Koniec eldorado na rynkach. Bilans handlowy w strefie euro osłabia wspólną walutę

Krzysztof Pawlak – dealer walutowy Internetowykantor.pl i Walutomat.pl
Krzysztof Pawlak - dealer walutowy Internetowykantor.pl i Walutomat.pl

Po kilku dniach euforii na rynkach mamy schłodzenie nastrojów. Waluty z krajów bezpiecznych przystani znów w obliczu zainteresowań inwestorów. Złotówka nieco traci do głównych walut. Kierunek 4,30 na EUR/PLN. Nie wiele dzisiaj danych w kalendarzu. Spadki cen ropy mogą ograniczyć wzrost inflacji.  

Waluty bezpieczne znów w cenie

Wczorajsze popołudnie przyniosło mała zmianę układu sił na rynkach. Ruchy w ostatnich godzinach pokazują lekki odwrót od aktywów ryzykownych. I nie jest to zasługa powrotu inwestorów do dolara. Jest on stabilny szczególnie do EUR i GBP. Zauważalny jest jednak wzrost wartości walut uznawanych za bezpieczne szczególnie jena japońskiego, a także franka szwajcarskiego.

Kilka przyczyn spadku apetytu na ryzyko

Jaki jest powód takiego stanu rzeczy? Być może są to głosy z USA o problemach z wprowadzeniem w życie propozycji ustawy w sprawie ochrony zdrowia przez nową administrację Trumpa. Co w późniejszym czasie może skutkować nie wprowadzeniem tak szumnie zapowiadanych zmian w podatkach. Również sytuacja na rynku ropy naftowej i widmo dalszych spadków cen schłodziło nastroje na rynkach.

Odwrót od złotego

Takie negatywne czynniki odbiły się na notowaniach krajowej waluty. Złotówka straciła kilka groszy do głównych walut. Trzeba jednak pamiętać, że ostatnia dobra passa rodzimej waluty wynikała głównie z czynników zewnętrznych. Gdy teraz sytuacja się odwróciła to od razu pojawił się impuls do korekty.

Pusty kalendarz makro

Dzisiejszy kalendarz makro nie zawiera zbyt wielu ciekawych danych. O 10 poznaliśmy publikacje eurostatu na temat rachunku bieżącego w strefie euro. Począwszy od listopada gdy bilans wyniósł 36,4 mld obserwujemy jego spadek. Tym razem odczyt okazał się dużo słabszy od prognoz i wyniósł 24,1 mld euro. To nie miłe zaskoczenie nieco osłabiło wspólną walutę. EUR/USD spadł poniżej 1,08.

Zapasy ropy naftowej w centrum uwagi

O 15.30 mamy jeszcze ważne publikacje z rynku paliw z USA. Jest to istotny odczyt w kontekście ostatnich ruchów spadkowych na cenach ropy. Jesteśmy już blisko poziomów sprzed porozumienia OPEC o ograniczeniu wydobycia. Trzeba powiedzieć, że ostatnia spora presja inflacyjna była oparta właśnie na wzroście cen czarnego złota. Dalsze spadki z pewnością tę presję znacznie ograniczą i spowodują rewizję władz monetarnych co do dalszych ruchów w polityce monetarnej. Szczególnie w USA i Wielkiej Brytanii.

Krzysztof Pawlak – dealer walutowy w Internetowykantor.pl