Zgodnie z przewidywaniami, Europejski Bank Centralny nie podniósł dziś stóp procentowych. Inflacja w strefie euro we wrześniu wyniosła 3,4 proc. r/r, wstępne dane za październik poznamy jutro – rynki spodziewają się wzrostu do 3,7 proc. EBC cały czas uważa, że wzrost cen ma charakter tymczasowy. Rynki są jednak odmiennego zdania i nie spodziewają się znaczącego ich spadku w najbliższym czasie. Długoterminowe oczekiwania inflacyjne wyrażone w postaci notowań 5-letnich stawek swap dla strefy euro wynoszą obecnie 2,1 proc., czyli powyżej 2 proc. celu inflacyjnego EBC. Jest to też najwyższy poziom notowań od 2014 roku. Zmian w zakresie polityki EBC możemy się spodziewać za miesiąc, kiedy zostanie przedstawiona nowa prognoza dotycząca inflacji. Wtedy też mogą zostać zapowiedziane przez EBC zmiany w programie skupu aktywów.
Wczoraj stopy procentowe o 1,5 p.p., powyżej wynoszących 1 p.p. rynkowych oczekiwań, podniósł bank centralny w Brazylii. Od początku roku podstawowa stopa w tym kraju wzrosła już z 2 do 7,75 proc. Natomiast kanadyjski bank centralny, zakończył swój program skupu aktywów, będący w mniejszej skali, odpowiednikiem takiego programu w USA. Przedstawiciele banku zasygnalizowali, że podwyżki stóp w Kanadzie mogą mieć miejsce w 2 połowie 2022 roku. Rynek zareagował na to przeceną kanadyjskich akcji wynoszącą poniżej 1 proc.
W następnym tygodniu – 3 listopada – czeka nas posiedzenie FED, który prawdopodobnie ogłosi przyspieszone ograniczenie programu skupu aktywów, z obecnej wartości 120 miliardów dolarów miesięcznie do zera w połowie 2022 roku. Wtedy też dojdzie najprawdopodobniej do pierwszych podwyżek stóp w USA. Jest to decyzja na jaką rynek czekał od miesięcy i jej podjęcie powinno zostać odebrane przez rynek z ulgą, jako eliminację dodatkowej niepewności.
Także 3 listopada czeka nas kolejne posiedzenie polskiej Rady Polityki Pieniężnej. Na październikowym posiedzeniu podniosła ona podstawową stopę procentową z 0,1 do 0,5 proc. Także teraz istnieje wysokie prawdopodobieństwo kolejnej podwyżki o 0,25 p.p. Wynika to z dalszego wzrostu inflacji w Polsce, która w październiku przekroczy prawdopodobnie poziom 6 proc.
Paweł Majtkowski, eToro