Słabszy wynik PMI nie oznacza recesji, ale spadek tempa wzrostu gospodarczego

W polską gospodarkę uderzyło pogorszenie się światowej koniunktury. We wrześniu, według najnowszych danych PMI, koniunktura w polskim sektorze przemysłowym była bliska stagnacji. Tempo ogólnej poprawy warunków gospodarczych było najwolniejsze od prawie dwóch lat, a liczba nowych zamówień spadła po raz pierwszy od października 2016 r.

– Polski przemysł znalazł się na krawędzi, na to wskazuje indeks PMI, który pokazuje nastroje polskich menedżerów – mówi w rozmowie z MarketNews24 dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB.

We wrześniu indeks ten wyniósł 50,5 pkt, czyli nieznacznie powyżej granicy, gdy nastroje optymistyczne zmieniają się w pesymizm.

Niepokoi wartość indeksu, ale jeszcze bardziej jego spadkowa tendencja, pomimo dobrych danych o polskiej gospodarce w pierwszych dwóch miesiącach III kwartału.

– Na pogorszenie PMI miał największy wpływ spadek popytu na polski eksport, szczyt globalnej koniunktury mamy już za sobą – komentuje ekspert. – Nie oczekuję jednak recesji w polskim przemyśle.