Start-upy z ambicją na zrewolucjonizowanie konkretnych obszarów życia w skali globu

startup

Tworzenie przełomowych technologii nie jest domeną wyłącznie największych korporacji i środowisk naukowych. Udowadniają to współcześni innowatorzy – twórcy start-upów – którzy często zaczynając od minimalnych nakładów i pracy „po godzinach”, opracowują rozwiązania technologiczne, które w realny sposób przekładają się na poprawę warunków życia milionów ludzi.

Prezentujemy przegląd najciekawszych start-upów z całego świata, które zrewolucjonizowały konkretne obszary życia. Wskazujemy również na potencjał rodzimego deep techu.

Nuritas – zdrowotne peptydy odkrywane dzięki sztucznej inteligencji

Nuritas to irlandzki start-up założony w 2014 roku przez dr Norę Khaldi – matematyczkę i naukowczynię w dziedzinie ewolucji molekularnej i bioinformatyki. Wraz z zespołem naukowców i ekspertów od technologii, zdrowia i innowacji stworzyła projekt Nuritas. To firma biotechnologiczna wykorzystująca sztuczną inteligencję do odkrywania bioaktywnych peptydów (związków organicznych) o niezwykłych właściwościach zdrowotnych. Platforma Nuritas Peptide Finder stworzona przez ekspertów i badaczy ma za zadanie analizowanie miliarda ukrytych w roślinach i naturalnych elementach żywności peptydów. Kolejny krok to zidentyfikowanie ich i dopasowanie do odpowiednich obszarów zdrowia, na które mogą pozytywnie wpływać. Zanim zostaną wprowadzone na rynek, peptydy poddawane są walidacji i badaniom klinicznym, skalowane i opatentowane. Nuritas stał się partnerem wielu znanych marek. Pomaga im w opracowywaniu bezpiecznych i ekologicznych produktów. W 2019 roku firma wprowadziła na rynek pierwszy produkt zdrowotny odkryty przez sztuczną inteligencję – PeptAlde – składnik aktywny, który zapobiega nadwrażliwości skóry.

Pollenity – algorytmy, które wspierają pszczoły

Pollenity to bułgarski start-up, który stworzył innowacyjne rozwiązanie z myślą o pszczelarzach, ale przede wszystkim o pszczołach. Firma wykorzystuje czujniki oraz biologiczne algorytmy w celu analizowania danych dotyczących stanu zdrowia oraz produktywności pszczół i informuje o nich właścicieli pasiek. Dzięki tej technologii w kontrolowany sposób można zapobiegać na przykład utratom owadów. Projekt BeeSmart został założony w 2015 roku przez Siergeya Petrova, ale już w 2014 roku twórca opracował prototyp inteligentnego ula. Start-up działa na trzech płaszczyznach. Oferuje system monitorowania ula–Beebot (posiada czujniki IoT rejestrujące dane dotyczące temperatury i wilgoci), platformę uczciwego i zrównoważonego handlu miodem oraz wariant inteligentnego ula–uHive (kontroluje temperaturę, wilgotność oraz ruchy pszczół i w przypadku odchyleń od norm, informuje o tym pszczelarza). Firma dostarcza pszczelarzom system czujników, które optymalizują pracę owadów i wpływają na poprawę łańcucha dostaw miodu. Pollenity aktualnie jest jednym z głównych sprzedawców miodu w Bułgarii.

MotionEco – drugie życie oleju

Ten chiński start-up opracował technologię wykorzystania zużytego oleju roślinnego do produkcji biopaliwa dla przemysłu transportowego. Założycielem MotionEco jest Liu Shutong. 10 czerwca 2018 roku w chińskim mieście Nanjing zainicjował on akcję zbierania zużytego oleju kuchennego (w tym tzw. oleju rynnowego), w celu przekształcenia go w zrównoważone, niskoemisyjne ekologiczne paliwo do stosowania w pojazdach z silnikami diesla. Problem tzw. oleju rynnowego w Chinach polega na ponownym wykorzystaniu zużytego oleju w gastronomii. Zdarza się nawet, że olej wydobywany jest z kanalizacji znajdujących się w pobliżu drogich restauracji przy pomocy dużej chochli i wiadra – stąd nazwa „olej rynnowy”. Produkt taki poddawany jest wstępnej filtracji, podgrzaniu i oddzieleniu płynu od reszty zanieczyszczeń. Finalnie sprzedawany do ulicznych punktów gastronomicznych. Główne cele chińskiego start-upu to ukrócenie praktyki wtórnego wykorzystywania oleju w sprzedaży gastronomicznej oraz zmniejszenie emisji spalin.

