Rynek luksusowych apartamentów – komentarz do raportu Sotheby’s

Rafał Szczepański, wiceprezes BBI Development
Rafał Szczepański, wiceprezes BBI Development
Rafał Szczepański, wiceprezes BBI Development
Rafał Szczepański, wiceprezes BBI Development

Z najnowszego raportu Poland Sotheby’s International Realty – Luxury Realty Map, wynika że nabywcy wydali w Polsce 3,45 mld złotych w 2017 roku, kupując 1,7 tys. apartamentów i rezydencji w Polsce. Ceny nieruchomości od kilku lat systematycznie rosną, a zamożni chcą w nie inwestować. 

W Złotej 44 także obserwujemy coraz większe zainteresowanie kupnem luksusowych mieszkań. Już tylko 35 procent apartamentów w wysokościowcu pozostało do kupienia. Apartamenty sprzedają się bardzo dobrze, a ostatnie transakcje opiewają na wyjątkowo wysokie kwoty. Nie tak dawno odnotowaliśmy wyjątkową transakcję na polskim rynku mieszkaniowym: klient zapłacił za apartament 11 milionów złotych. I na tym na pewno nie koniec rekordów.

Sotheby’s podaje, że podczas gdy w Warszawie za nieruchomość premium trzeba zapłacić przynajmniej 15 tys. zł za mkw., to w Nowym Jorku, Londynie, Paryżu czy Genewie za metr nieruchomości z wyższej półki trzeba wydać równowartość od 70 do 150 tys. zł.

To prawda, w Polsce ciągle jest taniej niż na Zachodzie. Jednak eksperci firmy E&Y w swoim ostatnim raporcie o rynku luksusowych mieszkań twierdzą, że prawdopodobieństwo szybkiego wzrostu cen w tym segmencie rynku jest dużo większe w Warszawie niż w innych metropoliach Europy Zachodniej.

W Polsce mówi się, że jeśli mieszkanie ma być luksusowe, kosztuje ponad milion złotych. Jednak prawdziwe apartamenty są kilka razy droższe, natomiast te największe, kilkusetmetrowe  kosztują nawet kilkanaście milionów złotych. Obecnie w Złotej 44 najtańsze lokale, z pełnym wykończeniem, oferujemy za 24 tys. zł za mkw.

Podsumowując: apartamenty w Polsce – jak podkreślają to w raporcie agenci Sotheby’s – są atrakcyjnie jak na Zachodzie Europy, a tanie jak na Wschodzie. Nasi klienci podkreślają, że jakość udogodnień w budynku i wykończeń apartamentów nie ustępuje rezydencjom na nowojorskim Manhattanie czy w londyńskim City. Docenili to nasi klienci i rezydenci m.in. Anna i Robert Lewandowscy czy Joanna Krupa.

Dane Poland Sotheby’s International Realty mówią, że luksusowa nieruchomość niekoniecznie musi być przeznaczona do zamieszkania na stałe. Domy lub apartamenty z wyższej półki brane są pod uwagę także jako nieruchomości wakacyjne lub inwestycyjne.

Wśród naszych klientów są zarówno osoby, które kupują apartamenty  dla siebie, dla swoich dzieci jak i na wynajem. Są to głównie ludzie biznesu, którzy budowali swój sukces finansowy przez ostatnie dwie dekady, czyli 40- i 50-latkowie, prywatni przedsiębiorcy. Mają już wille pod miastem, apartamenty w kurortach, a w Złotej 44 spędzają czas, gdy chcą korzystać z tego, co oferuje Warszawa. Także z raportu KPMG wynika, że bogaci Polacy nie ograniczają się do posiadania jednej nieruchomości, tylko chętnie szukają nowych możliwości inwestycyjnych.

Nie każde jednak mieszkanie będzie zwiększać swoją wartość w czasie. Tylko niepowtarzalne apartamenty, w doskonałej lokalizacji, o ponadczasowej wartości architektury, co podkreślają doradcy finansowi, będą drożały z biegiem lat. Badanie Sotheby’s potwierdza, że ogromne znaczenie dla klientów ma potencjalny wzrost wartości nieruchomości, jej jakość oraz prestiż.