Saski Partners: Po mocnym spadku w I poł. roku rynek M&A najgorsze ma już za sobą

biznes

Po zapaści w pierwszym półroczu 2020 polski rynek fuzji i przejęć czeka w najbliższych miesiącach ożywienie, wynika z analiz firmy doradczej Saski Partners. Do wzrostu aktywności na rynku przyczyni się oczekiwany spadek wycen aktywów i fakt, że fundusze private equity zgromadziły znaczne środki na inwestycje. Z powodu globalnego kryzysu związanego z pandemią koronawirusa liczba transakcji fuzji i przejęć w Polsce spadła w tym roku o niemal połowę.

W pierwszej połowie roku sfinalizowano w Polsce 68 transakcji fuzji i przejęć wobec 129 w tym samym okresie 2019 roku, a ich łączna wartość była mniejsza o 65 proc. i wyniosła 1,4 mld euro, wynika z analizy danych Thomson Reuters i Catalyst. Dla porównania liczba transakcji w Europie Zachodniej spadła w tym okresie o 41 proc. do 6.186. Wśród największych transakcji na polskim rynku, których zamknięcie nastąpiło w tym roku, było m. in. przejęcie grupy energetycznej Energa przez PKN Orlen (660 mln euro), nabycie Polskich ePłatności przez duńską Grupę Nets (405 mln euro) oraz zakup spółki Danwood przez koreański koncern budowlany GS Engineering & Construction (140 mln euro).

Wielu inwestorów postanowiło przeczekać okres największej niepewności związanej z epidemią, by przekonać się, jak zamrożenie gospodarki wpłynie na funkcjonowanie poszczególnych sektorów oraz wyniki finansowe spółek, a co za tym idzie ich wyceny – powiedział Dominik Olszewski, partner zarządzający Saski Partners. – Ponadto, w ostatnich miesiącach banki finansujące transakcje mocno zaostrzyły warunki kredytowe, co w wielu przypadkach opóźnia zamknięcie transakcji.

Eksperci Saski Partners spodziewają się, że wraz ze stabilizacją sytuacji makroekonomicznej, powinna znacznie wzrosnąć aktywność inwestorów zainteresowanych dalszą ekspansją w Polsce. Jednocześnie spowolnienie gospodarcze może ograniczyć oczekiwania cenowe właścicieli przedsiębiorstw i skłonić ich do szybszej sprzedaży.

Pomimo pandemii transakcje cały czas są zawierane. Wśród największych przejęć ogłoszonych w minionych tygodniach są m. in. kupno Grupy Interia przez Telewizję Polsat, sieci sklepów Tesco w Polsce przez właściciela Netto, czy też przejęcie stacji paliw eMila przez spółkę Anwim, do której należy marka Moya. Ponadto, Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo rozpoczęło negocjacje w trybie wyłączności ze spółką Tauron Polska Energia na kupno 100 proc. udziałów w spółce Tauron Ciepło.

Podmioty, które były do tej pory skłonne do inwestowania w Polsce i regionie, będą to robiły dalej, ale raczej bardziej selektywnie i oportunistycznie. Mniej doświadczeni inwestorzy prawdopodobnie będą podchodzić z większą ostrożnością do rozwoju firm poprzez przejęcia. Jednak dla funduszy private equity czyli inwestorów, którzy wiedzą jak strukturyzować transakcje i zarządzać ryzykiem, obecny okres może być dobrym czasem na szukanie okazji inwestycyjnych – powiedział Dominik Olszewski.

Nie bez znaczenia jest również fakt, że jeszcze przed wybuchem pandemii fundusze private equity zgromadziły na świecie rekordowo wysokie środki pieniężne na inwestycje.

Środki na inwestycje zgromadzone przez fundusze nieustannie rosną i według różnych szacunków sięgają już w skali globalnej około 2,6 biliona dolarów. W naszym regionie również są to znaczne kwoty, co może wpłynąć na to, że przy potencjalnie niższych wycenach spółek, fundusze intensywniej będą szukać okazji inwestycyjnych – powiedział Dominik Olszewski.