realnie walczyć z problemem inflacji. Jeszcze w czerwcu stopy procentowe były na rekordowo niskim poziomie 0,5%, po czym czterema decyzjami, w tym dwoma ostatnimi o 1,25% w górę doprowadzono główną stopę procentową do poziomu 4%. Inflacja wynosi w tym kraju 6,7%, co pokazuje, że możliwa jest stabilizacja w najbliższym czasie. Po samej decyzji o podwyżce o wspomniane 1,25% w górę chilijskie peso zyskało na wartości.

Węgrzy nadal podnoszą stopy procentowe

Bank Węgier zgodnie z oczekiwaniami podniósł główną stopę procentową o 0,3%. To mniejsze wzrosty niż w Polsce, ale trzeba pamiętać, że po tej podwyżce są na poziomie o 0,65% wyższym, co jest istotną różnicą. Węgrzy zaczęli podnosić stopy procentowe wyraźnie wcześniej niż Polska, co nie zmienia faktu, że nadal borykają się z wysokim wzrostem cen. Inflacja przekracza tam jednak stopy procentowe o 5%, a nie o 6% jak w Polsce. Rynki walutowe wczoraj, przed samą decyzją, zaczęły kupować forinta, licząc na mocniejszą decyzję lub chociaż zapowiedź, a po samej decyzji forint wrócił do punktu wyjścia.

W kalendarium danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

14:30 – USA – sprzedaż detaliczna,
16:30 – USA – tygodniowa zmiana zapasów paliw,
20:00 – USA – decyzja w sprawie stóp procentowych.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w InternetowyKantor.pl