Cyfrowi asystenci głosowi trafiają do samochodów. Ułatwią prowadzenie pojazdu, a także pozwolą na obsługę nawigacji czy smartfona

Cyfrowi asystenci głosowi trafiają do samochodów. Ułatwią prowadzenie pojazdu, a także pozwolą na obsługę nawigacji czy smartfona

Cyfrowi asystenci głosowi trafiają do samochodów. Ułatwią prowadzenie pojazdu, a także pozwolą na obsługę nawigacji czy smartfona 1

Asystenci głosowi już wkrótce mogą rządzić naszymi mieszkaniami. Sterowanie głosem zastąpi standardowe używanie smartfona. Już niedługo cyfrowi asystenci ułatwią też podróżowanie samochodem. Rozwiązania działające w oparciu o system sztucznej inteligencji umożliwiają komunikację człowieka z samochodem. Pozwalają na obsługę za pomocą komend głosowych i gestów większości funkcji auta, w tym odebranie wiadomości i odpowiedź na nią, a nawet włączenie silnika. Systemy inteligentnego asystenta samochodowego wprowadzają już największe koncerny, ale dostępne są na rynku także uniwersalne rozwiązania, które nie wymagają integracji z samochodem.

– Chris to inteligentne urządzenie do montażu w każdym samochodzie, umożliwiające kontrolę aplikacji i usług na smartfonie za pomocą głosu i gestów. Jednym z ważniejszych przykładów zastosowań jest przekazywanie wiadomości, na przykład z aplikacji WhatsApp. Urządzenie mówi nam „Cześć Daniel, masz nową wiadomość w WhatsApp. Czy mam ją przeczytać?”. Gdy odpowiesz tak, urządzenie przeczyta wiadomość, wysłucha naszej odpowiedzi i wyślę ją. To wszystko bez dotykania telefonu – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Daniel Mieves, szef marketingu German Auto Labs.

Asystenci głosowi stają się coraz popularniejsi. Pomagają w zakupach, ułatwiają życie, są przydatni w mieszkaniach, gdzie włączą czajnik, ekspres do kawy, zgaszą światło czy zmienią program w telewizji. Od niedawna pomagają także w samochodach. Pozwalają na bezdotykową obsługę większości funkcji pojazdów: wyznaczają trasę, odbierają wiadomości, a nawet włączają i wyłączają silnik.

– Urządzenie pozwala na głosową obsługę nawigacji, odtwarzacza muzyki oraz pełni funkcję zestawu głośnomówiącego. Chrisa można stosować w każdym samochodzie i z każdym smartfonem. Potrzebujemy jedynie 12-woltowego gniazdka zasilania w samochodowej zapalniczce. Należy zainstalować darmową aplikację na urządzenia z systemem Android lub iOS i połączyć urządzenia – tłumaczy Daniel Mieves.

Inteligentnego asystenta do swoich pojazdów jako pierwszy wprowadził Ford, po nim kolejne największe koncerny – BMW i Mercedes. Nad swoimi asystentami pracują już także koreańscy producenci – Hyundai i KIA.

Komunikacja głosowa zwiększa bezpieczeństwo. Użytkownik może korzystać ze smartfona, nie odrywając oczu od jezdni. To jednak nie jest jedyne ułatwienia. Kierowcy Fordów jako pierwsi mogli skorzystać z asystentki Amazonu zintegrowanej z komputerem pokładowym, choć nie oferowała ona pełni swoich możliwości. Asystent BMW z kolei na bieżąco uczy się użytkownika i jego upodobań, reaguje np. na zmęczenie kierowcy, dostosowuje oświetlenie i temperaturę w kabinie.

Chris to uniwersalny asystent dla kierowców, który można zainstalować w każdym aucie. Po sparowaniu go ze smartfonem pozwoli odpowiadać na wiadomości, odbierać i wykonywać połączenia telefoniczne czy korzystać z nawigacji GPS.

– Urządzenie ma pięć mikrofonów, które zapewniają doskonałą jakość dźwięku i tłumienie szumów. Jest też mały czujnik ruchu, jeśli więc chcemy posłuchać muzyki, wystarczy machnąć dłonią w powietrzu, a urządzenie przejdzie do następnego kawałka. Mówienie „Następna piosenka, następna piosenka…” nie jest zbyt wygodne – wskazuje przedstawiciel German Auto Labs.

Co istotne, sprawdzi się także w starszych modelach samochodów – asystenta można podłączyć do systemu car audio poprzez Bluetooth lub przez nadajnik FM umożliwiający podłączenie do radia. System działa też w systemie offline. To istotne zwłaszcza przy nawigacji – nawet jeśli się zgubimy i stracimy zasięg, Chris pomoże znaleźć drogę.

– Wiele osób korzysta z Siri, która, podobnie jak Alexa, sprawdza się świetnie w salonie. Nasze urządzenie powstało z myślą o samochodach. Podczas jazdy samochodem możesz utracić dostęp do internetu – Chris słucha cię i rozmawia z tobą nawet offline – przekonuje Daniel Mieves.

Z czasem cyfrowy asystent będzie kontrolować system jazdy kierowcy, podpowie, jak prowadzić, by obniżyć poziom spalania paliwa, ostrzeże przed niskim ciśnieniem w oponach, pomoże zamówić dodatkowe usługi. Wyznaczy też optymalną trasę.

Urządzenie obsługuje język angielski i niemiecki. W 2019 roku dodany zostanie język francuski i hiszpański, na polski język jednak jeszcze trochę poczekamy. Twórcy planują kolejne języki europejskie ok. 2020 roku, nie wiadomo jednak, kiedy Chris porozmawia z kierowcami po polsku.

– Chris kosztuje 300 euro. Zakup nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi opłatami za mapy, nowe aplikacje, nowe języki. Po zakupie urządzenia gwarantujemy jego darmowe aktualizacje – podkreśla Daniel Mieves.

Według Visiongain, rynek inteligentnych asystentów w branży automotive był warty w 2017 r. ponad 350 mln dol. Z kolei analitycy MarketsandMarkets szacują, że globalny rynek wirtualnych asystentów w ogóle osiągnie wartość blisko 18 mld dol. w 2023 r.