Ciemne chmury nad branżą transportu, logistyki i motoryzacji: prognozy zatrudnienia na II kwartał 2024 r.

transport

Po optymistycznych dla obszaru transportu, logistyki & motoryzacji poprzednich kwartałach nadeszły ciemne chmury. Od kwietnia do końca czerwca więcej pracodawców tej branży zapowiada konieczność redukcji zatrudnienia (34%) niż wzmacniania zespołów (29%). W tym czasie 36% firm tego sektora nie chce żadnych zmian w liczbie pracowników, a 2% organizacji nie zna planów rekrutacyjnych na najbliższy czas. To dane płynące z najnowszego raportu „Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia”, w ramach którego firmy zdradzają swoje plany rekrutacyjne na II kwartał tego roku.

Dane zaprezentowane w raporcie „Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia” wskazują na to, że plany rekrutacyjne firm z branży transportu, logistyki & motoryzacji są zdecydowanie mniej optymistyczne niż dotychczas. Prognoza netto zatrudnienia, będąca barometrem rynku pracy i pokazująca plany firm związane z pozyskiwaniem nowych kadr, wynosi tutaj bowiem -5%. To jeden z najniższych wyników spośród 8 analizowanych sektorów. Wskaźnik ten spadł o 23 punkty procentowe w porównaniu do I kwartału 2024 roku, a także jest mniejszy o 24 punkty procentowe w ujęciu rocznym. Oznacza to, że firmy chcą zmniejszać liczbę pracowników, a po wielomiesięcznych wzrostach nadszedł dla nich czas stabilizacji.

Jak mówi Bartłomiej Deleżyński, ekspert rynku pracy z ramienia Manpower ujemna prognoza zatrudnienia jest rezultatem wielu czynników. – Po pierwsze, globalna niepewność gospodarcza może powodować ostrożność w inwestycjach i planach rozwoju, co w konsekwencji prowadzi do ograniczenia zatrudnienia. Należy zaznaczyć, iż mowa tutaj o inwestycjach w obszarze motoryzacji, bowiem sama branża logistyczno-magazynowa rozwija się rok do roku. Dodatkowo, zmieniające się trendy konsumenckie, regulacje dotyczące emisji oraz rosnące koszty operacyjne mogą wymuszać restrukturyzację firm, stawiających między innymi na automatyzację procesów. A to jak wiadomo znacznie przekłada się na poziom zatrudnienia – podkreśla ekspert.

Według danych Job Market Insights w obszarze transportu i logistyki od stycznia do połowy marca tego roku najczęściej poszukiwani byli kandydaci na stanowiska magazyniera, operatora wózka widłowego, kierowcy, pracownika magazynu, spedytora międzynarodowego oraz kierowcy zawodowego z prawem jazdy kat. C+E. Na najwięcej możliwości zmiany pracodawcy mogli liczyć kandydaci z okolic Warszawy, Wrocławia, Krakowa, Gdańska, Poznania oraz Łodzi.

– Warto zauważyć, że regiony, w których ofert pracy dla kandydatów obszaru transportu i logistyki było najwięcej są tymi, w których skumulowane jest 80% branży logistyczno-magazynowej. To sektory rynku, które wciąż się rozwijają, powiększając powierzchnię magazynową w poszczególnych regionach. Natomiast wraz ze zmieniającymi się potrzebami rynku, rosnącą automatyzacją, pożądani mogą być również inni kandydaci jak specjaliści ds. e-logistyki, analitycy danych logistycznych, czy eksperci ds. zrównoważonego transportu – dodaje ekspert Manpower.

Dane zebrane przez ManpowerGroup prezentują także plany rekrutacyjne organizacji w regionie Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki (EMEA). Pracodawcy branży transportu, logistyki & motoryzacji tego obszaru deklarują wzrosty zatrudnienia. Prognoza netto zatrudnienia w tym sektorze dla regionu EMEA na kwietnia do końca czerwca wyniosła bowiem +13%. Nowe rekrutacje planuje 37% organizacji, 24% liczy się z koniecznością redukcji etatów, a 2% firm nie zna planów rekrutacyjnych na nadchodzące miesiące. 37% pracodawców branży transportu, logistyki & motoryzacji w EMEA chce pozostawić zatrudnienie na niezmienionym poziomie.

– Ten rok przynosi wyzwania dla polskiej branży transportui logistyki, z widocznymi spadkami prognoz i niestabilnością zatrudnienia. Pojawiają się jednak szanse dla tych, którzy są gotowi dostosować się do zmieniających się potrzeb rynku oraz rozwijać nowe umiejętności. Warto więc śledzić rozwój sytuacji oraz elastycznie reagować na zmieniające się warunki, aby wykorzystać możliwości rozwoju zawodowego w tej dynamicznej branży – podsumowuje Bartłomiej Deleżyński.