Gdy real time marketing dotyczy Twojego dziecka

Autor: Marcin Żukowski, Team Leader agencji interaktywnej Mint Media

Marcin Żukowski

Czasem wystarczy tylko przejrzeć swój newsfeed na Facebooku, a okaże się, że znajdziemy na nim posty z akcjami, które moglibyśmy śmiało zaliczyć do działań z obszaru real time marketing. Ten typ aktywności cieszy się dziś szczególną popularnością,  a marki coraz częściej wchodzą w dialog już nie tylko z nami, ale i… naszymi dziećmi. Te, które zrobią to umiejętnie, mogą zyskać w oczach najmłodszych i ich rodziców. Oto 3 przykłady, w których szybka reakcja zaowocowała ciekawym i efektywnym działaniem wizerunkowym.

Szukamy Niuni

Dwa lata temu w gdańskim Wrzeszczu dwóm małym dziewczynkom zaginęła ukochana świnka morska.  Od razu zorganizowały akcję poszukiwawczą. O sprawie, dzięki Internetowi, było słychać w całej Polsce. Sytuacja okazała się idealnym fundamentem pod rozpoczęcie działań marketingowych. Najważniejszy był pomysł oraz szybka reakcja, a tego właśnie nie zabrakło marce Tymbark. Producent popularnych napojów owocowych natychmiast włączył się w akcję, obiecując 100 napojów dla znalazcy oraz domek dla zaginionej świnki. Niestety – zwierzątko nie zostało odnalezione, jednak dziewczynki otrzymały nową świnkę. O działaniu marki Tymbark mówiło się jednak na długo od zakończenia akcji poszukiwawczej.

Tymbark - Szukamy Niuni

Tomek testuje PKO Junior 

Po inny przykład sięgamy natomiast do portalu Wykop.pl, na którym jeden z jego użytkowników opublikował zdjęcie, na którym widniała imitacja laptopa wykonana z pudełka po butach. Jak się okazało autorem tego tekturowego „laptopa”, na którym widniał napis PKO, był syn Wykopowicza (Link do wpisu na Wykop.pl). Bank zainteresowany właścicielem komputera odkrył, że jest nim  siedmioletni Tomek. Chłopiec jest klientem Banku i korzysta z oferty PKO Junior. Reakcja marki, która w tym przypadku wykorzystała narzędzie monitoringu internetu, była – jak przystało na real time marketing – natychmiastowa. PKO podarował Tomkowi iPhone’a i poprosił go o przetestowanie nowości w ofercie – aplikacji mobilnej PKO Junior. O przebieg testowania zapytano tatę chłopca, a cały wywiad opublikowane na stronie Banku: https://bankomania.pkobp.pl/bankodzieci/nauka-i-zabawa/tomek-testuje-aplikacje-pko-junior/.Tomek testuje PKO Junior

Baluję za hajs 500+

Program 500+ budził wiele emocji zarówno przed jak i po wejściu w życie. Sytuację tą świetnie wykorzystało Toitamto – sklep dla rodziców i dzieci. W ramach działań, które śmiało możemy wpisać w nurt real time marketingowy, firma stworzyła linię ubrań wprost nawiązującą do budzącego ogromne emocje programu rządowego, która oferuje body i koszulki dziecięce z takim oto nadrukiem. Idealny przykład wykorzystania o czym głośno dla promocji marki.Baluję za hajs 500+

Wrażliwy odbiorca

Dzieci są wspaniałymi konsumentami. Marzy o nich każdy marketer. Trzeba jednak mieć w pamięci to, że dziecko jest też szczególnie wrażliwym człowiekiem. Real-time marketing jak najbardziej jest dla marek, które chcą się komunikować z dziećmi, ale każda z nich powinna dwa razy pomyśleć zanim zorganizuje akcję. Na szczęście jest coraz więcej przykładów sensownych działań, którymi można się inspirować. Oby było takich więcej.

———————–

Marcin Żukowski: Cyfrowy tubylec. Ekspert social mediów. Team leader w agencji interaktywnej Mint Media, gdzie opiekuje się kluczowymi klientami. Autor książki ,,Twoja firma w Social Media”. Wykładowca Uczelni Łazarskiego. Aktywny działacz IAB Polska, autor artykułów branżowych, wystąpień na konferencjach oraz szkoleń. Twórca Fundacji Cyfrowi Tubylcy. Przez pięć lat prowadził Stowarzyszenie MłodaRP aktywizujące młodych ludzi na polu polityki, gospodarki i kultury. Pisze, komentuje i doradza w zakresie e-marketingu mediom (m.in.  Marketer+, Wirtualne Media, Marketing w Praktyce), firmom i instytucjom (m.in.  Stowarzyszenie Szkoła Liderów, Fundacja Batorego, Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową).