Spadek inflacji w USA wspiera złotego

dolar forex

Odczyt amerykańskiej inflacji za kwiecień w dużej mierze pokrył się z oczekiwaniami, delikatne słabsze od oczekiwań momentum głównej miary wsparło jednak waluty rynków wschodzących. Na takim rozwoju wydarzeń zyskał złoty, który w maju jest jedną z najlepiej radzących sobie walut na świecie. Kurs EUR/PLN spadł pod koniec tygodnia poniżej 4,26. Niewykluczone, że polska waluta nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, szczególnie jeśli dane o aktywności gospodarczej okażą się sprzyjające.

Wspomniane wyżej zaskoczenie wpłynęło na silną wyprzedaż walut safe haven – na samym dnie zestawienia walut G10 za miniony tydzień znalazły się frank szwajcarski oraz dolar amerykański. Zyskały aktywa ryzykowne oraz surowce – ceny na rynkach akcji poszybowały do rekordowych wartości, a niekwestionowanym zwycięzcą tygodnia było chilijskie peso, które wspierane było dodatkowo przez silny wzrost cen miedzi.

Parę kolejnych tygodni będzie wyjątkowo spokojne pod względem publikacji makroekonomicznych i posiedzeń głównych banków centralnych. W najbliższych dniach uwaga skupi się na wstępnych odczytach wskaźników PMI z największych gospodarek (czwartek 23.05). Rynki spodziewają się ich niewielkiej poprawy. Są one szczególnie istotne dla Europy – w Stanach, jak się wydaje, straciły nieco swój potencjał prognostyczny. Zaskoczenia w górę PMI mogą wesprzeć tezę, że europejskie gospodarki nabierają tempa, wzmacniając wyprzedaż dolara. Tygodnia dopełni odczyt inflacji w Wielkiej Brytanii (środa 22.05).

Spis treści:

PLN

Za złotym świetny tydzień. Korzystny sentyment do ryzyka na świecie pozwolił polskiej walucie na umocnienie się, a kurs EUR/PLN spadł pod koniec tygodnia poniżej 4,26. Oznacza to, że para znalazła się bardzo blisko minimów z kwietnia.

Lokalnie uwaga skupiła się na danych o inflacji za kwiecień i dynamice PKB w I kwartale. Pierwsze z nich nie wywołały większych emocji – główna miara nie uległa rewizji (2,4%), a bazowa wyniosła zgodnie z konsensusem Bloomberga 4,1%. Bardziej interesujący był wzrost gospodarczy, który w ujęciu rocznym był nieco powyżej oczekiwań (1,9%), zaś w kwartalnym poniżej (0,4%). Szczegóły poznamy przy publikacji drugiego odczytu na początku czerwca, nie jest to jednak szczególnie imponujący rezultat.

Ten tydzień przyniesie pierwsze twarde dane z początku II kwartału. W środę (22.05) uwaga skupi się na rynku pracy i produkcji przemysłowej, w czwartek (23.05) zaś na sprzedaży detalicznej. Złoty radzi sobie nieźle, ośmielające sygnały dotyczące aktywności gospodarczej mogą go jednak jeszcze bardziej umocnić.

EUR

Komunikaty z Europejskiego Banku Centralnego coraz silniej wskazują, że cięcie stóp procentowych w czerwcu jest nieuniknione, a wszelkie dalsze ruchy pozostają bardzo niepewne i zależne od danych. Rynki zdają się oczekiwać jednej lub maksymalnie dwóch dodatkowych obniżek, co w naszej opinii jest zasadne, szczególnie jeśli momentum europejskiej gospodarki wzrośnie, co zmniejszy pilność złagodzenia polityki monetarnej.

Uważamy, że w średnim terminie zbyt niska wycena euro, odporny popyt w bloku i ożywienie gospodarcze w Chinach będą wspierać wspólną walutę.

USD

Ogromna ulga na rynkach finansowych spowodowana bardzo łagodnym zaskoczeniem w dół odczytem inflacji za kwiecień utwierdza nas w przekonaniu, że dotyczące go obawy były bardzo duże, a inwestorzy utrzymują długie pozycje na dolarze. Główna miara znalazła się w ujęciu miesięcznym nieco poniżej oczekiwań, podobnego zaskoczenia nie odnotowaliśmy jednak w zakresie miary bazowej. Co więcej, inflacja w usługach wciąż pozostaje wysoka (powyżej 5%).

Czeka nas teraz zastój w danych z USA. W tym tygodniu nie poznamy żadnych zdolnych poruszyć rynek odczytów, spodziewamy się więc, że dolar w dalszym ciągu będzie tracił, jako że nawis długich pozycji będzie redukowany.

GBP

Majowe posiedzenie Komitetu Polityki Pieniężnej nie dało odpowiedzi na pytanie, czy w czerwcu dojdzie do obniżki stóp procentowych. Będzie to zależało od danych, które poprzedzą ogłoszenie decyzji – dotyczy to szczególnie dwóch odczytów inflacyjnych. Pierwszy zostanie opublikowany w tym tygodniu (środa 22.05). Konsensus przewiduje kolejny duży spadek obu miar w skali roku, wiedziony przez efekt bazy, co mogłoby utorować drogę do czerwcowego cięcia. W czwartek (23.05) poznamy wstępne odczyty wskaźników PMI w maju. Oczekuje się, że będą one dobre, zakładamy jednak, że będą miały mniejszy wpływ na handel funtem.

Autorzy: Enrique Díaz-Alvarez, Matthew Ryan, Roman Ziruk, Itsaso Apezteguia, Michał Jóźwiak – analitycy Ebury