Dolar osłabił się względem euro po obniżce FED

Maciej Przygórzewski – główny analityk Internetowykantor.pl i Walutomat
Maciej Przygórzewski - główny analityk Internetowykantor.pl i Walutomat

Zgodnie z oczekiwaniami FED podniósł stopy procentowe w USA. Inwestorzy zawiedzeni brakiem kolejnych komunikatów o podwyżkach. Wybory w Holandii nie przyniosły większych niespodzianek.

Podwyżka stóp w USA

Zgodnie z oczekiwaniami rynku FED podniósł stopy procentowe o 0,25%. Nie zmieniły się natomiast oczekiwania rynków co do liczby podwyżek w tym roku. W dalszym ciągu spodziewane są dwa wzrosty o 0,25%. Jeżeli spełni się ten scenariusz to z obecnego 0,75-1,00% stopy procentowe wzrosną do końca roku do 1,25-1,50%. Analitycy zwracają uwagę, że pomimo podwyżki stóp nie pojawiły się żadne komunikaty o kolejnym ruchu. Pojawiła się również informacja prezes Janet Yellen, że w długim okresie stopy procentowe nie osiągną tak wysokich poziomów jak w poprzednich cyklach. Patrząc na wykres to każdy ostatni szczyt stóp procentowych jest coraz niższy. Jeszcze w latach 80 stopy przekraczały 10%, przed kryzysem z 2005 roku dotarły ledwo powyżej 5%. Jak zareagowały rynki na podwyżkę? Dolar osłabił się względem euro. Ci inwestorzy, którzy mieli kupić dolary już kupili. Komunikat na przyszłość okazał się jednak mniej korzystny dla dolara niż sądzono stąd korekta oczekiwań. Ruch wyniósł aż centa, aczkolwiek pod uwagę należy brać też, że wieczorem pojawiały się korzystne dla euro wyniki wyborów z Holandii o czym piszemy w kolejnym paragrafie.

Wybory w Holandii

Wczorajsze wybory w Holandii wygrała formacja obecnego premiera Marka Rutte. Wedle wyników z 95% lokali wyborczych zdobyła ona 33 mandaty w 150 osobowym parlamencie. Drugie miejsce i 20 miejsc zdobyła partia wolności Geerta Wildersa. Wielu analityków uważa, że sukces tej formacji może doprowadzić do rozpoczęcia procedury wyjścia Holandii z Unii Europejskiej. Co więcej, zwycięstwo formacji antyunijne miało wesprzeć Panią Marine Le Pen w wyborach prezydenckich we Francji. Gdyby we Francji do władzy doszli populiści z pewnością inwestorzy odwracaliby się od euro. Obecnie zarówno sondaże jak i bukmacherzy dają Pani Marine Le Pen drugiej miejsce z niewielkimi szansami na zwycięstwo. Nie może zatem dziwić, że wyniki wyborów uspokoiły inwestorów którzy kupowali euro.

Maciej Przygórzewski – główny analityk w Internetowykantor.pl i Walutomat.pl