Zapowiedź pogorszenia koniunktury

Maciej Przygórzewski, główny analityk Walutomat i Internetowykantor.pl
Maciej Przygórzewski, główny analityk Walutomat i Internetowykantor.pl

Indeksy koniunktury w dalszym ciągu potwierdzają nadejście trudniejszych chwil na rynkach. Dane z Polski wypadają lepiej od średniej dla strefy euro, ale wciąż nie można ich nazwać dobrymi. Złotemu w dalszym horyzoncie mogą również ciążyć problemy dwóch polskich banków.

Finalne dane z indeksów PMI

Dzisiaj rano poznaliśmy uzupełnienie wstępnych danych z indeksów PMI dla Europy. Z jednej strony, dane dla strefy euro oraz indywidualnie dla Niemiec, które były głównym powodem niepokojów, okazały się zgodne z oczekiwaniami. Z drugiej strony, zrewidowano odczyt dla Polski z 49 punktów na 48,8 punktu. Pomimo zmiany wskaźniki te nie wpłynęły na złotego. Warto natomiast zwrócić uwagę, że poziom 50 punktów oddziela przewagę odpowiedzi negatywnych i pozytywnych. Oznacza to, że więcej ankietowanych spodziewa się spowolnienia w gospodarce, a nie wzrostów, co nie jest najlepszą wróżbą na przyszłość.

Problemy polskich banków

Komisja Nadzoru Finansowego nie wyraziła zgody na połączenie Getin Banku z Idea Bankiem. Oznacza to, że plan naprawczy, polegający na połączeniu obu podmiotów, musi zostać zweryfikowany. Dodatkowym problemem jest rezygnacja (nazywana przez część analityków ucieczką) trzech członków zarządu Idea Banku. Nie ujawnili przyczyn swoich decyzji, ale pamiętając fatalne wyniki finansowe, można mieć pewne przypuszczenia. Połączenie dwóch instytucji nie było ostatnią możliwością na wyjście z trudnej sytuacji. W dalszym ciągu trwa poszukiwanie inwestora, który byłby skłonny dokapitalizować Idea Bank. Wielkość obu tych organizacji (nawet w przypadku niekorzystnego scenariusza) sprawia, że ich problemy nie zachwieją systemem bankowym w Polsce. Jednak jeśli kłopoty się pogłębią, może to stawiać złotego w złym świetle.

Ropa wciąż w dół

Po piątkowych doniesieniach o przecenach ropy okazało się, że dno jest znacznie głębiej. W ostatnich 10 dniach maja czarne złoto straciło imponującą wartość 12 dolarów na baryłce. W tym samym czasie widoczny był proces osłabiania się rubla, jako waluty silnie związanej z tym surowcem. Ruch nie był tak silny, jak w przypadku ropy, ale przecena sięgnęła 3%. Dla porównania to tak jakby nagle euro zmieniło wycenę do złotego o 13 groszy.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych brak ważnych danych.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w Internetowykantor.pl