We wtorkowy poranek widzimy nieznacznie osłabienie złotówki. Oczywiście nie można już spisywać dzisiejszego dnia na straty, gdyż to dopiero pierwsze godziny handlu. Niemniej jednak odbicie dolara na szerokim rynku może pokrzyżować plany dalszych spadków na parach złotówkowych.
Z samego rana frank szwajcarski wyceniany jest na 3,70 zł. Funt brytyjski kosztuje aktualnie 4,86 zł. Za wspólną walutę zapłacimy 4,31 zł, a za dolara amerykańskiego 3,67 zł.
Nieciekawy kalendarz
Przeglądając dzisiejszą kartę z kalendarza można śmiało stwierdzić, iż na rynkach na dobre zagościł klimat wakacyjny. Nie ma bowiem zaplanowanych na dziś żadnych publikacji, mogących w znaczny sposób wpłynąć na rynki. Co prawda poznamy dane dotyczące bilansu handlu zagranicznego oraz wyniki produkcji przemysłowej w Wielkiej Brytanii, jednakże odczyty te najprawdopodobniej pozostaną bez większego odzewu ze strony inwestorów. Może być to skutkiem weekendowej decyzji brytyjskiego ministra delegowanego do negocjacji brexitowych, który zrezygnował ze swojej funkcji. Do czasu poznania nowej osoby i stylu jej negocjacji najprawdopodobniej publikacje z Wysp nie będą miały aż tak dużego znaczenia dla inwestorów. Dodatkowo w godzinach przedpołudniowych warto jeszcze zwrócić uwagę na naszych zachodnich sąsiadów. Opublikują oni indeks instytutu ZEW, który ukaże obecne nastroje w niemieckiej gospodarce.
Kolejne dni ciekawsze
Następne dni tygodnia zapowiadają się już znacznie ciekawiej jeśli chodzi o odczyty makroekonomiczne. Do końca tygodnia poznamy dynamikę inflacyjną zarówno konsumencką, jak i producencką w Stanach Zjednoczonych. Dodatkowo opublikowany zostanie protokół z posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego, a także poznamy decyzję Banku Kanady odnośnie stóp procentowych.
Mateusz Wielewicki – dealer walutowy w Internetowykantor.pl