Rząd przedstawił propozycję zmian w systemie podatkowym, w którym głównym elementem jest wprowadzenie niższej stawki podatkowej PIT w pierwszym przedziale – obniżenie stawki 17% do 12% i zastąpienie w ten sposób mechanizmu ulgi dla klasy średniej. Jest to rozwiązanie, które częściowo eliminuje pewne problemy związane z funkcjonowaniem Polskiego Ładu. Jest to zmiana na korzyść podatników, ponieważ w przeciwnym razie nie byłoby możliwe w ogóle jej wprowadzenie w czasie trwania roku podatkowego – orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego wyklucza wprowadzanie zmian niekorzystnych dla podatników. Skorzystają nie tylko te osoby, które rozliczają podatek dochodowy według skali – lecz również osoby prowadzące działalność gospodarczą – wykonywaną na przykład w ramach podatku liniowego czy ryczałtu. Dla tych osób dedykowane jest inne rozwiązanie – a mianowicie odliczenie części składki zdrowotnej od podstawy opodatkowania.
– To powoduje, że nie będziemy mieli do czynienia z taką sytuacją w której, jak słusznie zresztą wskazywano, składka zdrowotna stanowiła również podstawę opodatkowania. Innymi słowy, od tej składki również liczono podatek dochodowy – powiedział serwisowi eNewsroom Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich (FPP). – Pewnego rodzaju korzyści mogą osiągnąć z tego tytułu również osoby prowadzące działalność gospodarczą i nieopodatkowujące się w oparciu o zasady ogólne. Maksymalna korzyść dla podatnika skali podatkowej to jest 375 zł w skali miesiąca. Dla podatnika typu liniowego niecałe 138 zł. W przypadku podatnika ryczałtu – tutaj skala tej korzyści jest różna w zależności od tego jaką stawkę stosuje, jaką składkę płaci – natomiast maksymalnie jest to kwota rzędu około 85zł miesięcznie. Więc są to dosyć spore korzyści dla podatników wynikające z cofnięcia niektórych rozwiązań Polskiego Ładu i w tym sensie jest to z pewnością krok w dobrym kierunku – komentuje Kozłowski.