Jakiś czas temu pisaliśmy, że banki komercyjne prognozując 1500-1600 USD za jedną uncję robią nas w konia. Powód jest jeden, w bieżącym roku kalendarzowym złoto maksymalnie zyskiwało 29%, czyli ponad 300$. Historycznie od 1972 roku tylko kilka lat zakończyła się z większymi stopami zwrotu i to tylko podczas kryzysów naftowych lub też „gorączki złota”.
Naszym bazowym scenariuszem pozostała korekta na rynku złota i w bieżącym miesiącu możemy ją zaobserwować. Na wykresie tygodniowym pierwszym celem sprzedających może być strefa popytu 1287-1300. Z tym, że po takim rajdzie notowań wskazana byłaby głębsza korektą w okolicę poziomu 1200.
Mateusz Groszek
Analityk Rynków Finansowych