Czwarta ustawa deregulacyjna wkrótce trafi pod obrady rządu. Duże ułatwienia dla portów

Janusz Piechociński

Kończą się pracę nad kolejnymi ułatwieniami dla przedsiębiorców. Czwarta ustawa deregulacyjna ma wkrótce trafić do Rady Ministrów zapowiada Janusz Piechociński. Zawiera ona tzw. pakiet portowy, mający ułatwić działalność polskich portów i terminali przeładunkowych, a co za tym idzie zwiększyć ich konkurencyjność w Europie. Ministerstwo Gospodarki zapowiada również polityczne wsparcie ekspansji na rynki zagraniczne, w tym na rynek irański.

  Prace nad czwartą deregulacją są już na finiszu procedowania i za chwilę pojawi się na Radzie Ministrów – powiedział dziennikarzom wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński. – To kolejny ruch ograniczający wiele obowiązków informacyjnych, co powinno zmniejszyć koszty funkcjonowania przedsiębiorczości.

Pierwsze dwie ustawy deregulacyjne, mające ułatwiać prowadzenie działalności gospodarczej, zostały przyjęte w 2011 roku, trzecia weszła w życie 1 stycznia 2013 roku i wprowadziła m.in. zmiany w zasadach kasowej metody rozliczania podatku VAT czy w uldze na złe długi.

Kluczowym elementem czwartej transzy deregulacji jest tzw. pakiet portowy, mający na celu poprawienie konkurencyjności polskich portów i terminali przeładunkowych. Wydłuży on m.in. termin, jaki upoważnieni przedsiębiorcy w imporcie mają na rozliczenie VAT.

 Nałożymy na administrację publiczną: służby celne, weterynaryjne, fitosanitarne obowiązek obsłużenia towaru w eksporcie i w imporcie w ciągu 24 godzin – mówi Piechociński. – Jeśli nasze doświadczenia będą pozytywne – a jesteśmy zdeterminowani, żeby takie były – to obowiązek ten rozszerzymy na wszystkie zewnętrzne granice Unii Europejskiej, będące polskimi przejściami granicznymi.

Dzięki proponowanym rozwiązaniom przyspieszy to czas przeprowadzenia kontroli, co w konsekwencji pozwoli przedsiębiorcy szybciej odebrać lub dostarczyć towar. Resort oczekuje, że ta zmiana umożliwi zwiększenie wolumenu odpraw celnych ostatecznych dokonywanych w Polsce.

Władze portów podkreślały, że to właśnie skomplikowane procedury i długi czas odprawy utrudnia im rywalizacje z zagranicznymi portami, np. z Hamburgiem.

„Potrzebna oferta polskich firm dla Iranu”

Wicepremier zapowiada też dalsze wspieranie ekspansji zagranicznej polskich firm. Strategicznymi rynkami, z którymi resort chciałby nawiązać ścisłą współpracę gospodarczą, pozostają kraje afrykańskie, Ameryki Południowej oraz Zatoki Perskiej. Piechociński podkreśla, że nowym, bardzo perspektywicznym kierunkiem staje się Iran.

 – Chcemy skorzystać z tego, że społeczność międzynarodowa złagodziła rygory wobec Iranu i czas najwyższy, aby polscy przedsiębiorcy przedłożyli ofertę, wspartą politycznymi działaniami, dla tego dużego kraju, który potrzebuje także naszych towarów i usług – zapowiada minister gospodarki.

20 stycznia rozpocznie się wdrażanie tymczasowego porozumienia między Iranem a grupą 5+1, złożoną ze Stanów Zjednoczonych, Chin, Wielkiej Brytanii, Rosji, Francji i Niemiec. W zamian za ograniczenie irańskiego programu nuklearnego, kraje te zadeklarowały złagodzenie nałożonych na Iran sankcji gospodarczych.