Zmienność na giełdach spowoduje niepokój inwestorów i niewielkie wyprzedaże

Spadki na giełdzie w Stanach Zjednoczonych były wyraźniejsze niż w Europie. Cykl gospodarczy w USA jest bardziej zaawansowany niż na starym kontynencie. System Rezerwy Federalnej już od kilku lat podnosi stopy procentowe i będzie to kontynuować, podczas gdy Europejski Bank Centralny dopiero przymierza się do zacieśnienia polityki pieniężnej.

–  Warunki monetarne w Stanach Zjednoczonych są trudniejsze niż w Europie i powoduje to spadek zainteresowania akcjami amerykańskimi w ostatnim okresie – powiedział serwisowi eNewsroom Arkadiusz Bogusz, prezes zarządu Baltic Capital TFI – Rok 2017 rozpieścił inwestorów bardzo niską zmiennością zarówno w Europie, jak i USA. Zarówno na akcjach i obligacjach była ona najniższa od kilkudziesięciu lat. Należy spodziewać się, że w kolejnych okresach zmienność ta pozostanie na podwyższonym poziomie. Taka sytuacja na rynku amerykańskim może spowodować zawirowania na rynkach wschodzących. Inwestujący w nie od półtora roku byli beneficjentami dobrego otoczenia gospodarczego. Pod tym względem wzrost w Stanach Zjednoczonych i w Europie jest zsynchronizowany. Większa zmienność będzie powodować jednak niepokój inwestorów i może doprowadzić do niewielkich wyprzedaży. Należy spodziewać się, że trend wzrostowy na giełdach będzie utrzymany. Będziemy mieli do czynienia z powolnym zwiększaniem się rentowności obligacji. Rosnące ryzyko może przynieść duży popyt na amerykańskie obligacje. Inwestorzy będą starali się uchronić przed potencjalnymi ryzykami na akcjach – dodał Bogusz.