Czerwcowy raport o zatrudnieniu w Stanach Zjednoczonych był mieszany. Co prawda przyrost miejsc pracy spowolnił do 209 tys. Ale inne wskaźniki okazały się lepsze niż w maju. Chociaż rynek pracy się ochładza, z perspektywy Fed wciąż pozostaje zbyt silny. W związku z tym amerykańska instytucja prawdopodobnie ponownie podniesie stopy procentowe pod koniec tego miesiąca. Kurs EUR/USD ustanowił lokalne maksima na 1,0970.
W czerwcu zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA uplasowała się na poziomie 209 tys. To pierwszy raz od ponad roku, kiedy liczba ta wypadła poniżej oczekiwań rynkowych. Wynik ten jednocześnie pokazuje najsłabszy przyrost miesięczny od końca 2020 roku. Ponadto rezultaty z poprzednich dwóch miesięcy zostały zrewidowane w dół łącznie o 110 tysięcy. Stopa bezrobocia spadła do 3,6 proc. zgodnie z konsensusem. Dolar osłabia się a kurs EURUSD urósł jak na razie powyżej 1,09.
Ponownie odczyt ADP nie był dobrym prognostykiem piątkowego raportu NFP. Ogólnie rzecz biorąc, dane za ostatnie miesiące są mieszane. Widoczne jest pewne osłabienie, ale miesięczny wzrost liczby miejsc pracy jest nadal wyższy niż liczba nowych osób wchodzących na rynek pracy (100 tys. zgodnie z trendem). Tym samym rynek pozostaje napięty, a ryzyko inflacji podwyższone.
Dane pomimo spadku, są wciąż stosunkowo dobre i nie powinny odwieść Rezerwy Federalnej od podwyżki stóp procentowych w lipcu o 25 pb. Zostało to już dość wyraźnie zasygnalizowane przez decydentów. Dalsze perspektywy są mniej jasne, ponieważ pojawia się coraz więcej oznak, że inflacja bazowa również spada.
Rynek niemalże w pełni wycenił podwyżkę Fed-u w tym miesiącu. Wrześniowemu ruchowi o taką samą wartość (25 pb) daje jedynie ok 28 proc. szans. Wciąż również widzi możliwą pierwszą obniżkę w tym roku, ale prawdopodobieństwo takiego ruchu jest na poziomie niecałych 20 proc.
W tym tygodniu w centrum zainteresowania znajdzie się środowy odczyt wskaźnika CPI dla Stanów Zjednoczonych. Tu zakładany jest kolejny spadek. Poza tym należy wspomnieć o szczycie NATO, które będzie miało miejsce na Litwie.
W piątek miała miejsce konferencja prasowa prezesa NBP. Adam Glapiński oficjalnie zakomunikował zakończenie cyklu podwyżek stóp procentowych. Wskazał również warunki, jakie muszą zostać spełnione, aby doszło do pierwszej obniżki kosztu pieniądza. Są nimi: inflacja jednocyfrowa oraz prognozy wskazujące dalsze, szybkie spadki wskaźnika CPI. Wrześniowy termin pierwszej redukcji stóp jest realny według prezesa. Ewentualne obniżki będą następować w krokach o wartości 25 punktów bazowych. Umocnienie PLN względem EUR nastąpiło w piątek w głównej mierze z powodu wzrostów kursu EURUSD powyżej 1,09. To efekt raportu z amerykańskiego rynku pracy. Dziś zostanie zaprezentowany raport o inflacji w Polsce. Ze strefy euro poznamy indeks Sentix, który jednak jest zaliczany do danych drugorzędnych i nie powinien mieć większego wpływu na wspólną walutę. W krótkim terminie notowanie EURPLN porusza się w 7-groszowej konsolidacji 4,42 – 4,49.
Łukasz Zembik Oanda TMS Brokers