Inwestycyjny potencjał deep techu

– Start-upy typu deep tech nie tylko rozwiązują realne problemy, ale też tworzą produkty lub usługi jedyne w swoim rodzaju, najczęściej nieposiadające na rynku bezpośredniej konkurencji. Inwestorzy muszą mieć jednak świadomość, że inwestycja w start-up deep tech niesie za sobą pewne ryzyko i co do zasady ma wymiar długoterminowy. Tego typu biznesy często potrzebują wielu lat, aby wprowadzić nowy pomysł na rynek – co oczywiste, przy występującym dużym ryzyku niepowodzenia całości projektu. Kiedy dane rozwiązanie zostanie już jednak poddane komercjalizacji, dochód z inwestycji może okazać się pewny i długotrwały dzięki wysokim barierom wejścia – mówi Rafał Sobczak, managing partner w funduszu Unfold.vc.

Na uwagę zasługują też start-upy działające w obszarze deep tech na rodzimym rynku. Często przy pomocy niewielkich nakładów opracowują one lub komercjalizują rozwiązania technologiczne o ogromnym potencjale – zarówno pod kątem użyteczności dla społeczeństwa, jak i zyskowności biznesu.

GlucoActive – poprawa komfortu życia cukrzyków

Start-up GlucoActive chce zmienić życie cukrzyków, którzy codziennie muszą pobierać krew do badań. Zespół inżynierów z Wrocławia pracuje nad GlucoStation – pierwszym na świecie glukometrem bezinwazyjnym (niewymagającym nakłuwania palca ani pobierania jakichkolwiek płynów ustrojowych), który już wkrótce może być dostępny w sprzedaży. Stacjonarne urządzenie odczytuje poziom glukozy we krwi dzięki wiązce światła laserowego, która przenika przez skórę. Jest to proces całkowicie bezbolesny i w pełni bezpieczny. GlucoStation powiązane będzie z dedykowaną aplikacją, która ułatwi cukrzykom kontrolowanie wyników. Założycielem start-upu powstałego w 2017 roku jest Robert Stachurski.

– Na rynku nie ma i nie było całkowicie bezinwazyjnych glukometrów – stoimy przed realną szansą, że będziemy pierwsi na świecie. Nasze urządzenie zostało stworzone przy relatywnie niewielkich kosztach prac badawczo-rozwojowych. Wyprzedzając gigantów technologicznych ze Stanów Zjednoczonych, Azji i Europy Zachodniej osiągnęliśmy etap działającej technologii, co wykazały wyniki niezależnego eksperymentu medycznego – wyjaśnia Robert Stachurski, CEO GlucoActive.

Innowacyjny glukometr ma trafić do sprzedaży już w 2023 roku. Nie oznacza to jednak zakończenia prac rozwojowych. W planach GlucoActive jest m.in. stworzenie opaski na ramię GlucoFit, która sprawdzi się szczególnie wśród osób prowadzących aktywny tryb życia.

Bioceltix – bezpieczniejsze i skuteczniejsze leczenie dla zwierząt domowych

Bioceltix to wrocławska spółka biotechnologiczna rozwijająca nowoczesne produkty lecznicze dla zwierząt towarzyszących ze szczególnym uwzględnieniem psów i koni. Firma rozwija autorską technologię wytwarzania leków biologicznych w oparciu o mezenchymalne komórki macierzyste. Rozwijane w Bioceltix leki biologiczne mają szansę – obok działania objawowego – wykazywać również działanie przyczynowe poprzez wpływanie na środowisko zapalne oraz uruchomienie naturalnych mechanizmów odbudowy zmienionych chorobowo tkanek.

– Obecnie traktujemy zwierzęta jak członków rodziny, łożymy na nie coraz więcej, coraz lepiej dbamy o ich zdrowie i dobrostan. Przekłada się to na wzrost świadomości i oczekiwań co do jakości i skuteczności dostępnych terapii, a to w naturalny sposób pociąga za sobą rozwój rynku w kierunku nowych, skuteczniejszych i bezpieczniejszych terapii – mówi dr inż. Paweł Wielgus, członek zarządu Bioceltix.

U zwierząt towarzyszących, podobnie jak u ludzi, obserwuje się wyraźny wzrost liczby pacjentów cierpiących z powodu chorób o podłożu zapalnym i autoimmunologicznym – już 20% psów cierpi z powodu zmian zwyrodnieniowych stawów, które są główną przyczyną przewlekłego bólu u tego gatunku, z kolei 15% populacji psów cierpi z powodu atopowego zapalenia skóry. Leki biologiczne oparte na komórkach macierzystych mogą tutaj odegrać kluczową rolę, gdyż dają szansę na skuteczniejszą terapię o trwalszych skutkach.

Szczególnie że w weterynarii wciąż najbardziej powszechnym sposobem leczenia chorób o podłożu zapalnym i autoimmunologicznym jest leczenie objawowe za pomocą klasycznych leków chemicznych.