Jedna z ostatnich szans na uratowanie targów

targi poznań

O uwzględnienie firm około targowych przy udzielaniu pomocy dla poszkodowanych przez epidemie branż w tzw. Tarczy Turystycznej – zwraca się do senatorów Polska Izba Przemysłu Targowego. Proponuje też m.in. wprowadzenie do procedowanego projektu ustawy dodatkowych zapisów, np. o zwolnienie firm z płacenia składek ZUS i o dopłaty dla pracowników – do 31 marca przyszłego roku.

Na krótko przed posiedzeniem senackiej komisji pracującej nad ewentualnymi poprawkami do projektu tzw. Tarczy Turystycznej, Polska Izba Przemysłu Targowego apeluje do senatorów o wprowadzenie niezbędnych dla dalszego funkcjonowania branży targowej zmian.

– Występując w imieniu kilkuset firm świadczących usługi projektowania i budowy stoisk targowych oraz spedycji i transportu targowego, zwracamy się z uprzejmą prośbą o interwencję u Pana Premiera M. Morawieckiego, u Pani Premier J. Emilewicz w kontekście ponownego rozpatrzenia naszego postulatu, aby abolicją składek ZUS i innymi ewentualnymi instrumentami wsparcia na kolejne miesiące zostały objęte także firmy projektujące i wykonujące stoiska targowe (PKD. 73.11 Z), firmy świadczące usługi transportu i spedycji targowej (PKD 52.29 C) z uwzględnieniem zaproponowanych w Postulacie kryteriów, które pozwoliłby zawęzić beneficjentów pomocy rządowej do firm, które naprawdę jej potrzebują. Dla firm usług targowych, dziejących pod ww. PKD targi są jedynym źródłem utrzymania – przeczytać można w apelu Polskiej Izby Przemysłu Targowego do senatorów.

Pomimo wcześniejszej prośby o wzięcie pod uwagę przy planowanej pomocy także firm projektujących i wykonujących stoiska targowe, a także zajmujących się spedycją targową, przegłosowany w sierpniu przez sejm projekt Tarczy Turystycznej (zw. też Mikrotarczą) miałby przyznać pomoc w postaci abolicji składek ZUS tylko przedsiębiorstwom z jednej grupy PKD tj. organizatorzy targów, wystaw i kongresów (82.30.Z). Zwracając się do senatorów o poszerzenie kategorii objętych pomocą podmiotów „około targowych”, Polska Izba Przemysłu Targowego apeluje także o przedłużenie tego wsparcia, jak również kontynuację dopłat dla pracowników do końca marca 2021 roku.

– Dotychczasowa pomoc rządowa w ramach tarcz pomogła przetrwać polskim firmom pierwsze trudne miesiące. Przedsiębiorcy branży targowej również sięgnęli po instrumenty wsparcia z Tarcz 1, 2, 3 oraz z Tarczy finansowej – piszą do senatorów przedstawiciele Polskiej Izby Przemysłu Targowego, przyznając, że wiedzą jednak już dzisiaj, że dla wielu z tych firm jest to wsparcie absolutnie niewystarczające, aby przetrwać kolejne miesiące. – Szanse na otrzymanie dodatkowej pomocy dedykowanej dla branży targowej są na dzień dzisiejszy bardzo nikłe. Główną przeszkodą jest „wrzucenie” branży targowej do jednego worka z branżą turystyczną, która otrzymała już swoją pomoc sektorową i jak deklaruje Premier Morawiecki, więcej pomocy dla turystyki nie będzie – tyle, że ani jedna złotówka nie trafiła do firm targowych – uzasadniają reprezentanci Izby. Proponują też m.in. przedłużenie terminów na zwrot otrzymanych od wystawców opłat czy zaliczek na poczet mających powstać stoisk na imprezach targowych, do których z powodu obecnego kryzysu nie doszło.

– Większość branż została już odmrożona i powoli osiąga obroty sprzed pandemii. Jednak kilka branż, w tym targowa, pomimo odmrożenia, w dalszym ciągu nie ma możliwości realizowania zleceń – skarży się w apelu do senatorów Polska Izba Przemysłu Targowego. Tłumaczy, że przyczyną takiego stanu rzeczy są m.in. obawa wystawców, iż z powodu koronawirusa na targi nie przyjdą zwiedzający, cięcia kosztów i skupienie się przez wystawców na odbudowanie własnych biznesów, jak również obawa przed ewentualnym zakażeniem pracowników. Realizację wydarzeń, w szczególności międzynarodowych, uniemożliwia również ponowne „uszczelnienie” granic oraz wstrzymanie ruchu lotniczego pomiędzy Polską a ponad 40 krajami. – Obecna sytuacja związana z wielomiesięczną przerwą w organizacji targów oraz z ograniczoną możliwością organizacji wydarzeń w kolejnych miesiącach stanowi nie tylko zagrożenie dla branży targowej, ale w połączeniu z innymi efektami może wpłynąć na recesję licznych segmentów rynku polskiego, w tym np. hotelowego, gastronomicznego, konferencyjnego, MICE czy eventowego – ostrzegają przedstawiciele branży targowej. Przypominają też, że była ona jedną z pierwszych, które zostały już w lutym b.r. dotknięte pandemią choroby COVID-19. W związku z obostrzeniami sanitarnymi od prawie pół roku znajduje się praktycznie w całkowitym zastoju.

Na skutek odwołania imprez targowych od 6 miesięcy przychód zdecydowanej większości firm branży targowej wynosi 0 zł. Z badań PIPT wynika, iż prawie 76% firm tego sektora straciło jedyne źródło przychodu i taki stan może trwać nawet do końca 2020 r.! – Branża targowa w czasie obecnego „przestoju” traci nawet 150 mln zł miesięcznie. Jak łatwo policzyć, straty przekroczą wkrótce 1 mld PLN – informuje w piśmie Izba. Co ważne, polski rynek targowy zatrudnia ok. 20 000 pracowników etatowych i drugie tyle na umowy cywilno-prawne. – Należy tu wspomnieć również o setkach firm, zatrudniających tysiące pracowników, które są podwykonawcami dla firm targowych. Z badań PIPT wynika, że co 4 firma rozważa zwolnienia co najmniej połowy swoich pracowników i współpracowników! Bez pomocy rządu dla naszej branży zbankrutuje lub ulegnie zamknięciu, w ciągu najbliższych dwóch miesięcy ponad 60% przedsiębiorstw – prognozuje Polska Izba Przemysłu Targowego. Jeszcze w lipcu apelowała do sejmu o uwzględnienie wszystkich najważniejszych kategorii (w oparciu o PKD) firm pracujących dla targów. W przegłosowanym na razie przez sejm projekcie Tarczy Turystycznej (zw. też Mikrotarczą) nie znalazły się firmy projektujące i budujące stoiska ani transportowe, o których pisała Izba. Teraz nad ustawą pracuje senat. W tym tygodniu zajmie się nią senacka Komisja Gospodarki Narodowej i Innowacyjności. Zasiadający w niej senatorzy mają szansę na wprowadzenie korzystnych dla branży targowej zapisów.