Spora ulga dla rynków finansowych. Znów apetyt na ryzyko więc złoty zyskuje

Krzysztof Pawlak – dealer walutowy Internetowykantor.pl i Walutomat.pl
Krzysztof Pawlak - dealer walutowy Internetowykantor.pl i Walutomat.pl

Wraca wiara w sondaże. Teoretycznie rynki zareagowały tak jakby już zwycięstwo Emmanuel Macrona było przesądzone. Czwartkowa decyzja EBC w centrum uwagi. Inwestorzy mogą zaniechać zajmowania pozycji w dolarze.

W końcu prawdziwe sondaże

Tydzień rozpoczął się pod znakiem bardzo dobrych nastrojów na rynkach. Jest to efekt opublikowania wyników pierwszej tury wyborów we Francji. Tym razem sondaże okazały się bardzo wiarygodne i do drugiej tury przeszli Macron i Le Pen. O tym jaka to była ulga dla rynków mogą świadczyć wzrosty na giełdach a także solidne umocnienie waluty europejskiej.

Zwycięzca już znany

Widać tym samym, że były spore obawy o to, że do finałowego starcia mogą przejść Le Pen i Melenchon czyli eurosceptycy. Jeśli i sondaże będą trafne co do drugiej tury to zwycięstwo powinien odnieść Macron i to by było bardzo dobre rozwiązanie dla stabilności strefy euro. Póki co ma sporą przewagę mniej więcej 62-38%. EUR/USD dotarł więc w okolice 1,09. Póki co ryzyko polityczne odeszło w niepamięć.

Sytuacja na EUR/USD

Dalsze wzrosty na tej parze nie są oczywiste. Bo teraz będziemy patrzeć na fundamenty a tutaj EBC nadal prowadzi luźną politykę. Tym bardziej, że już w czwartek wystąpi Mario Draghi i przedstawi decyzji władz monetarnych o dalszej polityce. Zapewne EBC myśli o stopniowym wyjściu z łagodnej polityki ale też trudno się spodziewać, że zasygnalizuje to już teraz. Tym bardziej, że presja inflacyjna wcale nie rośnie. Wydaje się więc, że Mario Draghi schłodzi nieco optymizm i zaprezentuje gołębie stanowisko, które może osłabić euro. Ale wcale to nie musi oznaczać spadków na EUR/USD. 29 kwietnia może być pierwszym dniem zamknięcia administracji rządowej w USA, jeśli nie uda się przegłosować podwyższenia limitu zadłużenia. Scenariusz mało prawdopodobny ale na pewno nie będzie sprzyjał zajmowaniu pozycji na dolarze.

Dobre nastroje

Oczywiście takie informacje z Francji spowodowały powiew optymizmu na rynki wschodzące. Złoty sporo zyskał szczególnie do dolara, franka i funta brytyjskiego. Nieco mniej polska waluta zyskała do euro ale to zrozumiałe bo waluta europejska była mocna na szerokim rynku. Ale w najbliższych dniach ruch w kierunku 4,23 na EUR/PLN jest możliwy. Na szerokim rynku traciły waluty uznawane za bezpieczne a więc frank, jen.

Pusty kalendarz

Dzisiejszy kalendarz jest niemal pusty, więc rynki będą wyceniać cały czas wynik pierwszej tury wyborów. Pojawił się jedynie indeks IFO mimo, że okazał się nieco wyższy od prognoz niewiele wniósł na rynki.

Krzysztof Pawlak – dealer walutowy w Internetowykantor.pl